Dieta na masę - do sprawdzenia. 3600 kcal, 84kg, 183cm, 20lat

Uszanowanko.
Jestem początkującym siłaczem, ćwiczę dopiero tydzień i udało mi się wyskrobać jakąś dietę, sugerując się wiedzą z podwieszonych tematów. Moim celem jest zwiększenie masy mięśniowej. Wyliczyłem zapotrzebowanie kaloryczne na ~3600 kcal. Przyjąłem 2gB/kgmc, 30% zapotrzebowania kcal z tłuszczy, reszta węgle.
Do każdego posiłku poza około treningowymi przewiduję jakieś warzywko/owoc. Z racji niskiej kaloryczności nie uwzględniałem tego w dzienniku.
Proszę o sprawdzenie dietki i ewentualne porady.
Pozdrowionka. :)

Dziś poszedłem pierwszy raz na trening do profesjonalnego klubu, z racji że w mojej małej siłowni zaczęło już brakować ciężaru. :) Zauważyłem że ludzi robią 4/5 serii jednego ćwiczenia, a później robią kilka serii w innym miejscu inne ćwiczenie. Gdy ja ćwiczę to robię tak, że wykonuję jedną serie ćwiczenia, a po nim robię inną partię - również jedną serię. Nazywa się to chyba obwodem, czyli takim kółeczkiem po siłowni. I takich kółek robiłem 4/5. Moje pytanie czy ćwicząc całe ciało na jednym treningu mam to robić tym systemem przedstawionym przeze mnie jaki stosowałem, czy może ten którym ćwiczą ludzie w klubie?

Dieta git, nie ma się do czego przyczepić. Pamiętaj żeby zmieniać produktu po to by dieta nie była nudna

waga ma iść max 3kg miesiecznie a jak idzie wolniej to tez dobrze. Juz po 7 a napewno 10 dniach powinno być na + jak nie dodaj 100 chociaż kalorii. powodzenia

Dzięki wielkie. Właśnie zastanawiałem się na jaki przyrost masy mogę liczyć po tygodniu/dwóch, tak aby uznać, że bilans kaloryczny jest dobry.

W 2 posiłku dodaj białko to samo w pierwszym, np ryba/kurak/jaja

Nawet jeżeli bez dodania tego białka mam już pokryte zapotrzebowanie 2g białka na kg masy ciała?

białko ci sie zgadza, jesli lubisz jeść czysto w 100proc to dieta pod takim kątem jest zrobiona świetnie widać ze troche poczytałeś i sie orientujesz. Nie ma czegos takiego jak okreslona odgórnie ilosc białek/wegli/tluszczy które musza byc w kazdym posiłku. Pod koniec dnia ma ci sie zgadzać bilans - tyle.

Dzięki wielkie za pomoc. W przypadku gdyby po tygodniu, dwóch nie było przyrostu ma masie dodam do diety z jakieś 100-200 kcal.

Jeszcze takie nietypowe pytanko. Jaki wpływ na przyswajanie BWT ma lużny stolec, czy oznacza że nie wszystko z diety się przyjmuje? W takim wypadku nie ma sensu prowadzić diety, bo składniki odżywcze spłukuje sie w kibelku. Staram się drogą wykluczenia dojść do wiedzy co tak na mnie działa. Proszę jakiegoś majstra o wytłumaczenie zjawiska.

Jeśli w ciągu paru h po zjedzeniu - 2-3h - nie wyrzygasz jedzenia to nie tracisz wartosci odzywczych. A wydalanie dołem odbywa sie juz po przetrawieniu. A to że masz luźno to normalna rzecz. Zapewne znacznie zwiększyłeś kaloryczność względem tego co jadłes na codzien i tak to moze sie objawiac przez pierwsze 3-4 tygodnie. Może być luźno i często bo nawet 4-5x dziennie. Co tak na Ciebie działa - organizm nie jest przyzwyczajony do takiej ilości jedzenia i musi sie dostosować ale zajmie mu to troche czasu. Przejdzie ci.

Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2014-07-25 11:59:08

No coś tam słyszałem gdzieś, że pożywienie jest także trawione w jelitach i stąd te domysły. Ale skoro jest tak jak mówisz to dobrze, bo myślałem że będę musiał dochodzić do tego, co się gryzie z moim żołądkiem. Wiem na pewno, że od 200g owsa rano mam porządne, wyczuwalne wiatry przez cały dzień. Czy do tego organizm też może się przyzwyczajać przez jakiś czas? Czy powodem tego zjawiska jest błonnik? Dziękuję jeszcze raz za pomoc. :)

Zmieniony przez - Deestro w dniu 2014-07-25 16:25:24