SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT anuke

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 15874

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT, Tydzień 1.

Pitu pitu:
wróciłam z krótkiego wywczasu - dosłonecznienie tysiąc, miska średnia, ale bez dramatu (=słodyczy i czipsów ;)), tylko biednie strasznie.
Poza tym po dwóch ostatnich wyjazdach i dziwnym jedzeniu wysypało mnie i wyglądam jak moja ulubiona emotka
Jeszcze tylko za tydzień wesele i wracam do normalności

Trening

Czuję po nim chyba wszystkie części ciała Nie czułam jakiejś wielkiej mocy po tygodniowej przerwie, ale nie było źle. Muszę tylko poszperać po dziennikach i pooglądać filmiki z invertów + nagrać własny, dzisiaj mi telefon padł, a mam wątpliwości, czy dobrze to robię.

1. Przysiad 6x3 65%max 2min
(10x20kg, 8x30kg) 3x37,5kg - 6 serii

2. Odwodzenie nóg 4x10-12 60s
4x12 z gumą

3. Inverted rows 3xmax
4/4/4,5

4. Wiosło sztangielką w oparciu o ławkę 4x810

10x10kg/10x12kg/10x14kg/7x16kg

5. Ściąganie na wyciągu dolnym, drążek prosty, do mostka, nachwytem 4x10-12
12x15kg/12x20kg/10x25kg/8x30kg

1. Zaczęłam już +5%
2. Coraz lepiej ogarniam, jak to robić z gumą, żeby była masakra. Ostatnia seria słabo szła.
3. Zaczęłam z trochę za wysoko zawieszonym drążkiem, generalnie do sprawdzenia.
4. Tutaj chyba dobrze technicznie, o dziwo.
5. Hm, ciężar przechodzi co 5kg, ta 15stka lekka, za to 20stka już ciężka, z 30stką to ledwo ledwo. Nie wiem jak tu dobierać ciężar.


+rozgrzewka przysiadowa, rozmasowanie stóp, rozciąganie półdupków, 20 min orbiego (nudanudanuda)

Miska:

Jeszcze nieliczona, prawie czysta, jak się okazało mój mąż robi gulasz na kostce bulionowej

+owsianka cynamonowa z jajkiem, olejem koko i kakao
+jajecznica z 3 jajek, chleb żytni
+gulasz wołowy, ryż brązowy
+whey, banan, chleb żytni
+makrela wędzona

warzywa: sałata, czerwona i biała papryka, cebula, czosnek, pomidory
napitki: woda, kawa, herbata
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DNT

Miska

warzywa: sałata rzymska, mix chrupajek, kalafior, papryka czerwona
napitki: woda, kawa, herbata
aktywność: rozciąganie prawego półdupka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT, Tydzień 1.


Trening

1. Wyciskanie na płaskiej 4x8
(10*5kg) 20kgx8/22,5kgx8/25kgx8/27,5kgx5*

2.Wyciskanie sztangielek na skosie 4x10
6kgx10/7kgx10/8kgx10/9kgx7

3.Wyciskanie sztangielek siedząc 3x10
4kgx10/6kgx10/7kgx10

4. Wznosy bokiem ramion 3x12
3x12x3kg

5. Wyprosty na wyciągu górnym - triceps 3x15
20kgx15/25kgx15/25kgx14

+rozciąganie półdupków, kołowrotek na wzmocnienie nadgarstków

1. Ostatnia seria z asekuracją.
2. Przedramiona odmawiały współpracy.
3. Jw, za to barki fajnie pracowały, aż byłam zaskoczona. Lubię to ćwiczenie. No ale ręka zaliczyła uwiąd.
4. Słabo mi szło, strasznie mnie kłuł i bolał prawy bark ;/
5. To 25kg to trochę za dużo, 22-23 byłoby idealnie, ale nie ma takiego obciążenia.


Komentarz ogólny: No co tu dużo mówić, frustrujący jest dla mnie trening klatki, zero siły. Postanowiłam go uczynić moim mentalnym priorytetem i za 8 tygodni zamierzać zobaczyć progres w wyciskaniu. Siadały mi dzisiaj przedramiona przede wszystkim, zwłaszcza lewe, klatka/barka by pocisnęła jeszcze, ale nie dawałam rady utrzymać hantli w ręce. Oczywiście trenuję kołowrotek po treningach, , jak nakazał Mawashi, dzisiaj w złości zaczęłam się zastanawiać, czy go nie kupić i nie robić co drugi dzień w domu ;)
Tuż przed treningiem rozbolała mnie głowa, na samym treningu było w miarę okej, ale przy wyprostach bolała mnie już tak bardzo, że odpuściłam cardio.

Miska
warzywa: sałata rzymska <3, kalafior, papryka czerwona, pomidory
napitki: woda, kawa z odrobiną mleka, herbata
leki: ibuprofen 400mg (póki co)


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DNT

Miska
warzywa: brokuły, sałata, pomidor, papryka czerwona, cebula
napitki: woda, kawa, herbata
aktywność: zaraz będzie - rozciąganie prawego półdupka
leki: loratadyna, immunoterapia

Wrzucę pomiary w piątek, jak nie zapomnę po wstaniu. Przez te wyjazdy nie miałam jak zrobić, a chyba mnie zassało, trzeba obadać.
Jutro mój ulubiony dzień treningowy <3


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT Tydzień 1.


Trening

rozgrzewka na bieżni, rozmasowanie stóp piłeczką

2. przysiad goblet 5x8-10
(10x10kg, 10x10kg) 16kg/18kg/20kg/22kg x10 / 22kg x8

1. RDL 6x3-5 2min
(Xx30kg, 8x40kg) 5x45kg/47,5kg/50kg/52,5kg/55kg/52,5kg x5

3. wznosy bioder z ławki - Hip Thrust (bez obciązenia)
3x15

4a. Brzuszki serratus crunch 3x 8-10
8kg/8kg/8kg x10

4b. brzuszki odwrotne 3x 20
20/20/20!!!

4c. Renegade row 3x 6 na strone
12kg/12kg/12kg x6

+rozciąganie półdupków, 20min orbi, o nadgarstkach zapomniałam - a tak się odgrażałam ostatnio Zrobię jutro. Rozciąganie półdupków idzie mi coraz lepiej, prawie się relaksuję przy tym.

2. Musiałam zrobić przed RDL-em w oczekiwaniu na sztangę i miejsce. 24kg nie dałabym rady dzisiaj, ale następnym razem będzie moje. Zlałam się potem cała.
1. Trochę niżej miałam stojak. 57,5kg podniosłam i wypusciłam na podłogę Zresztą dzisiaj już przy tych 55kg czułam nieprzyjemne strzykanie tam gdzie nie trzeba, czyli w kapturach. Ech
3. Niby bez obciążenia ale po pierwszych dwóch w tym ćwiczeniu jest ogień i autentyczny ból du.py jak siadam
4a. ok
4b. Udało się wszystkie powtórzenia, mimo że myślałam, że umrę
4c. Idealnie byłoby 11kg, no ale nie ma.


Ogólnie to po zakończonym treningu kręciło mi się w głowie i nie miałam siły po sobie posprzątać. Musiałam chwilę posiedzieć na ławeczce. Potem siłą woli zebrałam się na orbiego, ale nie powiem, żeby mi dzisiaj jakoś wybitnie tam szło.


Miska

Dzisiaj trochę głodzik odczuwałam

warzywa: brokuły, pomidory, cebula, rzodkiewka, papryka czerwona, ogórek zielony
napitki: woda, kawa, herbata
leki: loratadyna 20mg, 2 tabsy wapna




Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-06-26 23:41:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT, Tydzień 2.

Pitu pitu ogólne: już ponad 2 miesiące na SFD :) Ostatni miesiąc był mocno szarpany, bo praktycznie co tydzień gdzieś wyjeżdżałam, teraz na szczęście następny urlop dopiero 26 lipca, więc zamierzam sumiennie przykładać się do treningów i diety.

Z osiągnięć:
- w ogóle mnie nie boli głowa. Wiążę to z tym, że przestałam jeść produkty, na które mam alergię. Jeżeli pojawiają się jakieś sporadyczne bóle, to właśnie wtedy, kiedy na coś jednak sobie pozwolę (np. migdały), albo kiedy mam atak alergii.
- mój przewód pokarmowy ma się o wiele lepiej, zapewne też z powodu powyższego
- przez 2 miesiące absolutne zero słodyczy i czipsów i zero ciągot do takowych :)
- mam wrażenie, że odstawienie nabiału też mi posłużyło
- czuję, że jestem na dobrej drodze do wyprostowania się.

Ostatnio trochę mnie zassało (wrzucę pomiary w niedzielę), ale to głównie dlatego, że na wyjazdach trochę nie dojadałam. Z przyjemnością wracam do swojej normalnej miski.


Trening


1. Przysiad 6x3 65%max 2min

4x37,5kg - 6 serii
(10x20kg, 8x30kg) 3x37,5kg - 6 serii

2. Odwodzenie nóg 4x10-12 60s
4x12 z gumą
4x12 z gumą

3. Inverted rows 3xmax
6/6/5
4/4/4,5

4. Wiosło sztangielką w oparciu o ławkę 4x8-10
10x10kg/10x12kg/10x14kg/8x16kg
10x10kg/10x12kg/10x14kg/7x16kg

5. Ściąganie na wyciągu dolnym, drążek prosty, do mostka, nachwytem 4x10-12
12x15kg/12x20kg/10x25kg/10x25kg
12x15kg/12x20kg/10x25kg/8x30kg

1. Ciężko, ciężko, marnie widzę ten wzrost siły
2. Tradycyjnie ostatnia seria słabo. Dojrzewam do zakupy zaczepów do wyciągu.
3. Lepiej, ale nagrałam filmik, wrzucę jutro.
4. Coś mi dzisiaj prawa strona niedomagała.
5. Trzecia seria kulawa technicznie, nie brałam się za 30stkę więc


+rozgrzewka przysiadowa
rozmasowanie stóp - masakra, nie wiem czy to kwestia tego, że spędziłam kilkanaście godzin w bardzo wysokich obcasach w weekend, ale strasznie mnie dzisiaj to bolało. Trudno właściwie było mi zdecydować, które z kilku miejsc na stopie boli najbardziej.
rozciąganie półdupków - po kilku dniach przerwy prawy półdupek sztywny jak 150. W drugiej serii za to było wyraźnie lepiej :)
20 min orbiego

Miska

warzywa: papryka czerwona, pomidor, sałata rzymska
napitki: woda, kawa, herbata, lampka czerwonego



Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-07-01 21:14:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DNT

Towarzyszyło mi dzisiaj przyjemne uczucie zmęczenia po wczorajszym treningu, nawet głodna byłam

Aktywność: tylko rozciąganie prawego półdupka.


Aaaa i jeszcze filmik z invertów, na wszelki wypadek. Moje nowe znienawidzone ćwiczenie Chyba powinnam mieć niżej drążek zawieszony.
chyba będę dla samej siebie kręcić filmiki z wszystkich ćwiczeń, bardzo to pouczające





Miska
warzywa: sałata rzymska, pomidory, papryka, cukinia
napitki: woda, kawa (jedna z odrobiną mleka, dwie czarne), herbata




Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-07-02 23:06:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT, Tydzień 2.

Trening

Niespodziewanie słabo mi dzisiaj szło, w połowie treningu miałam ochotę wszystkim pieprznąć i zapisać się na zumbę dla opornych.

1. Wyciskanie na płaskiej 4x8
(10*5kg) 20kgx8/22,5kgx8/25kgx7/27,5kgx3+25kgx2 - komentarz pod spodem
(10*5kg) 20kgx8/22,5kgx8/25kgx8/27,5kgx5*

2.Wyciskanie sztangielek na skosie 4x10
6kgx10/7kgx10/8kgx10/9kgx9
6kgx10/7kgx10/8kgx10/9kgx7

3.Wyciskanie sztangielek siedząc 3x10
6kgx10/7kgx9/7kgx9
4kgx10/6kgx10/7kgx10

4. Wznosy bokiem ramion 3x12
3x12x3kg
3x12x3kg

5. Wyprosty na wyciągu górnym - triceps 3x15
3x25kgx15
20kgx15/25kgx15/25kgx14

+rozciąganie półdupków, kołowrotek na wzmocnienie nadgarstków

1. W pierwszej serii goły gryf i od razu coś było nie tak. IMO w zeszłym tygodniu sztanga, którą wyciskałam, nie miała 20kg. Na siłce mamy kilka nowych i chociaż pytałam instruktora, czy ważą 20kg, to nie jestem przekonana, że faktycznie je ważyli. W każdym razie zostałam dzisiaj pokonana.
2. A tu lepiej.
3. Masakrycznie ciężko dzisiaj szło, znów zwiędły mi ramiona pod koniec.
4. Po wyciskaniu siedząc tutaj było bardzo ciężko.
5. Też bardzo ciężko, ale udało się wszystkie powtórzenia zrobić. Następny ciężar to już 30kg, zobaczymy.



Miska

Micha w niedoczasie

warzywa: sałata rzymska, pomidor, cebula, czosnek, papryka czerwona
napitki: woda, kawa, herbata

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
DT, Tydzień 2.

Trening

Dobry trening, nie czułam specjalnej mocy, ale i niemocy nie było. Wyspałam się :) Stopy dzisiaj znowu masakrycznie bolały przy rozmasowywaniu, ale po wszystkim czułam taki fajny luz w nogach i biodrach.

+rozgrzewka na bieżni, rozmasowanie stóp piłeczką

1. RDL 6x3-5 2min
(8x30kg, 8x40kg) 45kg/47,5kg/50kg/52,5kg/55kg x5 / 57,5kg x4
(Xx30kg, 8x40kg) 5x45kg/47,5kg/50kg/52,5kg/55kg/52,5kg

2. przysiad goblet 5x8-10
10x10kg 16kg/18kg/20kg/22kg x10 / 24kg x7
(10x10kg, 10x10kg) 16kg/18kg/20kg/22kg x10 / 22kg x8

3. wznosy bioder z ławki - Hip Thrust (bez obciązenia)
3x15
3x15

4a. Brzuszki serratus crunch 3x 8-10
9kg/9kg/9kg x10
8kg/8kg/8kg x10

4b. brzuszki odwrotne 3x 20
15+5/13/13
20/20/20!!!

4c. Renegade row 3x 6 na strone
12kg/12kg/12kg x6
12kg/12kg/12kg x6

+rozciąganie półdupków, 20min orbi, nadgarstki

1. Jest lepiej, bo w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia miałam poczucie, że to ja kontroluję ciężar, a nie on mnie.
2. Hm, ok, ale muszę się nagrać, bo miałam wrażenie, że moja prawa stopa coś dziwnego robi.
3. Ok
4 ogólnie: Dzisiaj było ciężko jak nigdy, naprawdę myślałam, że ducha wyzionę.
4a. Ciężko z tym 9kg, zostaje na razie. Nie wiem w ogóle jak to brać do ręki, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
4b. Po obejrzeniu filmiku znalezionego na forum trochę lepiej ogarnęłam technicznie, i oczywiście okazało się, że to ćwiczenie potwór, ćwiczenie maskara, ćwiczenie terminator...
4c. Tu też docisnąć technicznie.



Miska

Z wczoraj i dziś. Jutro po egzaminie powinnam mieć trochę czasu na gotowanie, wreszcie, bo ostatnio te michy to orka na ugorze

warzywa: kapusta kiszona, pomidory, papryka czerwona, cebula, czosnek, sałata, ogorek
napitki: woda, kawa, herbata, wczoraj wino czerwone
leki: wczoraj loratadyna 10mg, wapno





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 12439 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 85713
tez dzisiaj robiłam odwrotne brzuchy zgodnie z filmikiem i tez u mnie byla walka :D niestety nie udalo mi sie ciagnac az tak wysoko jak pani filmikowa :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kondycja

Następny temat

Przemiana do wakacji

WHEY premium