Poniedziałek (klatka+triceps)
- wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej 12/10/8/6
- wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej głową w górę 12/10/8/6
- rozpiętki na ławce płaskiej 10/10/10/10
- uginanie ramion na modlitewniku 12/10/8
- uginanie ramion ze sztangą prostą 12/10/8
- uginanie młotkowe 10/10/10-
Środa (plecy+biceps)
- na wyciągu ściąganie drążka do karku 12/10/8/8
- podciąganie sztangielki w opadzie 12/10/8/8
- przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie płaskim 12/10/8/8
- szrugsy; 12/12/10/10
wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 12/10/8
- wyciskanie sztangi na ławce poziomej wąskim uchwytem 12/10/8
- prostowanie ramion na wyciągu prostym drążkiem 12/10/8/6
Piątek (barki+nogi)
- wyciskanie sztangi z klatki piersiowej siedząc 12/10/8/6
- rozpiętki hantlami do boku stojąc 10/10/10/10
- unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 10/10/10
- wypychanie na suwnicy 12/10/8/6
- wykroki ze sztangą na barkach 10/10/8/8
- uginanie nóg w leżeniu 12/10/8/6
- wspięcia na palcach stojąc 20/20/20/20
Oprócz tego stosuje dietę na masę. 180cm/68kg Mam spory zapał i tu moje pytanie.
Dzisiaj wypada mi dzień bez siłowni, ale mam ochotę porobić pompki czy po prostu jakoś się zmęczyć. Czy warto jest porobić jakieś dodatkowe ćwiczenia czy lepiej siedzieć i jeść :D