ventura
27.05.2014
TRENING
1. wyciskanie leżąc 5x5: 25 / 30 / 35 / 40 / 2x44,5
25 / 30 / 35 / 40 / 4x42,5
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42,5
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42,5
25 / 30 / 35 / 38 / 3x40
23 / 28 / 33 / 35.5 / 38
20 / 25 / 30 / 32.5 / 35
2. podciąganie 5x5 (clusters)
+ 4x po 3 obwody
8 wskoków na ławkę
6 thrustersow
5 Sumo DL Hi Pull
4 burpee
CZAS: 24 min. - 21kg
24,5 min - 21kg
23 min. - 21kg
24 min. - 21kg
24 min. - 21kg
24 min. - 19kg
21 min. - 20kg
26 min.-19kg
24 min.-19kg
Jak ja marzyłam, żeby po całym dniu odpocząć, położyć się spać, czyli ciąg dalszy niechęci do jakiejkolwiek aktywności... Wypiłam kawę, jakoś wydaje mi się, że jednak trochę pomaga mi stanąć na nogi, czuję że się wciągam w nałóg
zrobiłam domowy zestawik i udałam się na siłownię 
W WL nie brałam znów w ostatniej serii 42.5kg, bo tak to pewnie bym się kręciła w kółko i zero progresu - założyłam 44,5kg – poszły 2 powtórzenia, opuściłam sztangę do trzeciego, choć właściwie to wiedziałam, że nie mam szans – sturlałam..
Obwody masakrycznie ciężko – gorąco (choć było już koło 20), duszno, zero ruchów powietrza, tym razem mniejszy dyskomfort przy thrustersach – ramiona chyba trochę się zregenerowały. Choć wieczorem mimo dość dokładnego rozciągania po treningu znów zaczęły boleć, nawet się zastanawiałam czy nie odpuścić kolejnego treningu (push press i zarzut..) doszłam do wniosku że jednak głupio byłoby spasować - najwyżej nie będę szalała z ciężarami.
DIETA
Wieczór w kuchni – dusiłam mięso, warzywa i gotowałam ryż/kasze na kolejne dni, zanim się doczekałam aż mi się kolacja "zrobi" zjadałam 2 sałaty lodowe
i jeszcze ogórkami zagryzałam.. Wcześniej sobie planowałam, że na Opole upiekę jakiś chleb bezglutenowy, muffinki, czy placki soczewicowe, ale czasu brak, będę się tam chyba żywić jajkami i warzywami, no i nie ukrywam, że liczę na organizatorów targów i wystawców 
Warzywa: kalafior, ogórki, pomidory, sałata lodowa, rabarbar
Napoje: woda, herbaty (czarna z cytryną i imbirem, owocowe), kawa (+imbir, cynamon, pieprz cayenne), pokrzywa, mięta, woda z cytryną, mniszek
Suple: tran, wapń, magnez+B6, wiesiołek, glukozamina, psyllium husk
Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-05-28 11:16:25
TRENING
1. wyciskanie leżąc 5x5: 25 / 30 / 35 / 40 / 2x44,5
25 / 30 / 35 / 40 / 4x42,5
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42,5
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42
25 / 30 / 35 / 40 / 3x42,5
25 / 30 / 35 / 38 / 3x40
23 / 28 / 33 / 35.5 / 38
20 / 25 / 30 / 32.5 / 35
2. podciąganie 5x5 (clusters)
+ 4x po 3 obwody
8 wskoków na ławkę
6 thrustersow
5 Sumo DL Hi Pull
4 burpee
CZAS: 24 min. - 21kg
24,5 min - 21kg
23 min. - 21kg
24 min. - 21kg
24 min. - 21kg
24 min. - 19kg
21 min. - 20kg
26 min.-19kg
24 min.-19kg
Jak ja marzyłam, żeby po całym dniu odpocząć, położyć się spać, czyli ciąg dalszy niechęci do jakiejkolwiek aktywności... Wypiłam kawę, jakoś wydaje mi się, że jednak trochę pomaga mi stanąć na nogi, czuję że się wciągam w nałóg
zrobiłam domowy zestawik i udałam się na siłownię
W WL nie brałam znów w ostatniej serii 42.5kg, bo tak to pewnie bym się kręciła w kółko i zero progresu - założyłam 44,5kg – poszły 2 powtórzenia, opuściłam sztangę do trzeciego, choć właściwie to wiedziałam, że nie mam szans – sturlałam..
Obwody masakrycznie ciężko – gorąco (choć było już koło 20), duszno, zero ruchów powietrza, tym razem mniejszy dyskomfort przy thrustersach – ramiona chyba trochę się zregenerowały. Choć wieczorem mimo dość dokładnego rozciągania po treningu znów zaczęły boleć, nawet się zastanawiałam czy nie odpuścić kolejnego treningu (push press i zarzut..) doszłam do wniosku że jednak głupio byłoby spasować - najwyżej nie będę szalała z ciężarami.
DIETA
Wieczór w kuchni – dusiłam mięso, warzywa i gotowałam ryż/kasze na kolejne dni, zanim się doczekałam aż mi się kolacja "zrobi" zjadałam 2 sałaty lodowe
i jeszcze ogórkami zagryzałam.. Wcześniej sobie planowałam, że na Opole upiekę jakiś chleb bezglutenowy, muffinki, czy placki soczewicowe, ale czasu brak, będę się tam chyba żywić jajkami i warzywami, no i nie ukrywam, że liczę na organizatorów targów i wystawców
Warzywa: kalafior, ogórki, pomidory, sałata lodowa, rabarbar
Napoje: woda, herbaty (czarna z cytryną i imbirem, owocowe), kawa (+imbir, cynamon, pieprz cayenne), pokrzywa, mięta, woda z cytryną, mniszek
Suple: tran, wapń, magnez+B6, wiesiołek, glukozamina, psyllium husk
Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-05-28 11:16:25
obliques
Także przemiany sylwetki nie będzie 
