Moim celem jest schudnięcie, dlatego od jakiś 2 tygodni uczęszczam na zajęcia z boksu ( uznałem, że to będzie dobry początek i solidna podstawa , jeżeli chodzi o mój wysiłek fizyczny ).
Zajęcia z boksu są 3x w tygodniu pon,śro,pią czyli reszte tygodnia mam wolną.
Na boksie pracuję bardzo dobrze, męczę się ogólnie ruszam się, bo do tej pory miałem siedzący tryb życia i chciałem się Was poradzić czy w te dni wolne jak wto,czw,sob,ndzl będzie dobrym pomysłem, aby np. przetruchtać się z 40 min ?
Wiadomo ręce będą odpoczywać ( zawsze po treningu czuję zmęczenie w łapach i takie zakwasy ) a w bieganiu angażowałbym raczej nogi. Do tego mam możliwość bycia na basenie w piątek i sobote oraz w piwnicy znalazłem jakieś sztangielki 10 kg.
Mój plan byłby następujący ( 8-18 szkoła)
Pon - boks od 20-21:15
wto - bieg 40-50 min
śro boks
czw bieg 40-50 min
pią - basen/ (w piątek dla relaksu, aby zbytnio nie przemęczyć się przed boksem ) / boks
sob - bieg oraz basen ( nie jestem dobrym pływakiem, ale chyba przy chudnięciu chodzi o to, aby się ruszać prawda ? )
ndz - wolne albo interwał w bieganiu zamiast 40 min męki (ewentualnie mogę to przesunąć na sobote, aby niedziela była wolna całkowicie)
Pytanie czy nie zamęczę swojego organizmu takim planem, jak go oceniacie ?
Czy warto przed boksem coś poćwiczyć, aby więcej spalić ? bo słyszałem o tym glikenie i jak na to patrzeć to jeżeli trening boksu trwa 1godz 15 min to dopiero po 40 min gliken się kończy czyli daje nam to ledwo 35 min spalania tłuszczu ;/
Mam jeszcze te hantle, ale nie widzę zastosowania ich przy takim natłoku ćwiczeń, ale chciałbym bardzo je jakoś zmieścić ze względu na ręce, które w boksie trzeba używać jakieś pomysły ?
Dodam, że ułożyłem sobie w miarę sensowną dietę jak by co mogę wstawić.
Wzrost 178 cm
Waga 88 kg
Wiek 19 lat
Zmieniony przez - Lifeisgoood w dniu 2014-05-04 01:04:32
Zmieniony przez - Lifeisgoood w dniu 2014-05-04 01:05:43