Weź się do roboty, czyli jak tu zrobić z siebie fit babeczke ?;)

Jeśli robisz ćwiczenia sztangielkami, to dawaj na jedną rękę.

Pojechałam do domu i dupa.
Skusiłam się na pyszne babcine pierogi, ale tego akurat nie żałuję !

Trening musiałam zrobić w warunkach domowych, kompletna klapa.. Nawet nie chce mi się tego wrzucać. Powtórzyło się ciągniecie w udzie i stwierdziłam, że to wyżej około 5 cm niż pokazywałam na zdjęciu, ale ciągle nie mogę za wiele powiedzieć na ten temat. Będę informować na bieżąco.

Wiesz co, podejdź do kogoś, kto specjalizuje się w tkankach miękkich, bo uważam, że coś tutaj nie gra z powięzią uda.

Skonsultowałam się z fizjoterapeutą, tyle że przez internet .. opisałam całą sprawę i piewrsza odpowiedź:

"Wielce prawdopodobne ze problem jest w miesniu naprezaczu powiezi szerokiej uda, z tym ze wazniejsze jest dlaczego boli a nie co. mozliwe ze pod wplywem ciaglych obciazen miesien obronnie sie przykurczyl i te odczucie klucia i rozrywania to nic innego jak uszkadzanie wspomnianego miesnia. Przy przysiadach i bieganiu dziala on dosc intenstywnie, a nieleczenie tego problemu moze prowadzic do pojawienia sie bolu w kolanie lub jego bocznej okolicy.
W zasadzie odpowiedni masaz to byloby odpowiednie wyjscie, w domowych warunkach napewno mozna sprobowac rowniez masazu lodem, sprawdzic w ksiazce mniej wiecej jak przebiega ten miesien i dzialac wzdluz niego z sila poczatkowo nie powodujaca bolu najwyzej lekki dyskomfort, poniewaz uzycie zbyt duzej sily = jeszcze wieksze obronne napiecie miesnia"

potem dopisałam, że przy bieganiu nie boli i że przy przysiadzie po zejściu do pewnego momentu już nie ciągnie, oraz zapytałam czy odpoczynek jest konieczny:

" Ze przybieganiu nie boli to na ten moment zmienia tyle ze nie jest tak zle;) dzieje sie tak bo w pewnym zakresie ruchu w przysiadzie miesien osiaga max napiecie, nastepnie w miare poglebiania przysiadu jego napiecie zmniejsza sie.
Ciezko jednoznacznie stwierdzic czy odpoczynek pomoze, moze tak moze nie. Mozna probowac to rozciagac (robi sie to tak samo jak rozciaganie pasma biodrowo-piszczelowego itd duzo tego w internecie) plus masaz lodem moze przyniesc skutek. Glowy nie dam bo nie lubie snuc domyslow co do powodzenia terapii jesli nie mam okazji zbadac problemu.
Podsumowujac lod, rozciaganie i odpoczynek moga pomoc, aczkolwiek moga okazac sie niewystarczajace do uzyskania calkowitej poprawy, ale probowac trzeba ;)"

Proszę wybaczyć brak polskich znaków, ale nie będe już wszystkiego poprawiać :P
















Zmieniony przez - level w dniu 2014-04-07 23:36:33

woda około 1.5l , herbata zielona, kawa 2x
warzywa coś dziś nie za dużo, fruktoza z owoców jakieś 20g.
ćwiczenia w domu, mieszanka interwałów(?) i innych

Tyle, to ja też Ci mogłam napisać
Chodzi o to żeby ktoś to faktycznie zobaczył, jak to wygląda jak są napięte tkanki, jak się zachowują w RUCHU, na żywo, a potem zrobić z tym coś konkretnego. Czy się to komuś podoba, czy nie, w fizjoterapii naoczne zobaczenie pacjenta i jego dotknięcie jest bardzo ważne.

Aha haha To zrobię tak, że spróbuję tych masaży itd przez te kilka dni, a jeśli się nie poprawi (a wydaje mi się, że jest już lepiej, chyba to nie mój wymysł) to w po świętach skocze do fizjoterapeuty ;)

Chyba rośnie mi brzuch Jak pomiar to potwierdzi, to mam zejść tylko z węgli czy z wszystkiego ?





Plank 1min 40sek.




Zmieniony przez - level w dniu 2014-04-10 21:20:00

Odnalazłam swój ideał :D może za baaaaardzo długi czas udało by mi się zbliżyć do takiej sylwetki ? I hope so ..

Czekam na te pomiary, ale nie podoba mi się póki co pomysł cięć i nie lubię marudzenia

nie marudzę tylko się martwię jak bym zmieściła to bym mogła jeść nawet więcej jutro rano sie pomierze

woda 1,2l, herbata zielona, mięta, kawa 2x
mieszanka warzyw, ogórek
ogólne parcie na słodkie, od 26 dni nie jem sklepowych słodyczy i fast foodów.


coś dziś sił brak. aeroby: 5 min bieżnia, 5 ergometr




Zmieniony przez - level w dniu 2014-04-12 00:19:38