SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]tOOnY/IIFYM - reduckja

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11945

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 359 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11570
Dziś treningu nie było - bolą mnie te plecy coraz bardziej, jutro mam wizytę u lekarza, zobaczymy co i jak. Jakby tego było mało to łapie mnie przeziębienie - daje teraz dodatkowo do standardowej multi witaminy dodatkowe dawki witaminy C, mam nadzieję, że pomoże.

Dziś miałem przywiezione jedzenie z domu także dwa pierwsze posiłki trochę na oko liczone (wszystkie mięsa ważyłem już ugotowane / upieczone i dodawałem jakieś 30%).

Został do zjedzenia jeszcze jeden jogurt grecki, masło orzechowe i otręby. Zostawię z dwie łyżeczki jogurtu niezjedzone żeby białka za dużo nie przekraczać W ogóle ten jogurt grecki niezły kozak, 23g węgli i 12 białka, 0 tłuszczu. W smaku mega. Polecam.

Białko przekroczone minimalnie i ani trochę z prochu - jedzenie od mamy robi robotę.

40 g błonnika - z tego jestem zadowolony, wody poszło jakieś 4 litry do tego monster wpisany i jakiś litr pepsi lemon light (zdecydowanie mój nr 1 wśród napojów bez cukru w kategorii nie energetyki).

Dodałem dziś jeszcze Animal Cuts, zobaczymy jak to zadziała, jakiegoś wielkiego kopa / pocenia się nie czułem po dzisiejszych saszetkach. Mam nadzieję, że jakąś robotę to w tle robi, a nie że wrzucam w siebie niepotrzebnie 18 tabsów dziennie.

Okno żywieniowe: zacząłem o 13:30, został jeden posiłek, zjem go koło 20:30 (w sumie mógłbym teraz, ale nie chce potem głodny przed spaniem chodzić).




Zmieniony przez - tOOnY w dniu 2014-03-30 18:53:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Za czysta ta micha jak na IIFYM

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 359 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11570
Dziś zrobiłem mega kozacki burger, smakował mi tak samo jak moa burger (chyba najlepszy w krk) i dużo bardziej niż wszystkie big macki itd.

Caly dzien w pracy, teraz ide do lekarza od plecow :D

Węgli kilka mniej, ale dalem jeszcze sos chilli, którego nie wliczałem, także powinien dobić. Omegi dziś nie wpisalem bo wczoraj zapomniałem więc wziąłem 5 piguł, które były już wliczone wczorajszy bilans.

EDIT: Ta wołowina miała 9g tłuszczu, a nie 7 tak jak jest wpisane - dałem 50ml mleka mniej i trochę tych płatków lubella - myślę, że ogólem kcal się zgadzają.

Wody poszło z 4.5l spokojnie, do tego 1 energetyk i trochę pepsi lemon light. Byłem u lekarza, ale bez zdjęcia RTG nic mi ciekawego nie powie.

Jedzenie 14:00 - 22:00.












Zmieniony przez - tOOnY w dniu 2014-03-31 22:15:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Szacuny 6269 Napisanych postów 76019 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754787
Nie był zbyt suchy? Ja bym dodał jakiś sos czosnkowy

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
samoyebka zawsze smakuje lepiej,bo wiesz co jesz

ale ten burger to taka zdrowa wersja chyba?
bułka z ciemnego pieczywa,zero dodatków


no chyba że nie lubisz 'chamskich' bułek?
ale jeśli lubisz i skoro masz te węgle w diecie a masz,to te 30gram innych węgli nie zrobi różnicy w postaci innej [tj. białej bułki] czy dodatków w postaci sosów

można fajnie zrobić,na wpół 'czysto' używając bułki burgerowej
na chwilę bułę wsadzić do tostera - fajnie się upiecze
potem z serem do mikrofali/piekarnika na chwilę aby ser był roztopiony
spróbuj tak następnym razem

tak czy inaczej burger wygląda fajnie,zawsze jakaś odmiana


Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-04-01 18:25:37

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 359 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11570
Bułke kupiłem w sumie taką jaką zawsze jadłem. Nie przepadam za białymi, typowo hamburgerowych też specjalnie nie lubie. Taka bułeczka przytrzymana chwile na patelni smakuje mi najbardziej.

Do samego miecha dałem ta musztarde, sos sojowy, maggi, pieprz, pieprz cayenne, czosnek. A jak juz bylo zrobione to polałem sosem chilli (wersja ogólnie na ostro). Mięsko było soczyste, ogólnie bardzo mi smakowało.

Z sosem czosnkowym też myślę, że fajnie by weszło, ale lubie takie dania na ostro.

Dziś trening - niestety martwe ciągi muszę odpuścić na jakiś czas, troche lipa bo to moje ulubione ćwiczenie, ale zdrowie przede wszystkim.

Wczoraj rano waga pokazała 76kg, dziś 76.4kg, wahaniami się specjalnie nie przejmuje bo to normalne, cieszę się, że idzie w dół. W lustrze też widzę postęp.

Rozpiska z treningu i jedzenia będzie wieczorem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
skoro Ci smakuje - to najważniejsze,bo o to chodzi w diecie
nawet jeśli to będzie kurak gotowany z ryżem na parze

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Fajne podejście, że wahaniami wagi się nie przejmujesz, a skoro efekty w lustrze są, to najważniejsze.

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 359 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11570
Dziś wpadły mi w oko laysy w sklepie więc wziąłem jedną paczkę tylko po to żeby sobie przypomnieć, że wcale nie przepadam za chipsami więcej tego nie biorę.

Poza tym dosyć wielki obiad / śniadanie, miałem chwilowy kryzys - myślałem, że nie zjem całego, ale w sumie kryzys przeszedł, a obiadek wszedł jak masło. Bez tego fixa i wmieszanych warzywek ciężko by się to jadło.

Potem kit kat peanut butter żeby trochę zdrowych tłuszczy wpadło.

W ogóle w pracy wszyscy myślą, że mi z lekka odbiło, pierwszy posiłek o 14 czyli bez śniadania, moja porcja dziś wyglądała jak obiady 2-3 osób razem wziętych i wszystko przegryzione kit katem :D chyba łamie wszystkie stereotypy, przyzwyczajenia, przekonania jakie ludzie mają co do żywienia i diety (redukcyjnej).

Z drugiej strony już 2-3 osoby używają fitness pala odkąd im pokazałem co to jest :D

Zabrakło kilka T , B ale siostra sobie smażyła kiełbaskę więc zjadłem od niej odrobinę - myślę, że wszystko się wyrównało (tej kiełbasy to zjadłem mniej niż 10g, naprawdę mało).

Jedzenie 14:00 - 22:00.

Trening:
Jednak nie wytrzymałem i zrobiłem martwe ciągi, ale robiłem bardzo małym ciężarem, żeby mi coś nie p******nęło.

Martwy ciąg sumo: 15x 30kg, potem 3 serie 12x 40kg. Trochę smutno tak na pół gwizdka robić, ale trudno.

Wyciskanie na płaskiej 14 x 40kg, 12x 50kg, 8x 60kg, 6-7x 70kg, ostatnie 2 powtórzenia z pomocą.

Potem na zmianę podciąganie na TRX z pozycji prawie leżącej i unoszenie kolan do klaty na drążku.

Też na zmianę: Biceps / triceps na wyciągu z góry i dołu, nie pamiętam jaki tam ciężar dałem.



Zmieniony przez - tOOnY w dniu 2014-04-01 22:23:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 359 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 11570




Właśnie oglądnąłem ten filmik i muszę powiedzieć, ze nieźle mi w głowie namieszał :D

Autor jest dla mnie autorytetem w dziedzinie treningu, odżywiania etc.

Najważniejsze punkty:
- zakładając, że ktoś nie ma jakiś dużych niedoborów w hormonach to podniesienie poziomu tych hormonów w naturalny sposób (bez sterydów) nie ma żadnego wpływu na budowę masy mięśniowej
- ćwiczenia na duże grupy mięśniowe (np przysiady, martwe ciągi) podnoszą poziom hormonów anabolicznych, ale nie ma to wpływu na większy przyrost mięśni (jak w punkcie pierwszym), przy badaniach porównywali przyrosty grup które ćwiczyły łapy + przysiady i druga tylko łapy - pierwsza grupa nie miała większych przyrostów jeśli chodzi o ręce
- kortyzol wcale specjalnie nie szkodzi - przy jakiś badaniach największe wzrosty były w grupie u których kortyzol podnosił się najbardziej - wzrosty głównie dlatego, że treningi były dłuższe / cięższe, wykonali więcej pracy
- tak samo hormon wzrostu, który często jest wymieniany przy IF nie ma znaczenia dla budowy masy mięśniowej (nie wiem jak z redukcja, ale z tego co wywnioskowałem z filmiku to też nie będzie miał znaczenia).

Muszę powiedzieć, że spory szok przeżyłem po tym filmie, przez lata naczytałem się tak wielu postów, artykułów, oglądnąłem filmów itd na ten temat, że ciężko teraz tak po prostu zaakceptować te twierdzenia.

Gdyby mówił to ktoś inny pewnie całkiem bym olał, ale tak jak pisałem wcześniej tego człowieka uważam za jednego z najrozsądniejszych i z największą wiedzą ekspertów w dziedzinie żywienia i treningu.

Takie moje przemyślenie po poznaniu tego i wielu nowych materiałów:
- jedzenie zgodne z zapotrzebowaniem makro i mikro (błonnik, jakieś porcje warzyw i owoców),

- ciężki trening, nie musi być super dopracowany i ułożony, po prostu skupienie się na najważniejszych ćwiczeniach,

- podstawowa suplementacja - białko tak żeby makro się zgadzały, witaminy/ minerały, omega3, kreatyna.

Te trzy rzeczy w zupełności wystarczą, żeby osiągnąć wyniki jakie zadowolą większość osób na amatorskim / rekreacyjnym poziomie.

Na pewno jest to duże uproszczenie, ale z drugiej strony jeśli ktoś nie chce poświęcać nie wiadomo jak dużo czasu, a chce dobrze wyglądać to takie uproszczenia mogą się bardzo przydać.

To takie moje dzisiejsze przemyślenia, co wy sądzicie na ten temat ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Co i jak parę informacji.

Następny temat

[BLOG] Cris77/Czas zrzucić ten smalec

WHEY premium