Wiek - 30lat
97kg/179cm
Staż treningowy - 10 miesięcy
Cel cyklu - redukcja do 90kg (wiem, wiem, nie waga jest najważniejsza)
Stosowane już wcześniej suplementy - białko, kreatyna, TT, L-Arginina
Stosowane wcześniej spalacze - brak
Ilość dni wolnych od kreatyny - 30
Dieta - ze względu na pracę nie jestem w stanie trzymać ścisławj diety. Nazwałbym to zdrowym odżywianiem a nie dietą. Tego zmienić NIE MOGĘ.
Przewidziane finanse na cykl - do 500zł
Słowem wstępu... Od czasów liceum (będzie ponad 10 lat) powolutku sobie tyłem, tyłem, tyłem... Aż 10 miesięcy temu przy 94kg stwierdziłem STOP - zrzucamy do 90kg i tego się trzymamy (nie było ambitnych planów bo praca, tryb życia itp na takowe nie pozwala).
Pierwsze 4 miesiące trenowałem bez jakichkolwiek suplementów, następnie zdecydowałem się na białko, TT i L-Argininie (na ogólną poprawę energii) i ostatnio zrobiłem cykl kreatyną.
Efekty w ciągu 10 miesięcy - zdecydowany wzrost siły i wydolności; wzrost wagi +3kg; wyraźny wzrost masy mięśniowej (barki, bic, tric, klatka); brak zauważalnej redukcji tkanki tłuszczowej.
Cel na kolejne miesiące to utrzymanie siły, masy mięśniowej i redukcja tkanki tłuszczowej. Z tyłu głowy oczywiście dalej mam te zakładane 90kg, ale wiem że nie waga jest najważniejsza i oczywiście wolę ważyć 100kg i dobrze wyglądać, niż zejść do 90kg i dalej być mega zalany.
Chciałbym prosić o ogólna radę (grupy produktów, a nie szczegółowy skład chemiczny) dotyczącą suplementacji w trakcie takiej delikatnej redukcji (piszę delikatnej, bo nie uważam siebie nawet za pół-profesjonalistę).
Na pewno chcę zostać przy białku jako uzupełnienie mojej nienajlepszej diety + porcja po treningu.
Jako "energetyk" przed treningiem pomyśleć o thermogeniku, SAW czy może dalej TT i L-Argininę?
A ponadto czym powinienem się jeszcze zainteresować?
Pozdrawiam,
P.