[BLOG]BR10/Zarzucanie trybu suchego lisa

To ja czekam znowu na ten poprawiony MC

DZIEŃ 37 - 17.02.2014r. (DT)

Trening:
Push Press 50kg x8, 60x8, 65x8, 75x5,5
Wiosłowanie sztangielką 33kg x8, 40x8, 40x8, 40x8
Wyciskanie wąsko 40kg x8, 50x8, 60x8, 75x8
Martwy ciąg na prostych nogach ze sztangielkami 21kg x8, 21x8, 21x8
Przysiady tylnie 30kg x8, 40x8
10 min. aero na rowerku

Dieta:


Suplementacja:
Witaminy i minerały.

Piosenka na dziś: Dawid Podsiadło - Nieznajomy




Bardzo dobry trening. Mimo uciętych kalorii i węgli czuję się raczej normalnie. Gdy robiłem przysiady nowy trener zwrócił mi uwagę, że "kładę klatkę na kolanach", przez co rozumiał pochylanie do przodu. Chwilę z nim porozmawiałem i stwierdził, że mam przykurczone okolice lędźwiowe, wspominał też coś o biodrach. Polecił mi, bym robił siady na smith'ie z małym obciążeniem i siadał jak najgłębiej by się porozciągać. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Właściwie to pytam tak kontrolnie, bo sam jestem zdecydowany by spróbować. Następnym razem jak go spotkam to podpytam o więcej, bo drugi trener jest niezbyt komunikatywny.

Saida

To ja czekam znowu na ten poprawiony MC

Współlokator ma na telefonie, a nie zamierzam się do niego odzywać, bo mi podpadł. Było tylko trochę lepiej.

Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-18 21:23:31

DZIEŃ 38 - 18.03.2014r. (DNT)

Trening:
Wolne.

Dieta:


Suplementacja:
Witaminy i minerały, wapń.

Piosenka na dziś: Story Of The Year - The Antidote




Porządne zakupy wreszcie zrobiłem. Wcześniej jakoś czasu nie miałem.
Jutro trening z rana, a po południu mecz towarzyski. Załapałem się do jakiejś drużyny, która gra w w 1 lidze playarena we Wrocławiu. Będę miał fajne interwały zamiast nudnego biegania.

Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-18 21:45:46

Jeśli masz takie problemy, o jakich piszesz w przysiadzie, a patrząc na MC, jest to bardzo prawdopodobne, to opcja z suwnicą wydaje się być rozsądna.

DZIEŃ 39 - 19.03.2014r. (DNT)

Trening:
60 minut piłeczki na świeżym powietrzu.

Dieta:

Suplementacja:
Witaminy i minerały, o3.

Piosenka na dziś: Kill Devil Hill - Leave It All Behind




Pasta z awokado z szynką wieprzową na propsie. Trochę zaczyna mi brakować węglowodanów, ale mam nadzieję, że efekty mi to zrehabilitują.
Miałem dziś trenować siłowo, ale w związku z meczem przełożyłem tren na jutro. Chyba nie był to głupi pomysł, bo ogólnie to nogi mi w tyłek wchodzą.



Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-19 23:19:18

DZIEŃ 40 - 20.03.2014r. (DT)

Trening:
Przysiady na suwnicy 30kg x8, 50x8, 60x8, 70x8
Martwy ciąg 70kg x8, 90x8, 100x8, 120x8
Wyciskanie leżąc 60kg x8, 70x8, 80x8, 90x2
Wiosłowanie sztangą 60kg x8, 70x8, 80x8, 90x8
Uginianie ramion ze sztangą 30kg x 8, 33x8, 35x8, 38x8
Wspięcia na palce siedząc 3x max

Dieta:


Suplementacja:
Witaminy i minerały, wapń.

Piosenka na dziś: Saosin - You're Not Alone




Przysiady na suwnicy spoko sprawa. Siadałem tak nisko, że tyłkiem niemal dotykałem pięt. Ciężar wpisałem bez gryfu na suwnicy, bo właściwie nie wiem ile on waży. Będę je robił w dzień bez martwego ciągu. Muszę też poszukać nowego rozciągania, by zaatakować lędźwie i biodra. To które mam teraz również będę robił, profilaktycznie.


Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-21 19:28:19

DZIEŃ 41 - 21.03.2014r. (DNT)

Trening:
Wolne.

Dieta:


Suplementacja:
Brak.

Piosenka na dziś: A Day to Remember - All I Want




Wstyd się przyznać, ale bardzo rzadko korzystam z marynowania mięsa. Był to jeden z tych wyjątkowych dni. Mięso poleżało koło 20h i wyszło mega! Właściwie to nie pamiętam co wczoraj robiłem oprócz wizyty w bibliotece. Nie, nie piłem żadnego alkoholu





Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-22 19:37:14

DZIEŃ 42 - 22.03.2014r. (DT)

Trening:
Push Press 50kg x8, 60x8, 65x8, 75x6
Przysiady na suwnicy 20kg x8, 50x8, 60x8, 70x8
Wiosłowanie sztangą 60kg x8, 70x8, 80x8, 90x8
Wyciskanie wąsko 40kg x8, 50x8, 60x8, 70x6
Unoszenie nóg w oparciu tułowia x3

Dieta:


Suplementacja:
Witaminy i minerały.

Piosenka na dziś: Godsmack - Sick Of Life




Wstałem rano i czułem się jak szmata. Zero mocy. Mimo to szybciutko ugotowałem pierwszy posiłek i ruszyłem do biblioteki, a po kilku godzinach i po posiłku- na siłownię.
Podjechałem dziś trochę z kaloriami z węgli, ze względu na to, że cały dzień byłem zmulony. Posiłek potreningowy zjadłem na raty. Na koniec dnia zrobiłem omlet - rzadko robię, a wyszedł spoko.
Trening fajnie poszedł, pomimo tego jak się czułem od rana. Przysiady na suwnicy - mega. Mam nadzieję, że będę kiedyś w stanie siadać tak z wolnym ciężarem. Jutro pomiary i raczej będzie do przodu, bo w lustrze dość dobrze, aż się na siłce zdziwiłem.






Zmieniony przez - BR10 w dniu 2014-03-22 22:08:38

Podsumowanie - tydzień 5

Waga - 88,2kg (-0,6kg)
Talia - 82,5cm (-1,5cm)

Ucięte 200kcal z węgli i dość duża aktywność w ciągu tygodnia musiały dać taki efekt. Niecałe 3 tygodnie do końca, mam nadzieję, że uda się zejść do 80-81 w talii. Na kratę nie liczę, bo jest jeszcze sporo smalcu. Do 11 kwietnia, tak jak gdzieś tam już napisałem, redukcja. Później reverse diet do góra połowy maja, a następnie odpoczynek od diety i być może od treningów. Powód takiego planu jest prosty - uczelnia...

I bardzo fajnie to wygląda
Kiedy się mogę filmu z MC spodziewać?