Menu:
Trening:
Opis:
Menu:
Bilans na 100%.
Fotka z posiłków nr 1, 2:
Trening :
Siłownia PRO
Trening na czczo. W trakcie BCAA. Trening dla mnie bardzo dobry. Taki co ledwo chodziłem na nogach.
Zacznę od tego, że źle spałem. Czułem DOMSy we wszystkich chyba mięśniach w nocy. Do tego bolały ciut stawy łokciowe oraz oczywiście barki. Stawy to tak jakby przez spanie w jednej pozycji. A mięśnie - wiadomo. Miałem w świadomości podczas snu, że trening mi dzisiaj nie pójdzie. Że odpuszczę z powodu DOMSów. A poszło bardzo dobrze.
Rozgrzewka - bieżnia 11 min w tempie ok 10,5km/h
Siady – zacząłem jak ostatnio, czyli ciut wyżej. Przy czwartej serii zamiast planowych 8 powtórzeń, zrobiłem 5, co jest o 1 więcej niż ostatnio. Ten ciężar pierwszy raz tyle podniosłem, Szóste powtórzenie już nie dałem rady i zrzuciłem sztangę na stojak. Miałem jednak motywację, aby spróbować w ostatniej serii wrzucić 140kg (mój rekord to 130x2 w ostatniej serii). Udało się poprawnie technicznie raz wstać, drugi raz już schodząc w dół „głowa" odpuściła. Zresztą podchodząc miałem zamiar zrobić tylko 1x…no i raz zrobiłem. Potem szybko zrzuciłem do 60 kg i nie wiem nawet jak, ale 15 repsów zrobiłem.
„Zrzucanie" sztangi było pod pełną kontrolą
Czwórki na maszynie – Bardzo mocno potraktowałem uda maszyną. Mocniej niż ostatnio. Schodząc z maszyny ledwo chodziłem.
Dwójki na maszynie – j.w. Szło mi dzisiaj we wszystkim widocznie. Powolne ruchy, ciężar porównywalny, ale czułem że dobrze pracują dwójki.
MC – robiłem podobnie jak ostatnio, gdzie skończyłem w 4-tej serii na 1x170 i dobiłem 10x120 w serii 5. Jednak dzisiaj 170 udało się wrzucić trzy razy, potem już serio opadłem z sił. Oglądając filmik, zauważyłem ze ciut za wysoko dalej tyłek trzymam.
Łydki sztanga - bardzo zmęczony, polazłem na „łydki siedząc na maszynie"
Spięcia brzucha - standard - zamiast x25 zrobiłem x30
Planki - robię co trening 3 serie. Jak Iron Man podpowiedział. Dzisiaj serie 45s, 30s, 30s
Czuję że muszę już wrzucić coś na stawy. Bóli nie ma, bark to inna sprawa i bardziej mięsień/ścięgno. Czuję że "ciężary" robią swoje.
Przy siadach bardzo dokuczają barki w momencie chwytu sztangi. Dlatego też trzymam ciut za wysoko na karku, ale na kapturach leży. Trzymanie tak czy owak sprawia mi delikatny ból/dyskomfort.
Czas treningu ok 1,30 h.
Suple:
Na czczo: Tribulus x2, Witaminy Day, Witamina D,
Przed siłownią: Creatine Anabolic – USN – 27g, 19 Anabol Testo – 3 kaps, Przedtreningówka x1, Spalacz x3,
Po siłowni: Creatine Anabolic – USN – 27g, 19 Anabol Testo – 3 kaps ,
Na noc: Witaminy Night, Magnez, BDx8
Do bilansu: 100% Whey Protein – 30g
Media:
Siady – 4 seria, 5x120kg
Siady – 5 seria, 1x140kg
MC – 3 seria, 6x150kg
MC – 4 seria, 3x170kg
Pozdrawiam