Mens sana in corpore sano:
http://www.sfd.pl/Zoria_Połunocznaja,_Dziennik_treningowy-t1001383.html
Dream Big!
PIERWSZY START - Budowanie formy życia
http://www.sfd.pl/Karolina_Noskovitz__PIERWSZY_START_-t1103860.html
Tak było:
http://www.sfd.pl/Karolina_Noskovitz_dziennik_treningowy-t1078295.html
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
DT -trening siłowy
-suple: tran, olejek z wiesiołka
-rozkład: 1800-120B-180W-Rt
-napoje: woda mineralna, kawa z mlekiem, herbata czarna, rooibois
_____________________________________________________________________
OSTATNI!!!!!
trening:
Trening A. (3x8)
1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy
R: 8*10kg + 4*15kg
14) 8*20kg/22,5kg(7X)/22,5kg(6X)
13) 8*22,5kg/22,5kg/25kg(5X)
już na rozgrzewce czułam, że to nie jest mój dzień, sił brak, było mi słabo
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą)
14) 8*20kg/22,5kg//25kg(6X)
13) 8*22,5kg/22,5kg//22,5kg
poszło, ale było strasznie ciężko
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
14) 8*10kg/12kg/12kg(7X)
13) 8*14kg(6X)/12kg/12kg
ok
3a. wypady
14) 8*22,5kg/22,5kg/25kg(6X)
13) 8*25kg/25kg/27,5kg(6X)
masakra
3b. pompki jak dajesz rade
14) 2X/2X/2X (step)
13) 4X/2X/2X (step)
po wypadach myślałam, że zwymiotuję na ten step
4A. Plank
14) 23/19/19
13) 26/22/22
JPRD
4B. Woodchoper
14) 8*10,2kg/12,5kg/12,5g(7X)
13) 8*12,5kg/12,5kg/14,7kg(4X)
regres
Trening odurzający, gdy wychodziłam byłam nieprzytomna, nawet teraz boli mnie głowa, czuję się jakbym dostała mocno w głowę.
Myślę, też że o wiele trafniej dobierałam dzisiaj obciążenie, już nie tak na wariata - jak najwięcej, tylko żeby mieścić się w zakresie, a ostatni już nie mieć sił, ale żeby wyszło więcej powtórzeń.
To już był ostatni trening, jutro podsumuję ten mój pseudo-cykl , żeby przekonać się, czy udało mi się coś zdziałać.
Jutro też zakładam dziennik w konkursie MAŁOLAT - nowy trening zaczynam od poniedziałku, teraz robię kilka dni przerwy, żeby siła wróciła.
MOC Z WAMI,
Ladies!
miska:
1) omlet z truskawkami
2) wątróbki rybne + twaróg + chleb żytni
3) płatki owsiane z jajkiem
4) wołowina z ziemniakami + smalec
dostarczono
1 862,1 kcal
b: 126,7 g (27,2%) ww: 176,4 g (37,9%) tł: 72,2 g (34,9%)
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Trzeba w końcu podsumować ten cykl (73 dni - 10 tyg) i zacząć nowe wyzwanie, czyli Transformację Małolaty...
TRENING
-przez cały czas wykonywałam trening nr 2 Obliques, który jak dla mnie był bardzo ciężki. Nie mam wrażenia, abym się na nim opyerdalała, starałam się brać jak najwięcej (już nie było cackania ciężarem) i pilnować techniki - od razu poczułam co to jest trening siłowy.
-aeroby robiłam tylko przez pierwsze kilka tygodni tego cyklu, było to za sugestią Viki; power-walking, czyli morderczy spacer po bieżni.
-później zrezygnowałam całkowicie z aerobów (nawiasem mówiąc: NIENAWIDZĘ ICH -nuda,nuda,nuda), bo zaczęłam dowalać dużo do ciężaru i 'po' nie miałam nawet sił - zazwyczaj po wszystkim leżałam na macie (LOL), a potem chodem trupa i nieprzytomna zmierzałam do autobusu. (tak myślę, że obserwujący mnie ludzie myśleli, że jestem naćpana )
-PODSUMOWUJĄC ćwiczyłam tylko 3X w tygodniu same siłowe, ale w żadnym wypadku nie czułam niedosytu. Żałuję tylko, że nie robiłam interwałów, bo niestety nie udało mi się zrzucić do końca tego brzucha... (sic!)
DIETA:
-rozkład: 1800kcal - 120 B - 180 WW - reszta tłuszcze,
-od razu zaznaczam, że zdarzyło mi się kilka odstępstw, ale tylko raz w stronę syfu, a czasami (w czasie sesji, gdy były egzaminy) rozkład przekraczałam i jadłam więcej, ale czysto.
ZALETY:
-ujędrnienie całego ciała, nigdy nie miałam tak twardych nóg ,
-lepsze samopoczucie,
-siła
-większy luz co jedzenia (już nie mam takich odchyłów, że w ciągu jednego dnia wrócę do punktu wyjścia i blablabla), myślę że to wszystko stało się częścią mojego życia,
-nie było również jakiegoś wielkiego ciśnienia - dawałam z siebie wszystko 3X w tyg, w poprzednim cyklu nadgorliwie robiłam aeroby i inne rzeczy, teraz nie miałam na to w ogóle sił...
-włosy - poprawa
-postawa - wydaje mi się lepsza,
-bardziej mi się podoba moja sylwetka
-kolana - już mi tak nie latają na wszystkie strony i nie boję się że mi wypadną gdy biegam, czuję że te mięśnie się wzmocniły.
WADY:
-brzuch,plecy - wciąż sporo tłuszczu, ale ja to tyję w ogóle w górze...
-i no szczerze mówiąc patrząc na moje efekty, a na innych dziewczyn, to lipne są... nie mam takich mięśni, nogi na zdjęciach - to tak jakbym nic nie robiła, szczerze mówiąc w lustrze widzę, że te mięśnie coś się pojawiają...
-no i trochę żałuję, że miałam te dni odstępstw - może by ten brzuch byłby dzisiaj mniejszy albo nie,
DZIĘKUJĘ jeszcze raz moderatorkom (Obliques, Martucca) za tak wspaniały dział, wszystkim doradczyniom (szczególnie Arphiel, która zmotywowała mnie bardzo po krytycznej uwadze dot. nóg), dziewczynom-lejdiskom, które codziennie walczą na siłowni i w kuchni i wbrew wszystkim przeciwnościom się nie poddają oraz najlepszej trenerce - Viki, która bezinteresownie, gdy mnie widzi na siłowni, zawsze krzyknie, że się garbię (już coraz mniej!), biorę za mało, zerknie czy technicznie dobrze albo pochwali...
PLANY:
-Oczywiście Transformacja Małolaty, mam nadzieję, że mnie przyjmą , a nie odrzucą na starcie jak zobaczą te zdjęcia
-Jeśli wypadnę z gry -> wracam na stare śmieci, czyli do mojego dziennika HWS i dalej będę walczyć w swoim ślimaczym tempie o żelazne ciało.
FOTY:
01.10/ 20.12/ 13.03
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2014-03-13 11:56:36
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2014-03-13 11:55:13
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Pierwsze rzuciły mi się w oczy zmiany na brzuchu no i tyłek na duży plus nogi choć oporne to Ty masz chyba do nieba
Powoli czy nie, zmiany są i niech to Cię motywuje, sama chyba wiesz najlepiej ile pracy Cię kosztowały
No i powodzenia w Małolatach, będę obserwować i kibicować może nadejdzie dzień w którym zobaczę AL w akcji
Także Moc z Tobą!
" The mind is the limit. As long as the mind can envision the fact that you can do something, you can do it (...)"
Podniosl ci sie tylek i nogi jakby byly wieksze :)
Mi sie podoba, sama chcialabym miec takie poprawy :)
Zapyeralaj dalej a na pewno bedzie jeszcze piekniej :)
Dream Big!
PIERWSZY START - Budowanie formy życia
http://www.sfd.pl/Karolina_Noskovitz__PIERWSZY_START_-t1103860.html
Tak było:
http://www.sfd.pl/Karolina_Noskovitz_dziennik_treningowy-t1078295.html
Powoli do przodu: http://www.sfd.pl/Czaj_nik_walczy_dalej-t1082411.html#post8
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Entliczek,_pentliczek,_szczuplejszy_Czajniczek-t966109-s29.html