Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Ozzy__Get_big_or_die_trying-t1037943.html
I don't miss workouts, i don't miss meals, because this is what i love to do :)
www.borutnika-slowek-kilka.pl - blog żartobliwie rozrywkowo ironiczny
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Borutnik_na_wadze-t1008093.html
Miałem wyjątkowo dużo energii na treningu! Nie wiem, czy to kwestia dwóch bananów, krótkiej drzemki przed, czy zamienienia kolejności ćwiczeń (w rozpisce). Najprawdopodobniej, każdy z czynników dołożył cegiełkę do mojej dzisiejszej wydolności :D
Na koniec, tak jak zaplanowałem, zafundowałem sobie 10 min biegu.
Po treningu czułem i nadal czuję się świetnie, wręcz w przypływie energii. Dziwne, bo po piątkowym, byłem kompletnie wypompowany.
TRENING
1) martwy ciąg / plecy
10 x 60kg
10 x 60kg
10 x 60kg
2) wyciskanie sztangielek na ławce ukośnej / klatka
10 x 16kg
10 x 16kg
10 x 16kg
coś technika kuśtyka chyba, poprawić!
3) przysiady ze sztangą
10 x 30kg
10 x 30kg
10 x 30kg
4) wyciskanie sztangi w górę siedząc / barki
10 x 27,5kg
10 x 32,5kg
10 x 32,5kg
5) pompki tyłem / triceps
11
11
11 + 5kg / nie bardzo wiem jak się obciążyć :P
6) uginanie przedramion ze sztangą / biceps
10 x 20,5 kg
10 x 20,5 kg
łamaną zmieniłem na prostą, dużo lepiej tzn. bardziej czuję biceps
7) wspięcia na palce siedząc / łydki
2s 35kg max
8) uginanie nadgarstków ze sztangielką / przedramię
2s max grrr znowu zapomniałem :(
9) unoszenie nóg w zwisie
10
10
10
DIETA
Pierwsze posiłki jeszcze trochę "nieczyste", ale od jutra będzie już wszystko elegancko :D
www.borutnika-slowek-kilka.pl - blog żartobliwie rozrywkowo ironiczny
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Borutnik_na_wadze-t1008093.html
Niespodziewanie obudziłem się cały połamany. Największy ból w plecach i nogach. Wydało mi się to dziwne, bo wczorajszy trening przebiegł bardzo dobrze i nie czułem się wykończony, a wręcz przeciwnie pełen energii. Pół dnia zastanawiałem się, dlaczego tym razem Martwy Ciąg, z tym samym obciążeniem, tak mnie sponiewierał? Olśniło mnie, gdy przyrządzałem dzienną porcję kuraka - przecież zachciało Ci się wczoraj rozciągać!! Plecy, nogi, przed treningiem, po treningu
I dlatego też, czuję się cały dzień jak łamaga. Nie szkodzi, jutro i tak pobiegnę na trening. Polubiłem go jako część rutyny mojego dnia codziennego.
Dziś, browarowi w plenerze, w taką pogodę nie mogłem się oprzeć :)
Zmieniony przez - Borutnik Leszy w dniu 2014-03-11 22:57:18
www.borutnika-slowek-kilka.pl - blog żartobliwie rozrywkowo ironiczny
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Borutnik_na_wadze-t1008093.html
aaa hummus tym razem z migdałami.
Teraz 20 min na leżaki i na trening :D
Zmieniony przez - Borutnik Leszy w dniu 2014-03-12 14:03:59
www.borutnika-slowek-kilka.pl - blog żartobliwie rozrywkowo ironiczny
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Borutnik_na_wadze-t1008093.html
www.borutnika-slowek-kilka.pl - blog żartobliwie rozrywkowo ironiczny
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Borutnik_na_wadze-t1008093.html