go hard or go home.
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Trening:
Rozgrzewka:
-bieznia 10min max nachylenie 15%, szybki marsz 6km/h
Dwuglowe:
-martwy ciag 3 x 20 powtórzeń
-wykroki chodzone ze sztanga 12 kroków na każdą nogę x 3
-uginanie nóg w siedzeniu 3x12-10-8
Posladki:
-pośladki wykorzystując linki wyciagu dolnego 3 x 12-15 powtórzeń
-odwodzenie nóg w leżeniu na brzuchu z mocnym spieciem posladkow 3x12
Dieta:
-placki z bananow plantain, jajek i oleju kokosowego, troche syropu klonowego, sok z czerwonych pomaranczy, marchwi, imbiru, jablek, szpinaku, mlodych lisci kapusty, ananasu, limonki
-grilowana piers z kurczaka z pieczonymi slodkimi ziemniakami i mega duza iloscia salaty z lisci botwiny, rukoli, salaty rzymskiej, szpinaku, kielek rzodkiewki i kielkujacej fasoli, kawa z mlekiem
-dluga przerwa w jedzeniu bo bylam poza domem zalatwiac kredyt ciotce i zlecialo 4 godziny w tym czasie wpadly 2 kawy z mlekiem
-po treningu 2 kanapki razowego bezglutenowego chleba z serem philadelphia, duza iloscia szpinaku i botwiny i kielkami. Nie pilam szejka bo bylam glodna jak wilk po calym dniu i musialam cos przegrysc
Dzisiaj krotki trening bo nie robilam aerobow. Nogi dosc mocno dostaly i nie chcialam przeginac. Jutro pierwszy trening czteroglowych i tez nie powinnam podobno robic aerobow po tym, nie licze rozgrzewki.. Sama niewiem.. Za to w czwartek i piatek juz bede krecic po treningu. Ogolnie musialam dzisiaj jeszcze miec szczepionke na zoltaczke bo zaczynam prace w szpitalu i jakos tak cos dziwnie sie czuje, reka mi zdretwiala. Dobrze ze dzisiaj nogi tylko :D Choc nie powiem, przy martwym ciagu mi rece siadaly, ledwo zrobilam ostatnia serie. No to tyle.
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Trening:
Rozgrzewka:
-10 min bieznia, max kat nachylenia 15%, predkosc 6km/h
Barki:
-wyciskanie hantelek znad barków , stojac 3x12-15
-wznosy prostych ramion w przód na zmianę z hantelkami 3x12 na każdą rękę
-unoszenie prostych ramion do tyłu w opadzie 3x12-15
Czteroglowe:
-wypychanie ciezaru na suwnicy 3x 30 powtórzeń
-przysiady na smith 3x15
Przywodziciele i odwodziciele
-przywodzenie na maszynie 3 x 12-15 powtórzeń
-odwodzenie na maszynie 3 x 12-15 powtórzeń
Lydki:
-wspiecia na palce siedzac 4x15
-wspiecia jednonoz z wlasnym ciezarem 3x15 na kazda noge
Dieta:
-jajecznica ze szpinakiem i szynka, 2 kawalki chleba bezglutenowego, kawa latte
-batonik jordan z platkow, rodzynek i orzechow, bez cukru
-ryz z kurczakiem w sosie korma
-po treningu shake proteinowy z bcaa
Dzisiaj trening fajny ale z dieta kiepsko. Malo dzisiaj zjadlam i nieregularnie. Musze sie bardziej postarac jutro. Mam nadzieje ze po dzisiejszych nogach dam rade jutro w nowej pracy
Fotki dzisiejszej miski i moich zakupkow na ten tydzien :)
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Oraz: nie wiem, gdzie w dziale Ladies widzisz, że połowa tematów jest poblokowana hasłem. Ja tam widzę góra 4 na jednej stronie, która ma bodajże 80 tematów.
Powodzenia.
Co do blokowanych tematow to akurat jak zaczelam przegladac dzial Ladies to co drugi temat, ktorym bylam zainteresowana niestety byl na haslo Szkoda, bo troche mnie to zniechecilo i napewno nie jestem jedyna..
Badz co badz, bardzo dziekuje za komentarz i zapraszam ponownie, chetnie wyslucham kazdej porady :) Dzieki
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Wlazłaś w dział SPORT zapewne - tam owszem, są tematy na hasło - są to tematy zawodniczek różnych dyscyplin sportowych, które chcą być anonimowe, dziewczyn, które są obiektem stalkingu lub po prostu takich, którym nie uśmiecha się, żeby ktoś w necie sobie spisywał ich plany treningowe/dietetyczne, za które zapłaciły czasem i kilkaset USD (z PN) czy GBP (Ultimate Performance i Biosig wg Poliquina).
Dział Ladies Fit ma aktualnie bodajże 5 aktywnych tematów na hasło i są to tematy naszych klientek, które cenią sobie dyskrecję.
A doradzać nie mam w czym - w ogóle Cię nie znam, na tych selfie nawet nie widzę jakie masz proporcje etc. My w Ladies Team wyznajemy zasadę primum non nocere, więc w ciemno się nigdzie nie pchamy
Zatem - powodzonka jeszcze raz
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-03-06 22:58:15
Co do wieku to widzialam wiele dziewczyn duzo mlodszych ode mnie, ktore maja wieksze problemy z odzyskiwaniem wagi wiec mowiac ze powinnam wygladac duzo lepiej podejrzewam ze sama nie posiadasz dzieci lub nigdy nie bylas otyla i nie wiesz jak to jest.
Wiadomo, jeszcze zajmie mi to duzo czasu zanim wszystko zejdzie calkowicie ale ja mam czas, nie spiesze sie na zawody. W tymze celu zostal zalozony ten dziennik. Zeby obserwowac swoj progres i korygowac bledy.
"Wlazlam" w dzial sport bo chce sie uczyc od zawodowcow a nie laikow i tyle.. Wole uczyc sie od lepszych od siebie.
[edit] Ah, i zapomnialam dodac. Dziekuje za motywacje :]
Zmieniony przez - redzia w dniu 2014-03-06 23:18:18
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6
Jestem matką.
W ciąży "przytyłam" 30kg - zostało mi po urodzeniu ca. 20kg do zrzucenia. Już ich nie ma.
Mając małe dziecko byłam "samotną" matką (jego ojciec pracował bardzo daleko i mieszkał poz domem)
W czasie samotnego matkowania pracowałam w med school na pełnym etacie jako naukowiec, do tego jako nauczyciel akademicki, napisałam doktorat i pozbyłam się w/w tuszy trenując 5x/tydz. i trzymając michę.
O jednym z moich cykli redukcyjnych możesz poczytać w moim starym dzienniku, gdzieś tutaj w dziale. Jest też i starszy dziennik, prowadzony z 2 znajomymi, które w podobnej sytuacji jak ja były
Nie irytuj się - czasu "nie ma się" tylko przy pierwszym dziecku. Przy kolejnym patrzy się z tęsknotą do czasów, kiedy było tylko jedno
Dążąc do najlepszej wersji siebie..
Moj dziennik: http://www.sfd.pl/redzia/redukcja_po_ciazy_-t1008276-s12.html#post6