ciekawe czy ktokolwiek mnie tu czyta i sledzi te moje zmagania..
nadal mam "spuchniety" brzuch, 75 cm na wysokosci pepka, chodziaz w talii 65 dzisiaj... dziwne! zaczynam myslec, ze jak sie mierzylam i byly spadki to albo zle sie zmierzylam, albo to byl jakis wyjatkowy dzien a potem wszystko wrocilo do normy..
dzisiaj bedzie trening, trener zarzadzil tydzien "odpoczynku" czyli mniejszy ciezar i tylko dwie serie z kazdego cwiczenia zamiast trzech.
Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-02-28 09:36:06
tu sie wylaszczam :) : http://www.sfd.pl/makadamia_chce_sie_wylaszczyc_:D-t1003566.html