Dieta + trening

Witam,
Borykam się z nadprogramowymi kilogramami i chciałabym żeby ktoś mi doradził w kwestii doboru treningów i ułożenia diety.
Założyłam ten temat w dziale odchudzanie i nie wiem jak to usunąć???

Wiek : 23
Waga : 66
Wzrost : 162
Obwód w biuście(1) : 88
Obwód pod biustem : 77
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 72
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder (3): 108
Obwód uda w najszerszym miejscu: 64
Obwód łydki : 35
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, pupa
W którym miejscu najszybciej chudniesz : klatka piersiowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 3 razy w tygodniu zajęcia na siłowni: Step&shape, ABT, trening interwałowy + program P90x3 Lean; chwilowa przerwa w treningach bokserskich na rzecz zajęć na siłowni
Co lubisz jeść na śniadanie: owsiankę
Co lubisz jeść na obiad : rybę / mięso + surówka
Co jako przekąskę : owoce, jogurty
Co jako deser : mleczną czekoladę
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: dobry
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: zajęcia na siłowni: aerobik, step, ABT, itp.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś Trec Clenburexin II, ale myślałam, że wykituję, więc już nie biorę
Stosowane wcześniej diety : wszystkie możliwe diety typu Dukan, rodzielna, 1000kcal , 3 różne diety od dietetyków - bez skutku lub z tyciem

Zapotrzebowanie wyliczyłam tak:
SWE=655+(9,563*66)+(1,85*162)-(4,676*23) = 1480
IZE=SWE*1,4 = 2513
odjęłam 1000kcal, ponieważ chcę tracić 1kg masy ciała na tydzień, czyli zapotrzebowanie dla kobiety o umiarkowanej aktywności wychodzi 1500kcal.
B=95gr
T=42gr
W=190gr






Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-02-25 20:08:30

Zdjęcia daj, bo przeczuwam tragedię hormonalną.

Ok, jutro po treningu wrzucę, byłam dziś bardzo senna i już leżę w łóżku. Dziękuję za odpowiedź :)

o taka jestem tragiczna, choć bywało gorzej...
Jutro idę na badanie krwi.



Właściwie nie postrzegałam siebie aż tak strasznie jak widzę, że jest na zdjęciach.
Kupiłam dziś sobie ultra prosty pulsometr i zamierzam rozpocząć treningi przygotowujące do tego by pokonać w 60minut 10kilometrów. Chciałabym dodatkowo dodać sobie squaty codziennie żeby ta obleśna dupa mi tak nie zwisała. Ćwiczenia dalej pozostają - czyli zajęcia zorganizowane na siłowni no i chcę ten program P90X3 Lean robić, choć wiem, że są podzielone opinie, ale ja już jestem tak zdesperowana, że nie wiem... Po prostu nie rozumiem tego jak tak bardzo aktywny człowiek jak ja może być tak spasiony? I do tego trzech różnych dietetyków w ciągu 2 lat i nic??? Nie robię tych durnych eksperymentów z dietami dziwnymi, chodzę do ludzi, którzy ponoć się na tym znają, nie oszukuję i o co chodzi? Do diabła ciężkiego czemu ja nie mogę być szczupła, wyrzeźbiona? Czemu?

Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-02-26 20:57:20

Może to ma znaczenie - mama choruje na Hashimoto i ma hiperglikemię - wie o tym od 1,5 miesiąca. Możliwe, że też mnie to dotyczy?

Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-02-26 21:07:35

Witam,
jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-kobiety

Pozdrawiam.

Dziś o 17 będę miała wyniki badania krwi, okaże się czy jestem spasiona, bo tak czy może mam jakiś tarczycowy problem :)

+ nie mam się za bardzo czym pochwalić, bo wydawało mi się, że jem dobrze, bo jem to co mam na kartce od dietetyka i wyglądało to tak:

(to ciastko drożdżowe to dwa małe faworki - sama robiłam, chciałam tylko sprawdzić czy są smaczne)




Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-02-27 10:49:37

Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-02-27 10:51:05

"Chciałabym dodatkowo dodać sobie squaty"
Co to są squaty?

Ja Ci powiem: rzeźby to Ty wcale nie chcesz; rzeźbę to mają kulturyści na scenie - widoczne wszystkie przyczepy mięśniowe i żyły na wierzchu. Używasz dziwnej terminologii rodem z vitalii i kafeterii myląc "rzeźbę" z "kształtowaniem proporcji".

Natomiast, żeby osiągnąć zgrabną sylwetkę musisz zacząć się ODŻYWIAĆ. I to niezwłocznie, bo jesteś ekstremalnie niedożywiona, cierpisz na braki witamin i minerałów takie, że źle się to skończy. Zapewne, gdybyś odstawiła sztuczne hormony okazałoby się, że okresu nie masz wcale. Jest tragicznie, wierz mi. Gruszkową sylwetkę, która chroniłaby Cię przed chorobami typu miażdżyca i cukrzyca zniszczyłaś dążąc w kierunku jabłka, więc choroy te stają się realnym zagrożeniem.

Jaki będzie efekt tego, że zaczniesz jeść jak człowiek, nie jak jamochłon w pierwszym rzucie? Ano... Z dużym prawdopodobieństwem się upasiesz.
Jeść powinnaś minimum 1600kcal, 120g białka, węglowodany i tłuszcz to kwestia problematyczna, ciężko wyczuć czy w ogóle da się odkręcić oporność insulinową czy nie. Więc tu metoda prób i błędów, sugeruję zacząć od 130g węglowodanów i dobić tłuszczem.

Tylko ta dieta ma być jak kryształ, bo Ty same śmieci jesz
Czytaj 'Co jedzą Ladies' i układaj.
Zero nabiału.

Żadne zajęcia zorganizowane, żadne P90X. Szurasz na siłownię sama i sama skupiasz się na swoim treningu siłowym (z ciężarami!), w swoim tempie, progresując, a nie robiąc w stadzie to, co inni.


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-02-27 11:26:23

Przyjęłam do wiadomości, biorę się za lekturę.

Nie wiem skąd tych 100kcal dobić, potrzebuję porady




Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-03-02 11:38:15

Przeczytałam o treningu i zamierzam robić jak napisane - 3 razy w tygodniu trening ABA/BAB, dzień przerwy pomiędzy i teraz pytanie brzmi czy w te dni kiedy jest przerwa mogę chodzić na zajęcia aerobowe?

TYDZIEŃ 1:
poniedziałek -
wtorek - trening A
środa - aerobik + 3x 15minut spokojnego biegu/3minuty przerwy w marszu/truchcie
czwartek - trening B
piątek - aerobik
sobota - trening A
niedziela - dzień bez treningu

choć nie ukrywam, że wolałabym robić tak:
poniedziałek - trening A
wtorek - trening B
środa - aerobik + 3x 15 minut spokojnego biegu/3 minuty przerwy w marszu/truchcie
czwartek - trening A
piątek - aerobik
sobota - jakiś basen, trampoliny, itp - bardziej rozrywkowo
niedziela - dzień bez treningu

Jeśli jednak wielką zbrodnią jest trening dzień po dniu to trudno. Teraz pewnie się pojawi pytanie czemu uparłam się na aerobik w środę i piątek - dziewczyna, która go prowadzi daje popalić, w przeciwieństwie do innych.

Treningi z "Redukcja dla Juniora, czyli jak się do tego zabrać"
Trening A
uda: przysiad ze sztangą 3-4 serie, uginanie nóg na maszynie leżąc na brzuchu 3-4 serie
plecy: wiosłowanie sztangielkami 4 serie
klatka: wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4 serie
barki: wyciskanie sztangielek siedząc 3 serie
triceps: wyciskanie sztangi wąskim chwytem z brzucha 3 serie
biceps: uginanie przedramion ze sztangą 3 serie
brzuch

Trening B
uda: uginanie nóg na maszynie siedząc 3-4 serie, martwy ciąg na prostych nogach 3-4 serie
plecy: wiosłowanie sztangą 4 serie
klatka: wyciskanie sztangielek na ławce skośnej dodatniej 4 serie
barki: wzniosy sztangielek na boki 3 serie
triceps: wyciskanie francuskie sztangi leżąc 3 serie
biceps: uginanie przedramion chwytem młotkowym 3 serie
brzuch

Trening mięśni brzucha: wzniosy bioder 2 serie, spięcia tułowia 2 serie, russian twist 2 serie
Trening przedramion: uginanie nadgarstków podchwytem 2-3 serie, uginanie nadgarstków nachwytem 2-3 serie
Trening mięśnia kapturowego: szrugsy 3-4 serie
Trening łydek: stawanie na palcach ze sztangą 3-4 serie

i nie wiem czy jest sens,(chociaż słyszałam, że ćwiczeń nigdy zbyt wiele, ale żeby się nie narażać na gniew i kolejne bezsensowne działania na moim ciele pytam), dołożyć do tego :





Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-03-02 21:51:02

Może tak lepiej:





Zmieniony przez - gruszkag w dniu 2014-03-03 00:04:57

Co to znaczy "daje popalić", że się spocić można? Aerobik to aero, taki sam jak deptanie po bieżni czy orbisonie. My tego jako trening nie traktujemy.
Co do siłowego, to bierz z regulaminu dla zielonych - w tym, który wyżej wpisalaś nie jesteś w stanie wykonać min. 50% ćwiczeń
A jak zrobisz 20 dobrych przysiadów bez obciążenia, to złożę Ci pokłon PRZYSIADÓW, nie latrynek. Więc odpuść sobie takie quasi-challenge, bo jedynie krzywdę sobie zrobisz.

Nad dietą pracuj - każdy posiłek ma być zbilansowany: biało + tłuszcz + węglowodany. Warzyw do miski nie wliczaj. Dlaczego ta kasza jaglana w ilości jak dla przedszkolaka?
Ta szynka wieprzowa, to mam nadzieję, nie coś pseudo-wędliniarskiego?