SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik - topienie boczku jak masełka na patelni

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15860

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
17.01.2014

Wstałem o 13:00 bo siedziałem wczoraj do późna. Szybkie zakupy w Kaufland, sprzątanie mieszkania. Odwiedziła mnie siostra i pojechaliśmy do Rodziców więc niestety nie zrobiłem jedzenia na sobotę do pracy...a mam dniówkę od 7:00 do 19:00 więc będę jechał na owocach cytrusowych, orzechach włoskich, i WPC z mlekiem i kawie...zobaczymy czy tak wytrzymam czy pójdzie w ruch jakiś chinol

Dieta
Dzisiaj czysto.

Trening 18:40 - 20:40 po 2 tabsach snake

- 10 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- MC 12x40kg, 12x50kg, 10x60kg, 8x65kg, 8x70kg
- wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni 12x14kg, 10x16kg, 10x18kg, 8x20kg, 4x22kg
- wypychanie ciężaru nogami na maszynie 12x70kg, 12x80kg, 12x90kg, 12x100kg, 10x110kg - MOC PANOWIE MOC
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 12x6kg, 10x7kg, 10x7kg, 8x8kg
- pompki na poręczach 6/6/6/6 - duże skoki tutaj w dół i w górę z treningu na trening...chyba pompki zaraz po barkach to nie najlepszy pomysł...pewnie będę je robił przed barkami
- uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka stojąc 12x10kg, 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh...do tej pory jeździłem na skali trudności 6 na 12 możliwych. Zrobiło się zbyt lekko więc sprawdziłem pierwszy raz jak będzie na 7/12 z założeniem że będzie ta sama prędkość. Udało się przejechać całość, czułem różnicę w trudności, czułem lekką pracę nóg całe 30 minut więc jest OK. Progres jest. Będziemy katować to 7/12 do czasu aż znowu stwierdzę że już jest zbyt lekko.

Śpieszyłem się na treningu więc nie testowałem jeszcze żołnierskiego.

Dodatki
- 3 tabsy gold omega 3
- 2 tabsy snake
- wolfy free (tym razem aż 6)
- pepsi light lemon






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-18 07:58:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Coś to nie idzie dzisiaj... :-/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 101 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3024
hehe zdarza się jakiś fast food wpadł?

Nie ma skróconych dróg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
No potknięcie ale nie jakieś alkoholowo - mc donaldowe patalogens więc nie jest źle. Dzisiaj już petarda.

Dam rozpiski wieczorem bo ostatnio mam mało czasu od momentu wstania z łóżka...ale wstając o 12 ciężko się dziwic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Wpis za wczoraj

18.01.2014

Wstałem 5:30 rano (spałem z 4h) i od 7:00 do 19:00 w pracy. Tak jak pisałem nie zrobiłem jedzenia na ten dzień więc niestety dieta nie wygląda najlepiej. W pracy musiałem zamówić chińczyka - kurczak po wietnamsku. Jest tam 380g kurczaka, ryż biały (oszacowałem że jakieś 50g), sałatka i jakieś sosy. Do rozpiski poszedł kurczak i ryż biały. Można zakładać że ze 150 kcal jest dodatkowo z syfu (sosy).

Dieta
To co w rozpisce z tym że posiłek nr 2 to zamawiany chińczyk. Ostatni posiłek w formie biszkoptu z tego pomysłu:

https://www.sfd.pl/Wysokobiałkowy_biszkopt.-t944382.html

Wieczorem w domu poszły jeszcze 3 lampki wytrawnego wina (nie lubię wina ale to było wyjątkowo dobre, węgierskie).

Trening
Brak

Podsumowując dzień lekko oszukany ale zaliczyłbym go do normalnych. Nie było słodyczy, nie było fast foodów, (tylko sos z chinola)...szkoda tylko że trening nie wszedł.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-19 20:12:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
19.01.2014

Dzisiaj spałem do 10:30 bo musiałem lekko odespać wczorajsze 4h snu. Spałem u Rodziców, tam też przygotowałem jedzenie na cały dzień i o 14:00 wyruszyłem walczyć. Obecnie w pracy na nocce od 19:00 do 7:00.

Dieta
To co w tabeli + dodatkowo rano u Rodziców mała babeczka owocowa z cukierni Rozpiska ma dzisiaj 2350 kcal (specjalnie odjąłem z orzechów włoskich te 150 kcal)...przez tą babeczkę. Na śniadanie znowu biszkopt z przepisu kuchnia SFD.

Trening po 2 tabsach snake
- 10 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- MC na luźnej 12x40kg, 12x50kg, 10x60kg, 8x70kg, 8x75kg
- wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 45 stopni 12x14kg, 10x16kg, 10x18kg, 8x20kg, 6x22kg
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 12x6kg, 10x7kg, 10x7kg, 8x8kg
- wypychanie ciężaru na maszynie 12x70kg, 12x80kg, 12x90kg, 12x100kg, 10x110kg
- pompki na poręczach 8/8/6/7
- uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka stojąc 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh, trudność lvl 7/12

Wczoraj nie robiłem treningu aero ale dzisiaj nie wracałem do niego tylko jechałem FBW bo lepiej na tym wyjdę. Tym bardziej że po nim i tak mam 30 min aero. Na bary jeszcze jak widać "stare" ćwiczenie.

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- 4 puszki energetyka light z Tesco (7 kcal na puszkę)
- coca cola zero

Jutro w planach 45 min bieg + 15 min rowerek a co będzie to zobaczymy jak zawsze...w temacie aero chcemy osiągnąć stały bieg 60 min...oraz oswoić 30 min rowerku po FBW na level 7/12.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-19 21:00:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
20.01.2014

Wstałem 12:30 po nocce w pracy. Zakupy w Kaufland, trening aero i podjechałem do Rodziców do domu. W sumie żadnych obowiązków dzisiaj nie miałem...

Dieta

Dzisiaj troszkę inne BTW. Założenie 50% węgli w dni aero jednak spełnione.

W domu zrobiłem WYPAS PIZZĘ. Najlepszy posiłek jaki jadłem teraz na redukcji. Jest to LOW CARB ale to i tak bez znaczenia bo ja nie jestem na LOW CARB...przepis znalazłem gdzieś na SFD...widziałem to chyba w dzienniku Eltoro lub Wackiego ale nie pamiętam. W każdym razie:

Do miski mielimy pierś z kurczaka, cebulę, czosnek, sypiemy pieprz, paprykę ostrą czerwoną w proszku, trochę sosu TAO TAO ciemnego, zioła prowansalskie, 2 jajka. Całość mamlamy na masę. Jest to nasza pizza. Dajemy do piekarnika i w trakcie dodajemy pokrojony pomidor, pieczarki, ser żółty. Po wyjęciu smarujemy majonezem light.

Do popitki zimna pepsi light i mamy dietetycznego fast fooda.
Jak przeczytałem ten przepis to myślałem gdzie jest ta pizza skoro nie ma ciasta to nie ma pizzy a jednak jest i to jaka.

Trening 16:30 - 17:30 po 2 tabsach snake
- 45 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- 15 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh, trudność lvl 7/12

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy snake
- 3 puszki wolf free
- pepsi light lemon






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-20 22:59:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 420 Napisanych postów 1358 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106048
myślałem że dodasz dziś podsumowanie pasa :D ile piersi do tej pizzy dałeś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
No ta pizza to posiłek nr 2 czyli 300g piersi.
Podsumowanie pasa miało byc jutro ale bedzie pojutrze niestety.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
21.01.2014

Spałem w domu u Rodziców, wstałem o 8:30 bo musiałem coś załatwic rano. W sumie dzisiaj nic szczególnego się nie działo to nie ma co przedłużac...

Dieta
Z samego rana lekko oszukałem i zjadłem rogalika czekoladowego z kawą Zaraz po tym na sniadanie już normalnie placek białkowy. Później testowałem cipsy domowej roboty (z samego ziemniaka + przyprawy, w piekarniku) - w smaku o wiele gorsze od sklepowych ale ujdą od czasu do czasu. Muszę popracowac nad nimi żeby wyszly bardziej chrupkie...a jednoczesnie zeby się nie spaliły.

Rozpiska ma 2350 kcal ponieważ odjąłem 150 kcal przez tego rogalika.

Trening po 2 tabsach snake
- 10 min bieg na biżni, tempo 9 kmh
- wyciskanie sztangielek na łąwce skośnej 45 stopni 10x14kg, 10x16kg, 10x18kg, 10x20kg, 7x22kg
- MC na luźnej 12x40kg, 12x50kg, 12x60kg, 10x65kg, 10x70kg
- wypychanie ciężaru na maszynie 12x70kg, 12x80kg, 12x90kg, 12x100kg, 10x110kg
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 10x7kg, 10x8kg, 8x8kg, 8x8kg
- pompki na poręczach 8/8/8/6
- uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka stojąc 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh, trudnośc lvl 7/12

Dodatki
- 3 tabsy gold omega 3
- 2 tabsy snake
- wolfy free
- pepsi light lemon
- rogalik czekoladowy rano

Zdradzę plan na najbliższe dni.
- jutro w środę pracuję od 14:00 do 22:00 więc jak rano nic nie ogarnę to cały dzień nic nie ogarnę
- pojutrze w czwartek dokładnie tak samo
- w piątek po południu wyjeżdżam w Alpy i wracam 2 lutego, także będzie przerwa od diety i treningu ale za to będzie snowboard i na prawdę będę napierał od otwarcia stoków do zamknięcia przez 6 dni...bo niestety w styczniu jeszcze nie jeździłem przez brak śniegu...

Jutro rano pomiary.





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-21 21:28:52
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czas na odchudzanie, proszę o porady !

Następny temat

Dążenie do normalności

WHEY premium