Wstałem o 13:00 bo siedziałem wczoraj do późna. Szybkie zakupy w Kaufland, sprzątanie mieszkania. Odwiedziła mnie siostra i pojechaliśmy do Rodziców więc niestety nie zrobiłem jedzenia na sobotę do pracy...a mam dniówkę od 7:00 do 19:00 więc będę jechał na owocach cytrusowych, orzechach włoskich, i WPC z mlekiem i kawie...zobaczymy czy tak wytrzymam czy pójdzie w ruch jakiś chinol
Dieta
Dzisiaj czysto.
Trening 18:40 - 20:40 po 2 tabsach snake
- 10 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- MC 12x40kg, 12x50kg, 10x60kg, 8x65kg, 8x70kg
- wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni 12x14kg, 10x16kg, 10x18kg, 8x20kg, 4x22kg
- wypychanie ciężaru nogami na maszynie 12x70kg, 12x80kg, 12x90kg, 12x100kg, 10x110kg - MOC PANOWIE MOC
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 12x6kg, 10x7kg, 10x7kg, 8x8kg
- pompki na poręczach 6/6/6/6 - duże skoki tutaj w dół i w górę z treningu na trening...chyba pompki zaraz po barkach to nie najlepszy pomysł...pewnie będę je robił przed barkami
- uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka stojąc 12x10kg, 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh...do tej pory jeździłem na skali trudności 6 na 12 możliwych. Zrobiło się zbyt lekko więc sprawdziłem pierwszy raz jak będzie na 7/12 z założeniem że będzie ta sama prędkość. Udało się przejechać całość, czułem różnicę w trudności, czułem lekką pracę nóg całe 30 minut więc jest OK. Progres jest. Będziemy katować to 7/12 do czasu aż znowu stwierdzę że już jest zbyt lekko.
Śpieszyłem się na treningu więc nie testowałem jeszcze żołnierskiego.
Dodatki
- 3 tabsy gold omega 3
- 2 tabsy snake
- wolfy free (tym razem aż 6)
- pepsi light lemon
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-18 07:58:03