Nazywam się Bartek, mam 31 lat, 185cm, ok.110kg wagi.
W skrócie opiszę moją historię i co chcę osiągnąć.
Planuję zrzucić nadmiar tłuszczu i odrobinę wyrobić mięśnie. Nie chodzi mi o "noszenie telewizorów pod pachami" bez obrazy oczywiście, tylko o to aby nie wstydzić się na plaży jak zdejmę koszulkę.
Za czasów liceum moja standardowa waga wahała się w okolicach 85kg.
Potem przyszła siedząca praca, małżeństwo i tak urosłem do 135kg. W końcu się opamiętałem (ok. 3 lata temu) i dietami sałatkowymi zrzuciłem wagę do 100-ki w 6 miesięcy.
Niestety dopadł mnie mały efekt YoYo, ale udało mi się do tej pory utrzymywać 115kg.
Postanowiłem coś z tym zrobić i zacząłem od zmiany sposobu odżywiania. Nie jakieś drakońskie diety (tylko sałatki itp.) tylko zdrowiej:
1. Śniadanie - musli/nabiał/owoce/warzywa.
2. Drugie śniadanie - owoce/warzywa
3. Obiad - Zazwyczaj jakiś lekki kurczak z warzywami, ale trafiają się "babcine pierogi", schaboszczak czy kluchy z sosem.
4. Kolacja (po treningu) - kawał wędliny drobiowej, nabiał, owoce, warzywa.
Zacząłem ćwiczyć: hantle w domu, brzuszki, pompki i basen.
Zazwyczaj 5x w tygodniu.
Mój plan tygodniowy wygląda tak:
1 Dzień - Hantle w domu, pompki i brzuszki.
2 Dzień - Hantle w domu, pompki i brzuszki.
3 Dzień - basen.
4 Dzień - Hantle w domu, pompki i brzuszki.
5 Dzień - basen.
6 Dzień - odpoczynek.
7 Dzień - odpoczynek.
6,7 Dzień to standardowo weekend i nie ćwiczę bo zwykle jedziemy do rodziny.
Jakieś efekty już widać (zrzuciłem 4kg w 2 miesiące), ale chciał bym to robić bardziej efektywnie.
Czytałem że jak ćwiczy się na masę - moje hantle i pompki to ćwiczenia aerobowe nie są wskazane - mój basen, bo zużywają substancję odżywcze potrzebne do wzrostu mięśni.
Z drugiej strony wyczytałem że najpierw trzeba zrzucić tłuszcz a dopiero zadbać o masę mięśniową...
Wymyśliłem sobie że może przejdę na system miesięczny czyli:
- jeden miesiąc - ćwiczenia tylko siłowe
- drugi miesiąc - tylko aerobowe basen/rower
Czy coś możecie mi doradzić?? Z góry dzięki za info.
PZDR