Szacuny
14
Napisanych postów
1929
Wiek
110 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29416
Nie mogę tego czytać , porażka . Sizer , nie pisz bzdur o martwym ciagu , nie hamuje wzrostu , bo to jest uwarunkowane przez odpowiednie stezenie somatotropiny w okresie wzrostu kośćca a jej wydzielanie jest uwarunkowane genetycznie . Trening w młodym wieku niczym nie szkodzi , wręcz przeciwnie . Nie uszdadza ani stawów ani układu kostnego , a nawet może go wzmocnić . Trudno o takie uszkodzenia przy normalnym treningu , z rozgrzewką i odpowiednimi ciężarami w stosunku do ciała ( hejterzy - nie mylcie tego ze swoim kocim garbem przy mc i ledwo robionymi pół-przysiadami ) . W takim wieku możesz robić normalny trening ale i tak nie bedzie dobrych i szybkich rezultatów , bo masz za niski poziom hormonów lecz możesz tym zrobić sobie dobrą baze na przyszłość !! NAPISZ NA PW .
Tata zabierał mnie na siłownie jak miałem koło 10 lat i nie jestem ani krzywy , ani nie jestem karłem ze startymi chrząstkami stawowymi .
Zmieniony przez - Fluor158 w dniu 2014-01-11 16:01:32
Szacuny
3
Napisanych postów
58
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4307
Zgadzam się z przedmówcą. Siłownia nie zrobi Ci żadnej krzywdy (nie zahamuje wzrostu, nie zniszczy stawów, wprost przeciwnie) ale musi być jeden warunek: instruktor, który nauczy Cie podstaw i techniki. Odłóż trochę kasy jeśli masz problem z gotówką (jak to bywa w tym wieku), znajdź siłownię z dobrą, utytułowaną kadrą i chociaż pierwsze 3 miesiące chodź tam 2-3 x w tyg., zanim zaczniesz trenować na własną rękę w domu.
Szacuny
3
Napisanych postów
58
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4307
Wyczynowy sport na pewno, nie tylko ciężary, również gimnastyka, rzut młotem, kolarstwo, biegi. Nikt nie każe autorowi trenować 6x w tygodniu na maksymalnych ciężarach i trzymać diety zawodnika.
Szacuny
14
Napisanych postów
1929
Wiek
110 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29416
Sizer , wiem , że jesteś szesnastoletnim znawcą ludzkiego ciała , masz ukończone kierunki medyczne i piszesz artykuły na temat zdrowia , ale i tak mc nie hamuje wzrostu .
Zmieniony przez - Fluor158 w dniu 2014-01-11 18:30:31
Szacuny
69
Napisanych postów
4450
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
56524
Fluor158 a Ty przeczytaj wypowiedzi autora ze zruzumieniem on i tak bedzie cwiczyl bo ma silke w domu i ch** !! uwazasz ze napalony 13 latek sprowadzi do domu instruktora ? albo ze bedzie bulil za publiczna silke gdzie wiekszosc 'instruktorow' gowno sie zna ? Mysle ze nie, on ma silke w domu, poczyta pare tematow na sfd i jako znawca zacznie cwiczyc sam na swojej silce w domu
Bracia... czego dokonujemy za życia... odzwierciedla się w wieczności...
Szacuny
14
Napisanych postów
1929
Wiek
110 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29416
a kto powiedział , że mam kogoś czegoś uczyć ? Nieporozumienie . Nie myl sportu wyczynowego z tym , czym my się zajmujemy , nie sadze , ze w takim wieku normalnie cwiczacy czlowiek odczuwa te twoje "rzeczy z mlodosci" , pisalem o kocich garbach i polprzysiadach , dochodzisz do trzydziestki wiec moze wiesz cos o tym ? :) Coraz czesciej mam do czynienia z chorymi ludzmi , w roznym wieku , 10 - 60 i tak dalej i uwiez , ze gorzej czlowiek wyjdzie na braku aktywnosci fizycznej .
To jest smieszne , bo przewaznie czlowiek , ktory wchodzi do gabinetu lekarskiego z krzywym kregoslupem albo czymstam zwiazanym z układem motorycznym jest grubym dzieckiem , które biega ale w GTA z pistoletem 6 razy w tygodniu w 4 seriach dziennie :)
Zmieniony przez - Fluor158 w dniu 2014-01-11 18:54:18
Szacuny
69
Napisanych postów
4450
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
56524
pisalem o kocich garbach i polprzysiadach , dochodzisz do trzydziestki wiec moze wiesz cos o tym ? - owszem wiem, poznalem kupe ludzi ktorzy cwiczyli na chama bez techniki i zle na tym wyszli Jakby taki 13 latek mial kogos obok kto naprawde sie zna to niebyloby problemu, ale jesli on pyta na forum o plan to znaczy ze nie ma takiej osoby... a cwiczac technicznie zle w takim wieku, nie przyniesie mu to korzysci w przyszlosci
Bracia... czego dokonujemy za życia... odzwierciedla się w wieczności...