UFC 168 wyniki i dyskusja o gali

Nic nie chcę mówić, hype na Browne'a w chvj się robi, ale niczego mu nie ujmując miał ciężką przeprawę z Reemem, który podobno nic już nie wskóra.

Just sayin, nie zabijajcie mnie od razu

Overeem był sporo razy nokautowany w karierze i w 2013 dostał 2 razy KTFO. Overeem walczy bodajże od 19 r.ż. = 1999 roku, Browne od 2009 jest jeszcze nowy w MMA, robi gołym okiem ogromne postępy, toż Browne za czasów walki np z Kongo zostałby zjedzony i wypluty przez Overeema pewnie 19 na 20 starć. Browne trenuje o Jacksona, ma świetne warunki i predyspozycje, robi bardzo duże postępy, jest młody w MMA i świeży w miare a nie tak jak Reem mnóstwo walk za sobą, kontuzji też napewno więcej miał i przede wszystkim KO za sobą, ponadto Reem ma kondycję nawet jak na HW poniżej krytyki i 34 lata ma prawie a Browne 31. Browne już jest lepszy niż Overeem IMO - myślę, że na 10 walk wygrałby z 7 co najmniej a jeszcze się uczy, Reem zamiast się pozbyć tych j**anych mięśni to tylko jeszcze próbuje widać doj**ać i nawet zabójczy w pierwszych minutach nie będzie, bo będzie wolny w ch**.

die dremor die


Trochę na wynos ustawianie czy typowanie Browna jako spore zagrożenie dla Kejna, podczas gdy właśnie o mały włos nie zbił go Reem, którego pozycja w UFC jest zagrożona, zwycięstwo nad Gonzagą to też nie jest osiągniecie by wysnuwać takowe wnioski czy ostatnio pokonanie Barnetta, który zyebał po całości, ale niech ma, 3x win streak - na papierze ładnie wygląda, 3x nagroda za KO też, ale myślę, że po jego następnej walce - z Werrdumem będziem typować jak to może wyglądać w walce z Mistrzem HW.
Browen cały czas poprawia umiejętności, zaczął walki w MMA od 2009, jak Weidman, może faktycznie się doskonalić i być wyzwaniem dla Kejna


Browne ma 2m wzrostu, Cain 1,86 i jest zacnym zapaśnikiem = koordyynacja, ruchliwość, dynamika = perfekt, imo najbardziej decydujaca przewaga = tymi elementami zniszczy Browna.

Reem imho już nigdy nie zawalczy o pas, w sumie to ciekawa z tym jest historia, bo Overeem miał od razu propozycje jako debiut w UFC dostać walkę o pas ze zwycięzcą Cain/JDS I czyli z JDSem, ale z racji tego, że nie chciał czekać tyle wybrał walkę z Lesnarem, którą wygrał i miał walczyć z JDSem, ale wpadł na koksach i znów o ten pas nie zawalczył, następnie został zawieszony, wrócił po ponad roku do klatki i miał mieć TSa jak pokona Bigfoota, dostał KTFO i się w ch** od TSa oddalił a Browne już go skreślił. Kto wie gdyby sędziował jakiś głupi sędzia i przerwał walkę - a to byłoby napewno za wczesne przerwanie to dalej by się z niego bożka robiło i uważało, że z Bigfootem to była wpadka, lekceważenie itp.
Teraz koksy jeszcze go usprawiedliwiają Takiego Mira pokona to dalej się zacznie

btw Mir jakoś leci na TRT (nie wiem od kiedy), ale wiem, że ma 3 porażki z rzędu

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-12-30 16:38:21

Są psychofani i są psychoantyfani

Akurat 33 lata Reema to nie tak dużo, rzekłbym że nawet jest dalej stosunkowo młodym zawodnikiem.

Reem zamiast się pozbyć tych j**anych mięśni to tylko jeszcze próbuje widać doj**ać i nawet zabójczy w pierwszych minutach nie będzie, bo będzie wolny w ch**.

Póki co w ostatniej walce wyszedł malutki, więc nie wiem gdzie ty widzisz że próbuje doyebać...Po zdjęciach w koszulce na pełnej pompie?

Zabójczy był w pierwszych minutach, kiedy

a) miał więcej mięcha, był silniejszy i dynamiczny

b) walczył z mniej wymagającymi przeciwnikami

Stary Uber byłby dobry, ale wydaje mi się że nie dałby rady z kontrolami. JEstem ciekaw jakby sobie poradził ważąc tyle co Kongo np.

No i trzeba porównać w jaki sposób walczył z Lesnarem(spokojnie, opanowany i z gameplanem) a jak z Reemem i BF(czyli bez sensu)

No ale Lesnar mu trochę pomógł w tym opanowaniu, bo sam był zesrany

Prawda.

Steven, tylko nie majstruj tam olbrzymiego posta, bo nie dam rady przeczytać.