Kij'n'marchewka/ JustBlackBerry (pods. 19)

28.12.2013 r.



Warzywa: fasola szparagowa zielona, pomidory, cebula, papryka czerwona + grzyby
Płyny: 1,5l wody, 5x zielona herbata, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus, Trec GABA 750

Trening

Interwały x5

Ależ to męczące cholerstwo jest. Najgorsze te zakwasy w łydkach

Saida, teraz nie za bardzo mam sposobność nagrać filmik, chyba że na sucho, bez obciążenia. Teraz chodzę na siłownię w innym miejscu i towarzystwo nie jest zbyt przychylne... Patrzą spod oka, jakby nie wiedzieli co ja tu w ogóle robię Nie mówiąc o jakiejkolwiek uprzejmości czy zwykłym przywitaniu.
Z tymi wykrokami całkiem możliwe, że masz rację, bo chwieje mną mocno. Mogę powrócić do niższego obciążenia, przy którym technikę sprawdzał mi trener z poprzedniej siłowni (na początku zwracał tylko uwagę na to, żebym całą stopę nogi wykrocznej stawiała na podłodze, bo zdarzało mi się tylko śródstopie, ale teraz już to kontroluję)

29.12.2013 r. DNT



Warzywa: pomidory, papryka czerwona, cebula + grzyby
Płyny: 1,25l wody, 4x zielona herbata, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus, Trec GABA 750

Wymiary przesuwam na nieuchronnie zbliżające się podsumowanie

30.12.2013 r.



Warzywa: pomidory, papryka czerwona, cebula, brukselka, kalafior, brokuł, fasola szparagowa zielona + grzyby
Płyny: 1l wody, 7x zielona herbata, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus, Trec GABA 750, Trec Vit. C 1000, Trec BCAA

Trening



+ 30 minut bieżni

1. Ledwo się podnoszę w ostatniej serii, leedwo...
2. Nienawidzę chwytu na tej siłowni, kto takie coś wymyślił w ogóle
3. Dziwne uczucie jak się klatka piersiowa trzęsie
4. Cierpię, że nie ma tych talerzy 1,25 kg, choć ledwo to podnoszę... Jakiś spadek siły czy co?
5. Ok

Kończy się GABA dziś,a tak przyjemnie się spało Zastanawiam się jak rozplanować tę Sylwestrową miskę, skoro położę się spać dużo później, no ale zbaczymy

31.12.2013 r.



Warzywa: pomidory, cebula, papryka czerwona i zielona, fasola szparagowa zielona
Płyny: woda, herbata zielona, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus

Trening

40 minut biegu w terenie

Już na szczęście przestały mnie tak łydki boleć po bieganiu jak na samym początku Nawet polubiłam bieganie

Co do miski - jak widać szaleństw nie planuję, standardowe żarło, jedynie godzina przesunięta Jedyne odstępstwo - napiję się więcej kawy, żeby wytrwać jakoś Powstrzymam się nawet od szampana, coby bacik się ucieszył z mojej samokontroli

Wszystkim Ladies z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę wytrwałości w dążeniu do zamierzonego celu, mnóstwa uśmiechu i radości z targania żelastwa

Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2013-12-31 17:07:19

1.01.2014 r.



Warzywa: pomidory, papryka czerwona i zielona, kapusta kiszona, cebula, cukinia
Płyny: woda, zielona herbata, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus

Trening

15 burpees/ 1 przysiad
...
1 burpee/ 15 przysiadów

Wykupowanie na siłowni treningów sprawi niedługo, że zbankrutuję Nie mogę wykupić karnetu, bo niedługo wracam do W-wy, w Warszawie wykupić też nie mogę, bo się nie opłaca, skoro za tydzień już koniec. Ciężkie życie lady

Końcówka konkursu daje się we znaki - na samą myśl o treningu padam. Wyczuwam, że jutro znów będę na bieżni odliczać sekundy do końca, a potem będę starać się nie usnąć na stojąco. Ale to chyba dobry znak

2.01.2014 r.



Warzywa: papryka czerwona i zielona, cukinia, bakłażan, cebula, pomidory
Płyny: woda, herbata zielona, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, Trec Vit. C 1000, Trec BCAA

Trening



+ 30 minut bieżni

1. Ciężko... za każdym razem chcę zrobić więcej powtórzeń w ostatniej serii, ale wiem, że każde kolejne skończyłoby się kaleczeniem techniki
2. Nie wiem czy jakoś źle obliczałam obciążenie czy co, ale nakładając więcej niż 25 kg nie dawałam rady dociągnąć dalej niż do połowy odległości między wyciągiem a klatką piersiową
3. Tu w końcu jakiś sukces Za tydzień coś chyba dołożę do tego gryfu (i tak będzie leszczarsko, ale co tam ).
4. Jest w końcu 7,5 kg!! Jeszcze niedawno ani razu nie dawałam rady
5. Biednie te obciążenie wygląda, ale żeby dać radę więcej musiałabym zacząć uginać cały tułów


Teraz inne pierdoły: Zapisałam się do ginekologa na przyszłą sobotę, zobaczymy co powie. Mam nadzieję, że nie dostanę hormonów, chociaż najprawdopodobniej tak właśnie się stanie. Skończył mi się castagnus, z racji owej wizyty chyba na razie nie dokupuję, zobaczymy co stwierdzi.

Dziś na siłowni zatrzęsienie. Obok mnie na bieżni była dziewczyna, która w imię noworocznego postanowienia przyszła na siłownię mimo zapalenia oskrzeli... Jak chce narażać swoje zdrowie to ok, ale czemu nie pomyśli o innych... Aeroby dłużyły mi się więc wyjątkowo.
Na dodatek chyba nikt ręcznika dziś nie miał Chyba niczego nie nienawidzę na siłowni bardziej niż ociekających potem sprzętów

Ogólnie - zmęczona, ale i zadowolona, że mimo małego stażu jakoś daję radę

3.01.2013 r.



Warzywa: pomidory, papryka czerwona, cebula, fasola szparagowa żółta, cukinia, kalafior
Płyny: woda, zielona herbata, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, Trec Vit. C 1000, Trec BCAA

Trening



+ 30 minut bieżni

1. Rzeczywiście, z mniejszym obciążeniem jestem bardziej precyzyjna i wykroki bardziej dają w kość
2. Już czuję plecy
3. Zawsze walczę o każde powtórzenie ze sztangą. Ale jakiś progres jest
4. Trudno jeszcze dociągać w ostatnich powtórzeniach do pełnego kąta, ale ciągle nad tym pracuję
5. Miałam pomysł, żeby w ostatniej serii 10 kg spróbować, ale zbyt by na tym ucierpiała technika - na razie skupiam się na precyzyjnym wykonaniu z 7,5 kg - tak, aby nie uciekały mi na boki łokcie

Jeszcze godzinę po treningu nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Masakrycznie mnie pozamiatał dzisiaj trening, zbierało na wymioty... I cały dzień byłam głodna. I jeszcze te plecy... Zaraz się kładę, bo w każdej innej pozycji nie dają wytrzymać
Ogólnie jestem zadowolona - przynajmniej wiem, że coś się dzieje, że nie ma opyerdalania

Widzę, że jesteś już wykończona cyklem - więc jeśli czujesz taką potrzebę, to możesz się podsumowywać powoli

O nie nie nie nie. Nie ma srania po gałęziach na tydzień przed końcem Nie jest łatwo, ale dam radę do końca

4.01.2013 r.



Warzywa: papryka czerwona, pomidory, cebula
Płyny: woda, herbata zielona, kawa
Supelementacja: olej z wiesiołka

Trening

6x interwały


Saida przekonała mnie jednak do tego podsumowania