SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ronin78 - pierwsze kroki - redukcja

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 48845

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
agresywna jazda czy warunki? a tak na serio to idź do lekarza jeśli wtedy nie zaleczyłeś - miałeś rehabilitacje?

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Gwid
agresywna jazda czy warunki? a tak na serio to idź do lekarza jeśli wtedy nie zaleczyłeś - miałeś rehabilitacje?


Wszystko po trochę jechałem drogą z pierwszeństwem dojeżdżałem do skrzyżowania z drogą podporządkowaną z lewej strony, a ja miałem lecieć główną dalej prosto. W moją stronę puściutko, w przeciwną korek, dojeżdżając do krzyżówki widziałem jak Łada Samara dojechała do osi jezdni z lewej z tej podporządkowanej i koleś się zatrzymał - jeździłem wtedy Banditem, siedzi się wysoko, byłem przekonany że koleś mnie zobaczył i dlatego zahamował - ja widziałem jego gębę ponad dachami innych aut więc... no pomyliłem się, było sucho ale wyjechał jak już nie mogłem nic zrobić. Położyłem motocykl - w sumie sam się położył - dwa hample do spodu - to mnie uratowało bo motocykl przyp******ił w Samarę - złamał jej np tylne prawe koło do pozycji poziomej, w Bandicie lagi ucięło... ja ślizgiem - lewą stroną ciała wpadłem pod Transita z pasa z przeciwnej strony. Miałem dobry kask - firma SUOMY - głową rozbiłem mu na pół zderzak, ocknąłem się pod Transitem, wystawały tylko nogi. Powiem szczerze szkoła życia w 5 sekund.

Rehabilitacja była, wszystko było i było ok, aż do teraz.
W sumie kładę lagę na razie na to, zacisnę zęby i spróbuję przeczekać nic nie zmieniając - na pewno nie zwiększę obciążeń pozostanę tu gdzie dotarłem może wszystko się ułoży jakoś. Co pójdę do lekarza żeby usłyszeć że nie mogę ćwiczyć i co zacznę pić z nudów, nie może tak to się zakończyć nie teraz

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Moja prędkość wyliczona przez biegłego 83km/h - teren zabudowany więc przyczyniłem się do tego. Tak czy inaczej 60km/h by nic nie zmieniło, mogłoby nawet być gorzej - mogło to się inaczej rozegrać.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2013-11-29 12:43:58

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Może przy 60km/h zdążyłbyś nieco wyhamować? Mniejszy impet, mniejsze szkody. Koleś pewnie nawalił, ale sam jestes sobie winien, czyż nie? Dobrze jest jak jest. Ciesz się tym co masz. I idź do lekarza chociaż sprawdzić czy wszystko ok. Ignorowanie pewnych rzeczy nie popłaca...
Ja ignorowałem.narastający ból.w.barku przez kilka tygodni i potem miałem przerwę pół roku z klatką i barkiem...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Amidoman wiem, że nawaliłem z prędkością, ale kto z nas jest bez winy, mojej winy było niby 30% i o tyle pomniejszono odszkodowanie... ale jakbym jechał 60 to nie zdążyłbym się odłączyć od motocykla bo prawdopodobnie od razu tak gwałtownie bym nie zareagował, a nawet jeśli to inna byłaby dynamika sytuacji, mozliwe że przywaliłbym na motocyklu w to auto - Gwid jeździ to pewnie zrozumie ;) jakbym się nie odłączył albo odłączył bym się zaraz przed uderzeniem to miałbym przej**ane. Jakby nie było uniknąłem 240kg problemu który mógł mnie zmiażdżyć, a sama Samara podskoczyła na 1m w górę więc lepiej jakby pod nią się nie znalazł. Co do znachora poobserwuję się i jak to będzie się nasilało to pójdę do rodzinnego po skierowanie i pewnie za pół roku będzie termin :D Na poważnie podjadę do rehabilitanta który ćwiczy nam dzieciaka, zobaczymy co on powie.

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2013-11-29 14:04:36

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Proszę o poradę od "biegaczy" czy patrząc na zrzut poniżej i tętno pod względem krążeniowym jestem gotowy na "20km"?
Na zrzucie jest 14 km - średnia prędkość 8,4 km/h - średnie tętno 157 BPM

Wytrzymałościowo trochę nogi mi się plątały pod koniec szczególnie jak na nierówny element ulicy wbiegłem. Tak czy inaczej marzy mi się 19km (odległość od mojego miejsca zamieszkania do Rzeszowa). Teraz spróbuję przez 2 tygodnie interwałowo wzmocnić siłę i chciałbym jak pogoda pozwoli spróbować 15 grudnia.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Tetno dosc wysoko jak na tempo, ale stabilnie, jak bedziesz trzymal rezim, bedzie ok. Przed biegiem dzien wolny, lekki posilek rano, szybkie wegle i bialko, aminokwaski, kibelek, i w droge. Zabierz w kieszonke cos na awarie energetyczna, cos z prostymi weglami, byle nie zel bo sie zakleisz i picia Ci zabraknie :) Ostatnie kilka kilometrow pobiegniesz glowa, beda koszmarnie bolaly nogi, bedzie kusilo sie zatrzymac. Jesli dobrze znasz droge, byle do tego 17-18 km, dalej - juz bedzie efekt stajni i konika - sila woli dolecisz :)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Xzaar tetno wysoko - biegam od 1 października więc to 2 miesiące i organizm jeszcze jest jaki jest... Właśnie ja na drogę nic nigdy nie biorę nawet napojów - mam obawy że jak cokolwiek wrzucę do brzucha to mi się kolką odezwie. Możesz polecić coś konkretnego co warto mieć w kieszeni?

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Magor nosi bulke z dzemem lub miodem - napewno dobrze, ale malo wygodnie. Ja jedzenie mam albo w wodzie do picia - Vitargo, albo w kieszeni pastylki dextrozy, malutkie, pelne mocy. Dostalem caly karton na zawodach IronMan, bede mial na dwa lata - ale kupisz bez problemu za kilka zlotych w aptece. Na te droge koniecznie zabierz cos do picia, albo zalatw sobie podwozke napoju na np. okolice 10km.

Kolki - to moze byc problem, skoro nie pijesz - trzeba sie nauczyc, przyzwyczaic. Pij z bidonu z dziubkiem i staraj sie nie polykac powietrza wraz z plynem. Pij po kazdej ciezkiej serii na silowni lyczek - na bardzo wysokim tetnie - nauczysz organizm nie lapac kolek, choc te przydazaja sie nawet zawodowym sportowcom.

Zapomnialem - jakby pod koniec skurcze probowaly Cie zatrzymac - doraznie pomoze hiperwentylacja. To juz doczytasz sobie korzystajac z google :)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Wydaje mi się, że to zależy od "głowy". Sam robiłem długie wybiegania (~ 20 km) na kilka sposobów:
- całkiem na czczo po wstaniu - mały kryzys po 40-50 minutach, jak go pokonałem byłem jak świeżo narodzony (sam nie wiem: czy do tego czasu organizm ciągnął z węgli, a potem przestawił się na tłuszcze?)
- po jedzeniu węgli przed biegiem - bieg ok, pod koniec (od 17 km trochę ciężko, ale dystans robił swoje)
- po jedzeniu węgli przed i w trakcie biegu (rodzynki) - szczerze? nie załważyłem żadnych pozytywnych skutków węgli prostych (ale to akurat w tym biegu)
- żele w czasie biegu (zawody: półmaraton) - brane na 7-8 i 14 km, wydaje mi się, że po nich biegło mi się zdecydowanie lepiej (tylko strasznie usta zatyka)

A gdybym miał coś poleciać to chyba mała buteleczka wody z rozpuszczonym miodem
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

Następny temat

Korekta proporcji sylwetki

WHEY premium