Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
dokładnie
w DT na zero,w DNt można dać lekki minus np.-10%
10-14dni i obserwować
tj.jeśli są zmiany to nic nie ruszać,bo po co zmieniać jeśli coś działa?
jeśli nie ma zmian lub w momencie kiedy przestanie iść - ucinasz np 10% w DT i 5-10% w DNT [ jeśli masz dużo węgli to najlepiej z węgli]
i aż do skutku - ale nie do 0kcal
Jak waga będzie leciała to rozumie się samo przez się że i BMR spadnie.
Więc albo czekasz aż stanie lub - lepsze wyjście - jeśli spadnie 3-5kg ucinasz te 10% czy 200kcal z węgli.
Wyjść jest pełno - ale jeden wspólny mianownik -> musisz coś zmieniać aby progres był stały. Czy kaloryczność
czy ilość węgli
czy dodawać treningi cardio/dodawać czas
itd.
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2
Napisanych postów
48
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
843
OK, dziś pierwszy dzień. Dopiero od 14 jem, żeby okno zamknęło się o 22. Niestety dłuższy czas nie miałem czasu się nawet porządnie napić (różnie to można rozumieć...) i na koniec byłem mocno osłabiony. Trudne początki, ale wcale nie aż takie trudne ;). Mam fajne poczucie, że tym razem robię coś skutecznego. Kiedy jadłem po 6 posiłków na końcu każdego marzyłem o następnych - porcje jak dla dzieci. To o wiele bardziej denerwujący głód niż przerywany post.
W takim razie dzisiaj - 2577,38kcal x 0,9 = 2319kcal. Przyznaję, że wydaje mi się to bardzo dużo jak na redukcje, widziałem że niektórzy schodzili do 1900 przy lepszym umięśnieniu ode mnie (i podobnej wadze). Co o tym myślicie? Może użyć innego przelicznika?
Rozumiem, że jeśli nie mógłbym odbyć treningu, jem normalnie jak w dzień nietreningowy?
Naturalnie dziękuję Wam w duchu za każdy post.
EDIT
Jak użyję wzoru BMR (men and women) = 370 + (21.6 X lean mass in kg) i jeśli rozumiem go dobrze, to przy 22% tłuszczu (jakie sugerował mi wczoraj analizator składu ciała) będzie
370 + 21,6 x 0,78 x 84 = 1785,2kcal
x 1,3 = 2321 kcal
Więc różnica raczej znaczna.
Łapię, że każdy jest inny, a te wzory nie zawierają w sobie praw absolutnych, ale czaić się i wziąć wyższą wartość w strachu przed za małą ilością kcal, czy nie przesadzać i zacząć niżej?
Zmieniony przez - Zbójek w dniu 2013-11-19 15:48:41
Szacuny
18
Napisanych postów
3976
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
30901
Saida, rozpisujemy sie wiecznie o zwolnieniu metabolizmu itd itd, ciekawi mnie zatem czemu potral potreningu proponuje diety 1300kcal, dla kobiet, skoro tak niska ilosc kcal zwalnia metabolizm.
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
liczyłeś kiedys bmr dl kobiet?
np.
kobieta:
28lat
60kg
165cm
BMR = 655 + (9.6 x weight in kg) + (1.7 x height in cm) - (4.7 x age)
BMR = 655 + (9.6 x 60kg) + (1.7 x 165cm) – (4.7 x 28)
BMR = 1380 calories per day
im mniej kg i wzrostu tym jeszcze mniej kcal
moja ma 164cm i 48kg wagi więc pewnie jakieś 1200kcal
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
18
Napisanych postów
3976
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
30901
Solaros nie pisz do mnie jak do dziecka, bo takie odniosłem wrażenie, uwierz ze wiem nieco więcej o diecie i treningu niż zwykły śmiertelnik). Nie mówie o kobietach z waga 60kg a o tych ktore maja 80,90kg przy wzroscie 170max i 3x aktywnosc fizyczna w ciagu tygodnia przy pracy siedzącej.
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
nie piszę jak do dziecka,sorry jeśli to tak wygląda
1500-1300kcal takie jest średnie zapotrzebowanie dla większości dziewczyn czy kobiet
...........a 90kg to chyba jakaś 'Helga' a nie kobieta
Zmieniony przez - solaros w dniu 2013-11-19 19:07:36
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html