Nowe życie cioci Saeoh,

U mnie pompki to najgorsza zmora, póki co robię taki pokraczne maks 5 męskich i potem damskimi lecę, a w drugiej serii to już mam tak napuchnięte ręce, że robię tylko damskie... Widać, że początkujące ze mnie dziewczę.

no pięknie leci, oby tak dalej!!

intro7

U mnie pompki to najgorsza zmora, póki co robię taki pokraczne maks 5 męskich i potem damskimi lecę, a w drugiej serii to już mam tak napuchnięte ręce, że robię tylko damskie... Widać, że początkujące ze mnie dziewczę.

Ja to samo , próbowałam męskie robić jeszcze wczoraj wieczorem to dałam rade zrobic 3-4 pokraczne :D ale spoko od czegoś trzeba zacząć.


Dziś pracowity dzień, dawno się tak w domu nie urobiłam. W sumie trochę przez sklerozę , ale też w ramach treningu zrobiłam 16 pięter w te i z powrotem -.- Do tego od świtu pucowałam całe mieszkanie, także na bieżnie już dziś nie wejdę. Bez szans.

Micha na dziś: posiłki ekspresowe ze względu na wysoki poziom uwijania się ze wszystkim.

BTW > (140-150)/80/(160-180)

Wrzucam miski i treningi za dziś i za wczoraj. Rodzice wrócili z sanatorium i nie miałam kiedy siąść do pc. Jeszcze wnosząc te cholerne skrzynki z rybami we wtorek naciągnęłam sobie łydkę Pewnie to tylko jeden wielki zakwas, bo jednak 8 pięter z 20kg skrzynkami z rybą trochę siadło na nogi( mieszkam na 4 nie mam windy , a targałam dwie skrzynki) Zaopatrzyłam się w trochę strączków. Ale mam takie pytanko wiecie gdzie można dostać ciecierzycę w ludzkiej cenie?

Zdobyłam książkę o pieczeniu chleba:D dziś zrobię zakwas , jak się uda będę sama robić chleb w końcu:D

BTW > (140-150)/80/(160-180)
Miska z wczoraj:


Trening z wczoraj:


BTW > (140-150)/80/(160-180)
Miska dzisiejsza:
Małe sprostowanie co do kolejności posiłków. Posiłek z makrelą zjem wcześniej, bo duży, bo owoce , zjem go przed ćwiczeniami, żeby na noc nie jeść. Posiłek po ćwiczeniach to będzie zupa z fasoli.

Ćwiczenia na dziś: bieżnia mam nadzieję pełne 30min, na ile łydka mi pozwoli.




Zmieniony przez - saeoh w dniu 2013-11-14 12:00:04

Ale fajnie, rybki ze sprawdzonego źródła :super:
Ciecierzycę kupuję w większej ilości na Allegro.
Dziewczyny robią chleby wg przepisów z forum, głównie chyba (obym nie pomyliła) wg Ovejki. Włacz sobie śledzenie tematów: przepisy oraz pytania do przepisów to będziesz na bieżąco z inspiracjami

w sumie dobry pomysł, przejrzę dokładniej przepisy i też coś dorzucę od siebie, mam mały skarb który zawsze ratuje mi dupę jeśli nie wiem co z czymś zrobić. Co do ryb od kilku lat już jeździmy co pół roku na wybrzeże, głównie do Jastarni i kupujemy dorsza/ łososia jak szczęście dopisze, prosto z kutra, tak po 40kg i mrozimy , co by nie kupować w supermarketach. A mieszkam pod Krakowem to ryba tu droga niestety.

halo halo, czekamy na wypiski

Wrzucam podsumowanie tygodnia i moje weekendowe poczynania. Pierw wypiski treningów i miski a później podsumowanie i pomiary. Ogólnie pomimo tego ze coś tam spadło, mam wrażenie ze zmarnowałam ten tydzień. Szczególnie weekend. Miałam nagły wyjazd i niestety miski nie ma. W sensie starałam się jeść najczyściej jak sie dało ale nie zostało nic spisane ani policzone. W każdym razie tamten tydzień pozostawia lekki niesmak. Ale biorę się w garść i jedziemy tydzień kolejny. Będzie lepszy od poprzedniego.

Piątek: BTW > (140-150)/80/(160-180)



Trening:



Weekend: brak miski :'-(

Poniedziałek: BTW > (140-150)/80/(160-180)



Trening:



No i czas na pomiary.



Nie jestem pewna czy tak to powinno wyglądać ze spadkami. Szkoda ze klatka leci jako pierwsza:( No ale ważne że cokolwiek leci. Wiem, że to dopiero minimalne spadki ale zapinam się już w spódnicy z której "wyrosłam" w zeszłym roku:D

Ładnie schodzi, nie marudź. A kwestia skąd, to żadne wskazanie do jakichkolwiek wniosków. Za chwile polecą biodra, a będą i momenty że waga w dół, a pomiary w górę czy odwrotnie. Różne dziwa się tu zdarzały. Ważne że dobrze reagujesz na rozkład i trening.
Mięso samoróbne podajesz surowe (schab, pieczeń...)?

wszystko podaje surowe , tylko kiedy robie cos w formie "wedliny" na kanapki podaje po pokrojeniu , tam w rozpisce jako "schab pieczony" , wszystko inne podaje surowizne