Efektywność treningu, a jego częstotliwość

Panowie , mam pytanie. Jaki trening będzie efektywniejszy, 2x bjj + 2x mma w tygodniu, czy 4x kickboxing/box ? Generalnie sprawa ma się w taki sposób, jestem zdrowo zajarany tematyką mieszanych sztuk walki, uczęszczam sobie na treningi bjj mniej więcej 3 razy w tygodniu jakieś 1.5 miesiąca, lecz docelowo chciałbym trenować mma, niestety w moim przypadku treningi mma są możliwe tylko 2 razy w tygodniu , w tym samym klubie bjj, który nie jest stricte mma. Zastanawiam się nad efektywnością takiego treningu 2x bjj + 2x mma, nie jest to za mało żeby ogarnąć w miarę konkretne efekty treningów ? Zaczynam również powątpiewać na temat samoobrony trenując sportowe bjj, nie umiejąc porządnie wyprowadzić cios.
Może powinienem zainteresować się kick'iem, w moim przypadku treningi 4x/tyg , nie byłoby to efektywniejsze, niż takie łączenie 2xbjj + 2xmma w tygodniu ?
-edit-
przypadkowo wysłałem wiadomość w dziale baza klubów, jeżeli jest to dział nieodpowiedni to proszę o przeniesienie.

Zmieniony przez - sposkirs w dniu 2013-11-09 18:00:43

" Z tym ,że z czasem zaczełem się zastanawiać, czy jest sens, jak nawet porządnego ciosu nie potrafię wyprowadzić, a nie ukrywam, że zależy mi także na tym, żebym mógł się obronić w jakiejś podbramkowej sytuacji na ulicy, a jakoś w tej chwili nie potrafię sobie wyobrazić tarzania po chodniku z kimś i zapinania trójkąta."

Najpierw muszę wspomnieć o tym że na ulicy może się zdarzyć wszystko więc nie wiesz co ci się przyda. BJJ może się przydać gdy w jakiejś przepychance przypadkowo upadniecie, warto wtedy wiedzieć jak zmienić pozycję na lepszą, jak kontrolować przeciwnika by nie mógł łatwo cię trafiać, jak nawet dojść do pozycji z której możesz znów wstać i uciec. Na ulicy nie musisz robić wyszukanych technik, musisz umieć rozgraniczyć to co jest przydatne pod zawody bjj, co jest wartościowe do MMA, a co pod ulicę.

Zmieniony przez - MMA91 w dniu 2013-12-28 14:36:33

kilka srok za ogon łapiesz.. złap podstawy kick i doszkalaj BJJ jak już zaczniesz czuć ze jesteś gotowy na typowy trening MMA to zadecydujesz... chodź sam bym radził sam boks.. nogi łatwiej dodać :D niż opanować ręce :D

Kwestia jest takiego rodzaju, że poszedłem na bjj , bo wydaje mi się, że jest to najbliższe mma. Z tym ,że z czasem zaczełem się zastanawiać, czy jest sens, jak nawet porządnego ciosu nie potrafię wyprowadzić, a nie ukrywam, że zależy mi także na tym, żebym mógł się obronić w jakiejś podbramkowej sytuacji na ulicy, a jakoś w tej chwili nie potrafię sobie wyobrazić tarzania po chodniku z kimś i zapinania trójkąta. Czyli lepiej skupić się na kicku albo boksie i jednej płaszczyźnie na początku poświęcić czas? jest to bardziej efektywne? bo nie powiem zastanawiałem się nad tym właśnie bo chyba mając 2 razy w tygodniu bjj i mając 2 razy w tygodniu mma, to tak na dobrą sprawę chyba niczego się pożądnie nie nauczę ? czy mam zły pogląd na to ?

Zmieniony przez - sposkirs w dniu 2013-11-09 19:59:17

Pierw podstawy boks technika to wygląda tylko na proste gorzej wykonać... dodać nogi to już czysta formalność... Ja ogólnie nie jestem za treningami strichte MMA bo jak można sie nauczyć wszystkiego po trochu.. w niczym tak na prawdę nie bedziesz sie czuł Asem.. bo poznasz Okładki i wstępy SW a w czymś musisz być dobry... a nie dostateczny z wszystkiegooooooo

A jak z wartością trenowania samego sportowego bjj ? Bo ja sobie jakoś nie wyobrażam samoobrony (nie ukrywam, że jest to także ważna sprawa zaraz obok sportu) , tarzać się po chodniku z jakimś dresem, może źle patrzę? Póki co skłonny jestem zrezygnować z bjj, na rzecz kicka albo boksu, nie chce popełnić jakiegoś błędu dlatego truje tutaj :)

Zmieniony przez - sposkirs w dniu 2013-11-10 01:44:41

Może ktoś jeszcze by się wypowiedział i pomógł ?:)

Zmieniony przez - sposkirs w dniu 2013-11-11 19:07:51

to sobie zadaj pytanie czy chcesz trenować do sportu czy wyrównywać rachunki jakąś Patologia Uliczna....

Docelowa ma być mma więc nie myśl o tarzaniu się z dresem tylko o byciu dobrym zawodnikiem.
Bez dobrych podstaw na mma nie masz co iść bo Cię tam zjedzą i wiem co mówie bo miałem tak samo, mega zajawka na mma w klubie oferującym bjj, mt i mma. Poszedłem zobaczyć i obgadać trening mma i jak się okazało każdy jeden trenujący ma staż w jakiejś sztuce/sporcie walki min 2 lata od bjj, przez mt po karate. Mma jak sama nazwa wskazuje to mieszane sztuki walki a Ty co wymieszasz? Miesiąc bjj? Więcej opanowania i samodyscypliny a na pewno się opłaci. Lepiej przyjść na trening mając jakieś podstawy, znając kilka technik niż robić za worek do obijania.

Nie wiem czy nie zostałem zle odebrany , nie mam zamiaru szerzyć patologii ulicznej , nie jestem raczej typem takiego człowieka który tak by robił . Po prostu samoobrona jest jednym z przyczyn dlaczego trenuje i chce trenować . Uważam ze nie brakuje mi opanowania , czy samodyscypliny . Tylko nie chce po prostu popełnić błędu . Trenując bjj doszedłem do wniosku ze bardziej potrzebuje stojki , zawsze chciałem trenować mma , ale niestety tylko w takiej konfiguracji mogę to trenowac , dlatego zastanawiam sie czy warto robić to na sile , czy jest sens bo nie wiem czy 2 treningi mma nie jest to za mało . Moje zamiłowanie do mma wcale nie świadczy o tym ze Bjj czy kick mi sie nie podobają , dlatego mam takie rozkminy. Przepraszam za zagmatwanie mam nadzieje ze mnie ktoś zrozumie :) zastanawiam sie czy po prostu nie skupić sie teraz na stójce , czy bawić sie w bjj plus mma

Kumam, a idzie połączyć 2x kick 1xbjj w tygodniu? Był by jak chcesz, stójka jako priorytet, parter na wszelki wypadek, całość do obrony i mma.

Musiałem aż się zarejestrować, bo nie wiem czy się śmiać czy płakać. Zaznaczę, że nie mam na celu hejtowania, ale wyznaję zasadę, że jak się nie znam to się nie wypowiadam. Kolega niestety ma mało racji.

Bez dobrych podstaw na mma nie masz co iść bo Cię tam zjedzą i wiem co mówie bo miałem tak samo, mega zajawka na mma w klubie oferującym bjj, mt i mma. Poszedłem zobaczyć i obgadać trening mma i jak się okazało każdy jeden trenujący ma staż w jakiejś sztuce/sporcie walki min 2 lata od bjj, przez mt po karate. Mma jak sama nazwa wskazuje to mieszane sztuki walki a Ty co wymieszasz? Miesiąc bjj? Więcej opanowania i samodyscypliny a na pewno się opłaci. Lepiej przyjść na trening mając jakieś podstawy, znając kilka technik niż robić za worek do obijania.

W dobrym klubie mma, grupa początkująca zaczyna od samych podstaw i 80% ludzi trenujących tam nie miała do czynienia z innymi sztukami walki. Jeśli ktoś ma stażu 2-3 lata w uderzanych to nie przychodzi na trening stójkowy na grupę początkującą żeby tłuc zielonych tylko idzie do trenera i mówi jak wygląda sytuacja.

Lecąc dalej, w dobrym klubie mma, znajdziesz coś czego nie da Ci łączenie kick+bjj. A mianowicie płynne przejścia pomiędzy płaszczyznami walki (stójka,klincz,parter). To, że będziesz robił kick+bjj nie znaczy, że robisz mma.

Cały czas zaznaczam, że tak jest w dobrych klubach, a nie śmiesznych filiach, które udają, że robią mma. Więc odpowiadając na pytanie z pierwszego posta, powinieneś zastanowić się do czego dążysz. Jeśli myślisz o startach w mma to jedynym wyjściem jest już teraz zacząć robić 2xmma + 2xbjj.

Na dobrym mma, powinieneś mieć normalne treningi stójkowe (np. raz w tygodniu) gdzie nauczysz się uderzać i poruszać co przyda Ci się w samoobronie.