SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przygotowanie do sezonu zimowego :)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44681

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
2.11.2013

To nazywam dniem k***a Wstajemy 5:30, myję twarz mimo że jeszcze nie wiem co się dzieje i gdzie jestem. Pakuję wszystko co trzeba i do pracy na 7:00 do 19:00. Po 12h pracy nie ma p******enia tylko na siłownię. Wkradła się jednak dietetyczna wpadka ale o tym za chwilę.

Dieta
Niestety nie da się jechać cały dzień na shake'u nawet z dodatkami węgli. Mimo że kcale się zgadzają to o 13:00 takie ssanie mi się włączyło że dramat. A gdzie tam jeszcze do 19:00. Przez to musiałem zamówić małą pizzę + 0,5 litra zwykłej coca coli (zero wypiłem w pracy wcześniej).

http://www.pizzeriapicolo.pl/pl/oferta

Pizza "Meksyk" mała (23 cm).
Skład: Sos pomidorowy, ser, oregano, kurczak, kabanos, pomidor,fasolka, świeża papryka, tabasco.

0,5 litra coli to 210 kcal.
Pizzę założyłem że 590 kcal dla równej ilości łącznie.
Daje to 800 kcal. O tyle pomniejszyłem dzisiejszą rozpiskę z potreningu.pl
Weszło to między 4 a 5 posiłkiem z rozpiski.

Trening
Musiałem łyknąć 2 SNAKE'y i wypić wolfa na siłowni - podziałało.

- 5 min bieg na bieżni
- wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni - 5x
- rozpiętki na ławce płaskiej - 4x
- wiosłowanie sztangielką - 4x
- ściąganie linki wyciągu górnego za kark - 4x
- MC na luźnej sztandze - 4x
- pompki na poręczach na triceps - 4x max
- uginanie sztangielek na biceps - 4x
- 15 min bieg na bieżni tempo 9 kmh

Spodobało mi się aero po siłce. Mam nadzieję że tłuszcz spala się wtedy od razu. Po siłowni jako zwycięzca - papierosek i do domu.

Od 5:30 na nogach dopiero wróciłem do domu. Tym bardziej ciekawie że jutro o 5:30 znowu wstajemy i do pracy na kolejne 12h. Fakt faktem że kompletnie nic tam teraz nie robię bo ludzi nie ma ale siedzieć trzeba...






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-02 23:01:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
No tak, papieros po treningu na wydolność tlenową niezbędny :)

Jakby Cię interesowało, to dziś wrzuciłem zdjęcie wątróbki "po mojemu": https://www.sfd.pl/TRENER_+_PODOPIECZNY_PilkaPN_&_Anubis84-t974647-s28.html#post5 

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51767 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349884
jakby tych wpadek nie było to można by się dziwić.

pilkaPN
jeszcze o sogi zacznij żebrać.
już Ci pisałem, dział junior jest gdzie indziej.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2013-11-02 23:24:00

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Spoko, nie podpasowała mu wątróbka to chciałem pokazać jak ja robię, wrzuciłem akurat do dziennika to zarzuciłem linkiem, przecież nie robię tego w każdym temacie bez powodu.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
PilkaPN no widze że tam cały festiwal gotowania prowadzisz w dzienniku Twoja wątróbka wygląda lepiej od mojej (ale o to akurat nie jest ciężko...).

Wpadki nie wpadki dzień mi się podobał. Na jutro już kroję do pracy kurczaka z makaronem, rano zjem śniadanie i shaker będzie tylko dodatkiem mimo ciężkiego dnia. I co zatkało kakao ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Kilka wolnych dni to gotuję, jak mam szkołę to lecą ciągle kanapki i ryż z kurczakiem, nuda.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
I tak trzeba - masz łatwy dzień to wyciskasz z niego ile się da. Jak masz cieżki to starasz się popełnić jak najmniej błędów. Życie.

...powiedział ten co na cheat dayu od rana leciał na fast foodzie a na koniec się naj**ał

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-02 23:36:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
Nie za dużo tego białka z prochu ?

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Jak luźny dzień to nie dodaję wcale, czasem tylko 20g do zamknięcia zapotrzebowania...a jak taki dzień ciężki się trafia to trudno - nawet i po 100g ale to żadkość.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-03 11:02:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
3.11.2013

Po wczorajszym "wstaje o 5:30, pracuję 12h, idę na siłownię i jestem niezniszczalny" dzisiaj zaspałem do pracy Wczoraj poszedłem spać około 2:00 bo jeszcze coś oglądałem, a dziś budzik już budził o 5:30 ale go przestawiłem o 30 minut, później nie mam pojęcia co się działo i o 7:00 do mnie zadzwonili z pracy.

Szybkie pakowanie i do pracy. Około 13:00 organizm powiedział dość. Musiałem się przespać godzinkę w pracy (w dzień) i po tym było już całkiem spoko.

Dieta
No śniadanie mi nie weszło ale reszta zaj**iście jak na taką dniówkę. Do rozpiski ze 4 wolfy i cola zero.

Trening
Dzisiaj założenie było takie: poruszyć dawno nietrenowane nogi - lecz nie mocno bo jutro biegam. Do tego pierwszy raz potrenować brzuch żeby wykrzesać ewentualne zakwasy przed wyjazdem.

- 5 min bieg na bieżni
- prostowanie nóg na maszynie 6x (2 pierwsze serie zbyt mały ciężar)
- uginanie nóg na maszynie 6x (2 pierwsze serie zbyt mały ciężar)
- wspięcia na palcach 4x
- pompki na poręczach 4x
- unoszenie sztangielek stojąc na boki na barki - 3x
- brzuszki w leżeniu zwykłe ale nie pełne - takie spięcia brzucha - 3x
- w leżeniu ugięte nogi na bok i spięcia - trenowanie boczków czy jak to nazwać... - 3x na stronę
- 15 min bieg na bieżni tempo 9 kmh

Brzuch tragedia słaby. Już pierwsze ćwiczenie robiłem tylko po 15 powtórzeń i paliło okrutnie po każdej serii.

Jutro cały dzień wolny, w planie bieg 60 min, nie spieprzyć diety, nie upić się i coś myślę o saunie ale zobaczymy.







Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-03 23:03:49
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta na mase, prosze o poprawki :)

Następny temat

Dieta redukcyjna do oceny

WHEY premium