Giennadij Gołowkin vs Curtis Stevens

Damixxx takie walki w cale nie muszą być nie realne . GGG nie raz już wspomniał ,że w przyszłości chętnie pójdzie w górę do Warda. Walka marzenie ale czy faktycznie do niej dojdzie? Na razie przygotujmy się na 2 listopada i grzmoty ,których zapewne nie zabraknie

ta walka raczej nie potrwa dluzej niz 5 rund

Golovkin jest wyższy,
technicznie na najwyzszym poziomie, jego precyzja ciosów jest mega

no chyba ze Stevens na prawdę zrobi forme zycia i wyjdzie mu jakis jeden cios

ja bym chetniej zobaczył starcie GGG z Frochem

Golovkin jest profesjonalistą w każdym calu nie wierzę ,że da się wyprowadzić z równowagi Curtisowi. GGG z uporem maniaka będzie zapewne realizował swoją żelazną taktykę i zgasi w połowie pojedynku potężnie bijącego Amerykanina.

Stevens wypomina Gienkowi ,że z nikim konkretnym nie walczył ale tak na prawdę to z nikim konkretnym nie walczył akurat Stevens. Oprócz potężnego ciosu Curtis nie ma żadnego argumentu na Golovkina. Walka będzie za pewne ekscytująca gdyż Curtis na pewno będzie agresywny, przynajmniej na początku walki...

Stevens nadal emanuje pewnością siebie ,Golovkin natomiast jak zawsze w swoim stylu czyli pełen spokój oraz opanowanie. Będzie się działo...! Dodatkowo na tej samej gali Janik vs Afolabi. Sercem jestem za rodakiem jednak rozum podpowiada ,że zwycięży Ola ,najpewniej na punkty.

Wyniki oficjalnego ważenia:


Giennadij Gołowkin- 72,4 kg
Curtis Stevens- 72,21 kg










Fizycznie obaj prezentują się bardzo dobrze. Już tylko kilkanaście godzin dzieli nas od tej bardzo ciekawie zapowiadającej się walki.
Curtis Stevens najprawdopodobniej zderzy się ze ścianą podczas jutrzejszej walki. Gennady pokaże mu czym jest boks na najwyższym poziomie.

Golovkin to niesamowicie skromny facet i to mi się w nim podoba ,nie robi niepotrzebnego szumu przed walką nie obraża przeciwnika, zachowuje się z klasą a w ringu robi swoją robotę.



Jeżeli ktoś jeszcze nie zna Golovkina to przybliżam jego sywletkę w moim artykule:

https://www.sfd.pl/Gennady_Golovkin_Cichy_zabójca_z_Karragandy-t972429.html



Za Łukasza Janika będę trzymał kciuki ale niestety daję mu jedynie 30% szans na zwycięstwo nad Afolabim.

Jak obstawiacie resztę walk?

Imo Afolabi za dobry na Janika, ale z Perez vs Mago mam zayebisty dylemat. Chyba jednak Perez, ale jeżeli ta walka nie będzie totalną żenuą, to powinna wyłowić dosyć pewnego prospekta hw.

siemanko jeswt tu ktoś?
o której walka wiecie?

Ogląda ktoś live? Właśnie skończyła się walka Janika. Bardzo fajna i walka i postawa Łukasza. Miło mnie zaskoczył.

Na razie jestem po walce Golovkin vs Stevens więc wypowiem się tylko na ten temat co do reszty walk to jeszcze się tu odezwę po obejrzeniu ich.

Co do samej walki... Giennady pokazał po raz kolejny zimną głowę i żelaznie realizowaną taktykę, konsekwentnie rozbijał Amerykanina. Stevens nie miał żadnych szans aby przetrwać tą walkę do końca, prawdopodobnie w 9 rundzie było by całkowicie po walce. Ciosy Golovkina skumulowały się na Curtisie ,który wyraźnie opadł z sił.

Kazach pokazał również ,że jest jest w stanie przyjąć, Stevens kilkukrotnie trafił potężnie Gienka ale nie zrobiło to większego wrażenia na mistrzu. Golovkin po raz kolejny potwierdza ,że każdy musi się z nim liczyć.

Bardzo lubię Sergio Martineza i dlatego szczerze nie życzę mu walki z Golovkinem. Argentyńczyk jest już past prime a walka z Kazachem była by dla niego smutnym zakończeniem kariery i tęgim laniem.




Golovkin vs Quillin? Jestem jak najbardziej na tak. Na Gennady'ego nie ma obecnie mocnych. Facet jest perfekcjonistą w każdym calu mimo iż tej nocy parę niepotrzebnych ciosów jednak przyjął. Nie widzę zbytnio nikogo kto byłby mu w stanie na prawdę poważnie zagrozić no chyba ,że w przyszłości Ward...



Cała walka: