Giennadij Gołowkin vs Martin Murray

Kazach nie zwalnia tempa, ich pojedynek odbędzie się 1 lutego w Monako. Po drodze Murray rozgrzeje się na gali Froch-Groves, gdzie zmierzy się z nieznanym jeszcze rywalem.

31-letni Murray uważany jest przez wielu za najlepszego z brytyjskich "średnich". Do tej pory dwukrotnie walczył o mistrzowskie trofea. W grudniu 2011 roku zremisował z Felixem Sturmem, a kilka miesięcy temu nieznacznie przegrał z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO). Obie potyczki Martin toczył na terenie przeciwników i łatwo się domyślić, że w neutralnych warunkach mógłby cieszyć się ze zwycięstw.
~bokser.org

Tak sie powinno prowadzic zawodnikow! Mozna by rzec, ze korespondencyjny pojedynek z Martinezem. Po pojedynku z Murrayem najchetniej zobaczylbym Kazacha ze zwyciezca Barker-Strum, choc werdykt w tej potyczce bylby znany przed rozpoczeciem. Czy w sredniej znajduja sie jakiekolwiek realne wyzwania dla GGG?

Co do samej walki stawiam na podobny przebieg jak ze Stevensem, porozbijany Anglik polegnie w 2. czesci walki.

Niestety ale...

Pięściarz wagi średniej Martin Murray (25-1-1, 11 KO) zdementował doniesienia prasowe sugerujące, iż podpisał on kontrakt na walkę z czempionem WBA/IBO w wadze średniej Gennady Gołowkinem (28-0, 25 KO) i 1 lutego spotka się z nim w ringu. Murray stwierdził, że doszło do jakiegoś nieporozumienia, ponieważ walkę z Gołowkinem być może stoczy on w niedalekiej przyszłości, ale na pewno nie 1 lutego 2014 roku. Brytyjczyk potwierdził, że 1 lutego pojawi się w ringu podczas gali w Monte Carlo, ale na pewno nie po to, aby stanąć do walki z Gołowkinem.

"Chcę, aby kibice wiedzieli, że 1 lutego nie będę walczył z Gołowkinem, ale wystąpię na tej samej gali co on." - powiedział Murray.
źródło: boxingnews.pl