Universal Nutrition - Shock Therapy

Jak dla mnie to pierwszy kontakt z takim wynalazkiem więc za pierwszym razem jak go wziąłem tak po 20-30 min zaczął działać i to było czuć. Jak dla mnie trochę negatywnie dziwnie się czułem ogólnie dziwne uczucie. No ale za to na siłowni swoje zrobił. Czułem że mam więcej energii, i przede wszystkim koncentracja była lepsza. Pompa naprawdę na plus nie powiem. Stosuje go z kretką od universala ( universal creatine powder - 2 cykl ) Aha co do smaku to posiadam grape splash i nie narzekam chociaż nie jest to takie dobre. No ale wiadomo ma działać a nie smakować. :] Ogólnie na pierwszy kontakt z tego rodzaju stakiem jestem zadowolony zobaczymy jak z efektami będzie po 2-3 tyg. polecam.

dzisiaj wziąłem pierwszą miarkę ... już wiem na czym to polega, bierzesz, denerwujesz się bo nie działa i pobudzony idziesz na trening - z tej złości dźwigasz większe ciężary . Jutro spróbuję 2-3 miarki .

Co mogę powiedzieć o Shock'u . Niewiele, w sumie nic , tyle też działa. 1 miarka - 0 pobudzenia, dwie- tak samo, TRZY - .... TEŻ NIC (no prawie, więcej energii w czasie treningu, może lepsze skupienie) ! W dodatku smak BLUE RASPBERRY to walka z samym sobą przy piciu, smakuje jak rzygi+beton . Ani smaku, ani działania. NIE POLECAM.

Zmieniony przez - chcebycduzy w dniu 2013-02-11 19:42:46

dosc sceptycznie bylem nastawiony do produktu.

smak 7/10 bluerasbery nie jest zle
pompa 8/10 bardzo dobra az bylem zdziwiony
pobudzenie 7/10 ok
skupienie 8/10

ogolnie dziala na mnie dobrze az sie sam dziwie

Kupiłem shock therapy głównie nie z powodu szerokiej reklamy, czy znanej marki universal, lecz opinii na forach dyskusyjnych i rad znajomych. Wcześniej stosowałem cm3 treca w połączeniu z sawem do każdego treningu. I powiem tak:
Smak grape splash masakra :D smakuje jak najtańsze wino. Może w gimnazjum by mi smakowało, bo teraz to ledwie przełknąłem daje 1/10
Jeśli chodzi o skupienie i koncentrację jak to piszą co niektórzy, to trudno powiedzieć. Z racji że naczytałem się iż niektóre osoby zawiodły się jedną miarką, bo na nich nie działał, zastosowałem 1,5 miarki na pierwszy trening. Pociłem się o wiele bardziej niż normalnie. Trochę kręciło mi się w głowie i po każdej serii musiałem głęboko oddychać, lecz to też wynika z mojej genetyki i od zawsze niskiego ciśnienia. Jednak do każdego ćwiczenia dokładałem więcej ciężarów, a po skończeniu treningu i wszystkich ćwiczeń na dwie grupy mięśniowe czułem się jakbym o czymś zapomniał i czegoś nie zrobił. Pompa i siła działania niesamowita 9/10. Aż nie mogę się doczekać następnych treningów. Ważę 77 kg i dla mnie chyba 1,5 miarki to za dużo na początek. Potem można zwiększyć jak organizm zacznie się przyzwyczajać. Pzdr

Ps: Jakby to dla kogoś miało znaczenie wziąłem 20 min po obfitym obiedzie... wiem powinienem odczekać ale nie miałem tyle czasu. I działał, ale ja to mam bardzo szybką przemiane materii.

Zmieniony przez - berys88 w dniu 2013-05-18 16:06:17

nie jestem jakimś koneserem smaków, dla mnie ma działać ale smak winogronowy to naprawde przegięcie, smakuje jak zepsuty tani jabol, 2 miarki ledwo wypiłem, w działaniu 1 miarka zero pobudzenia, pompa na poziomie jak bez stymulatów

hmmm shock'a stosuję już 2gi raz za pierwszym razem szamałem wraz ze stormem i bardzo byłem zadowolony z tego zestawu, obecnie biorę go z TCM olimpu i nie widzę kolosalnej różnicy w działaniu a $ w kieszeni:)

co do oceny samego SHOCKA:
smak - obrzydliwy nigdy nie piłem niczego co tak smakuje... smak winogronowy przypomina piasek pity z obtokniętego słoika po kompocie winogronowym... cofa po kazdym łyku
pompa po treningu- wydaje się odrobinkę wiekszym:)
skupienie, koncentracja i chęć do treningu- owszem ale przez pierwsze 2-4 zazycia potem sie przyzwyczajam i nie czuje kompletnie nic...
próby brania po 2-3 miarki przed treningiem konczyły sie u mnie złym samopoczuciem i jakimis stanami lekowymi:PPP

aaaa i najważniejsze i dziwi mnie ze nikt o tym nie pisał: mianowicie po wypiciu shocka dosłownie natychmiast chce mi sie sra// robić kupę ;P i to jego najmocniejsze działanie:)

btw wnioskując że wczesniej z przedtreningowek mialem do czynienia aby z nitrobolonem którego odradzam oceniam Shocka w skali 1-6 na mocną 4

Zmieniony przez - DarQ_ w dniu 2013-09-04 23:35:37

Brałem Nitrobolon 2 i było zaj**iste, Nox pump jeszcze lepsze, a shock - zero pompy, nie czuje motywacji, a mało tego boli mnie głowa i szczypią oczy do tego stopnia, że totalnie źle się czuje. 3 raz biorę i znów to samo. Może źle na mnie działa, ale osobiście odradzam.

Ludzie to, że na Was nie działa to nie znaczy, że produkt jest zły.
Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Spróbujcie zjeść półtorej godziny przed treningiem sporą ilość węgli a 30 minut przed wypić Shocka.
Ludzie mówią '' O do dupy, na mnie nie działa ' Pytam co jadłeś przed treningiem. Rano bułkę z kiełbasą a przed treningiem nic

Co do starej formuły byłem zachwycony, grape splash pychotka. Działanie super, rewelacyjna pompa i brak problemów z zaśnięciem. Jak ktoś wspomniał po wypiciu od razu kupsztal schodził, ale to bardzo duży plus bo nie ma szansy, żeby w trakcie ciężkiego treningu gdzieś w nogawce zawieruszył się bobek.

Co do NOWEJ FORMUŁY- duża chęć do treningu, pompa ok, pobudzenie zostaje na trochę po treningu, ale nie ma tragedii jak w przypadku innych przedtreningówek. Jestem bardzo zadowolony. Smak CLYDE`s HARD LEMONADE- tragedia, smakuje jakbyśmy cały dzień jedli grejpfruty a potem to wyżygali i wypli znowu. NIE POLECAM TEGO SMAKU. A i przy okazji mi jako niespodzianka trafił się w środku lejek, jeżeli ktoś wylosował breloczek albo coś innego chętnie odkupię!! Proszę pisać na priv.

Zmieniony przez - huczsrajamińskikret w dniu 2014-02-12 02:08:13

Zmieniony przez - huczsrajamińskikret w dniu 2014-02-12 02:09:43