Dziennik Treningowy - Looqash84

No i kolejny trening zleciał :)

Dzisiaj zaczęliśmy od rozgrzewki, różne takie podstawowe "sztuczki" na rozgrzanie organizmu, dodatkowo rozciąganie - ze 30 minut na to zeszło.

Następnie trener podzielił nas na 2 grupy początkującą i zaawansowaną.
Początkująca to - technika lewy, prawy prosty, oraz lewy prawy sierp. Dodatkowo low kick oraz front kick i kolano.

Reszta (zaawansowana) walki w parach itp.

Na koniec po 50 pompek, 50 wyskoków i 50 brzuszków i rozciąganie.

ZAKWASY NADAL DOKUCZAJĄ.

Jutro kolejny trening - z trenerem od Taja ;)

Ile razy masz treningi sw w tygodniu?

na zakwasy wez sobie aspiryne na noc ;) mi pomoglo troszke

Będę w początkującej grupie więc albo 2 razy albo 3 razy w tygodniu - jeszcze nie ustalone do końca. Podział na grupy będzie od przyszłego tygodnia. Grupa zaawansowana 5 razy w tygodniu będzie miała zajęcia.
@Leci - dzięki za radę, spróbuję tak zrobić.

Cześć. Kolejny trening za mną ;)

Dzisiaj robiliśmy trening z trenerem od tajskiego boksu - był hardkor.

Standardowo na początku rozgrzewka i rozciąganie - 20 minut mniej więcej.
Później przeszliśmy do kopnięć:
1. Przetrenowaliśmy low kick w wersji na lewą i prawą nogę
2. Przerobiliśmy middle kick
3. Przerobiliśmy kolana

Później ostry zapiernicz na tarczach w parach - aż mi łapy krwawiły, noga lekko też ;)

Na koniec rozciąganie, dodatkowy rozruch bioder (takie śmieszne ćwiczonka) i uspokojenie organizmu.

Jutro kolejny trening w klimatach tajskich - klincz oraz łokcie.

Teraz kończę porządna jajecznicę z kiełbaską i bułką, witaminy, kąpiel i spać.

Ostro ciśniesz :D Powodzenia i wytrwałości :)

No jest ostro, ale i tak jestem z siebie dumny że w miarę nadążam za resztą ekipy ;)

aspiryna pomogla?

Troszkę, mogłem w miarę komfortowo po schodach na salę wejść i zejść ;)

Cześć. No i kolejny udany trening za mną.

Dzisiaj nadal trenowaliśmy z trenerem od boksu tajskiego. Tak jak wspominałem we wczorajszym wpisie zajęliśmy się klinczem i uderzeniami prostymi.

Na początku była ostra rozgrzewka wraz z rozciąganiem - w szczególności karku.

Później ćwiczyliśmy technikę uderzeń lewym prostym, prawym prostym oraz łączyliśmy oba + doskok.

Później wzięliśmy się za klincz. Trener pokazał kilka ciekawych technik min. z dźwigną na rękę, która umożliwia fajny atak kolanem na głowę. Było jeszcze kilka fajnych akcji min. backfist i "łokieć z obrotu w klinczu".

Na koniec poćwiczyliśmy ataki kolanem.

Jutro kolejny trening, a co na nim będzie to ma być dla nas niespodzianką ;).

W nagrodę dla wszystkich, którzy byli na wszystkich 5 treningach w tym tygodniu w sobotę ma być indywidualny trening na którym trener popracuje z każdym z osobna nad niektórymi elementami. Ale to jeszcze nie jest na 100% pewne.