Help! Help! Help ! Czas posłuchać mądrzejszych od siebie.

Same zauważyłyście, że są grubsze, a co za tym idzie w moich oczach wyglądają gorzej. Futrzaczczka, nie wiem jakie masz doświadczenie taneczne ale jakbyś trenowała to w takim stopniu jak ja, to wiedziałabyś, że zawsze może być LEPIEJ, zawsze moze być WYŻEJ, zawsze może być SZYBCIEJ. Szkoda, że wstawiłaś zdjęcie Elizy już po jej czasach świetności...
Te dziewczyny to też typowe jazzówki a wyglądają tak jak kazda tancerka powinna wygladać...


2tys kcal? Kurde a dam rade to przejeść ?:P Tzn mi jest oczywiście to na rękę, że będę mogła więcej jeść bo po prostu poza tańcem to moja druga miłość :P
Dzisiaj odpuszczam ze względu na urodziny :D

Nic z tego nie będzie skoro kantujesz.
A co do Futrzaczki... To raczej nie wiesz, do kogo stratujesz, jednym zdaniem z tym "gdybyś trenowała tyle co ja" trochę się zapędziłaś. I przeliczyłaś.

Te młokosy sylwetkowo dupy nie urywają. Dorosną i o ile się nie zagłodzą będa przeciętne. Póki co, mają wczesno-nastoletnie sylwetki w kierunku patyków. No offence, to takie tam spostrzeżenia starego trejnera, który patrzy na całokształt sylwetki, nie tylko na docięty brzuch.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-09-02 11:08:03

Moim zdaniem masz najzwyklejsze w świecie parcie na chudość. Laski, które są na focie, to młode niunie. Z czasem i one złapią fatu i nabiorą kobiecych kształtów.

Futrzaczka wkleiła zdjęcie E.K. Piszesz, że to nie jest szczyt jej formy... Może nie śledzę jej kariery z zapartym tchem, ale nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek była wychudzona. Eliza wygląda ZDROWO. Ma fajne, mocne nogi. W jukenie startowała mając lat 17 i już jako nastolatka nie była "drobniutka". Obecnie - wystarczy przejrzeć jej foty - też nie jest. A ma siłę dupsko w skokach unosić. Doszukujesz się problemu w swojej wadze, ale mam wrażenie, że szukasz nie w tym miejscu, co trzeba...




Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-09-02 12:48:15

Dziewczyna ze zdjęcia, które wstawiła Martucca jako docelową sylwetkę nie jest za chuda a właśnie wygląda tak jak mi sie tylko śni, całkiem inaczej odbiera sie na parkiecie takie dziewczyny, co do wagi to ciągle mi sie wydawalo, że jak bede lżejsza plus robiła siłe to bedzie mi latwiej jeszcze wyżej skakać czy machać nogami.

Łatwiej będzie CI skakać wtedy, kiedy będziesz miała silne mięśnie. Trening siłowy znacznie poprawił MOC w moich nogach, a waga się wiele nie zmieniła.

Tak tak masz racje i tego byłam świadoma, ale dążyłam też do tego, że np jakby pół kg z nogi spadło to też by było łatwiej, no ale jak widać myliłam sie...

Poszukaj dziennika kittie - zawodowej tancerki pole dance. Też przyszła wagę zbijać, bo niby miało być jej łatwiej tańczyć jeśli lekka będzie. I co? Przybyło jej 5kg, sylwetkę ma taką, że chłopom się gacie wybrzuszają, a formę ma taką jak nigdy. Śmiga na rurze jak fryga i mimo, że ciężka, to flagi robi na wszystkie strony

Nie chcę Cię martwić, ale fitnesska ze zdjęcia, które wkleilam ma zapewne większy obwód uda niż Ty

Wow, to skąd bierze sie powszechnie ta opinia, o której wspomnialam ciut wyżej i ja tez zylam w takim przekonaniu. Oczywiście poszukam bo pole dance to cięzki orzech do zgryzienia...
Większy?! Kurcze nie wygląda ^_^ Dziewczyny nie mam parcia na chudosć tylko wygląd i siłe a ta dziewczyna (fitnesska ze zdjecia) wydaje mi się szczuplejsza niż ja, stąd mówiłam, że chce schudnąć.

Zmieniony przez - myspace19 w dniu 2013-09-02 13:25:22


Zmieniony przez - myspace19 w dniu 2013-09-02 13:26:30

Na pewnym etapie nie liczą się wymiary, ale proporcja. Zawsze liczy się jakość.

Ehh, no racja, a przecież to wszystko takie oczywiste...