Dzisiejszy dzień mogę uznać za prawdziwy start. Rano wstałem i przyznam, że nie chciało mi się podnieść dupy z łożka, ale jeden szybki w twarz i byłem gotowy do biegu.
Rano 25 minut biegu, dość dobrym tempem - dodatkowo było pod górkę, raz nawet delikatnie z. Powrót - jakieś śniadanie, a później chwila oddechu i siłka. Dzisiaj postanowiłem pomęczyć plecy i triceps, dorzuciłem brzuch. Poniżej przedstawiam plan wg którego ćwiczyłem:
- Podstawowa rozgrzewka + 5 minut rower stacjonarny
PLECY:
Ściąganie drążka za plecy (szeroki uchwyt): 18 x 45 kg, 14 x 50 kg, 8 x 55 kg, 5 x 60 kg, 20 x 40
Ściąganie drążka do klatki: 16 x 40 kg, 12 x 45 kg, 9 x 50 kg, 6 x 55 kg, 12 x 45
Wiosłowanie sztangą w opadzie: 20 x 20 kg (samo obciążenie, gryf +/- 12 kg), 16 x 30 kg, 12 x 40 kg, 8 x 50 kg, 12 x 30 kg
"Dzień Dobry": 16 x 16 kg, 12 x 20 kg, 11 x 24 kg, 10 x 30 kg, 20 x 16 kg
TRICEPS:
Połączenie z bicepsem (super-seria).
Uginanie ramion (biceps): 12 powtórzeń, 8, 12
Maszyna (pompki "Szwedki"): 10 x 60 kg, 8 x 70 kg, 16 x 50 kg
Wyciskanie francuskie jednorącz: 12 x 8 kg, 10 x 10 kg, 8 x 12 kg, 16 x 8 kg
Prostowanie ramion na wyciągu: 10 x (6 z 14), 12 x 8, 8 x 10, 4 x 12
BRZUCH:
Ćwiczenie wykonywane jedno po drugim, między kolejną "serią" 30 sekund przerwy
Nożyce: 4 x 30 sekund
Brzuch: 20,20,15
MICHA DZIEŃ 1
A teraz najśmieszniejsze.. To tak, aby porównać za 2-3 tygodnie :P
Zmieniony przez - Kwiti w dniu 2013-08-25 15:22:08
Zmieniony przez - Kwiti w dniu 2013-08-25 17:21:30