Adam Suker - Dziennik treningowy - Cel M.Śląska i M.Polski 2014!

w tym roku też robiłem redukcję na niskich tłuszczach (właściwie cały czas trzymam je na poziomie poniżej 30g i to pochodzą z płatków owsianych głównie). Z redukcji jestem zadowolony, w dół ale myślę, że to wina ogólnie ujemnego bilansu. Co do libido, to faktycznie. Jakby mniejsze

No jak można tutaj zadawać pytania to i ja się skuszę - czemu nie liczysz tłuszczy z owsa/kakaa/ryżu itd. ? Pewnie sumując wszystkie to byś miał ponad 100g ? Ja teraz na wycince mam 40g fatu dziennie ale to jest całkowita suma tłuszczu w ciągu dnia.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2013-08-26 23:26:53

arnold69 ja także nie liczę, z liczonych głównych produktów również mi wychodzi 40gT. Po prostu nie ma takiej potrzeby go liczyć i tak nie jesteś w stanie się go pozbyć, a dużej różnicy on nie przyniesie. Nawet w "zaawansowanym" stanie diety nie liczy się pobocznych makro, tylko główne za które dany produkt jest odpowiedzialny, to w pełni wystarczy, aby zarządzać dietą optymalnie Pozdro!

to jakby tak odjąć u mnie tłuszcz z owsianych/ryżu itd. to mam 20g fatu dziennie dzięki za info, wezmę to pod uwagę !

to ja mam 0

Dokładnie jak ProSatan pisze tych tłuszczów i tak nie wyeliminujesz.

Poza tym zobaczcie ile liczenia i czasu kosztowała by każda korekta w diecie. Mało tego wielu rzeczy po prostu nie jesteśmy w stanie kontrolować. Nie wiem ile czasu, w jakich warunkach było przetrzymywane nasze pożywienie. Sądzę że kierowca tira, który wiezie produkty z "biedronki" ma głęboko gdzieś to czy np oliwa z oliwek stoi w miejscu mocno nagrzanym czy nie.
Podobnie z innymi produktami -> temperatura, światło, ilość zamrożeń/odmrożeń, dodatków konserwujących itd. Ma wpływ na zawartość wartości odżywczych danego produktu.
Spróbujcie jajek ze wsi, a jajek ze sklepu - zobaczycie różnice w kolorze żółtka czy też smaku.

Więc teraz odpalają wszelkie kalkulatory żywieniowe - zastanówmy się czy się czy wartości odzywcze - ilość witamin i minerałów podanych np dla banana to wartość bananów zerwanych prosto z drzewa czy bananów które przebyły pół świata zanim wylądowały w naszym hipermarkecie
Po prostu nie da się wszystkiego obliczyć "tip top". I mimo że kulturystyka to sport dla osób myślących logicznie, to jednak przesadne kombinowanie nic dobrego nie wróży.

Idealne powiedział kiedyś śp. Vadim(swoją drogą dla mnie absolutny guru jeśli chodzi o wiedzę), Akopowi - "skończ kombinować i bierz się za robienie formy".

I wierzcie mi mam sporo klientów co wszystko rozbierali na czynniki pierwsze i wyglądali kiepsko, teraz robią podstawy, bez zbędnych kombinacji i wyniki mają wiele lepsze

Zmieniony przez - asuke89 w dniu 2013-08-27 00:01:43

Nie wiem czy dobrze Was teraz rozumiem po prostu wklepuję dane do dziennika żywieniowego i mi wyskakuje cała suma tłuszczy. U mnie to jest 40g. Nie ma tu za wiele filozofii Być może robię coś źle, dlatego zaciekawiony postanowiłem poruszyć ten wątek.

no i ja robię tak samo i gitara gra. Przecież ten tłuszcz chociażby z owsa też się zjada

Zawodnicy raczej nie korzystają z dziennika sfd jak u nich jest 40g to te 40g pochodzi nie ze wszystkich produktów a tylko z miesa, olei, orzechów, jajek itd.

zgadza się ale przecież dieta/całe podejście zawodnika a "normalnej" osoby to jednak różne opcje