Wakacje i po wakacjach. Czas mile spędzony. Pogoda na początku nie dopisała, ale wynagrodziła to później super słońcem
Z aktywności fizycznych były tylko spacery.
A co do miski, to były to wzloty i upadki.
Na samych wakacjach nie tknęłam gofrów, lodów ani naleśników z czego jestem dumna!!! Wyjątkiem było kilka małych toruńskich pierniczków
Natomiast wpadło trochę białej mąki (zapiekanka, pizza, biały chleb)
A w domu jeszcze przed wyjazdem wygrał ze mną domowy placek drożdżowy. Nie wiem dlaczego mnie tak do niego ciągnie i wszystkie inne słodycze mogą nie istnieć (batony, cukierki, czekolady), ale placek drożdżowy wygrywa ze mną.
Ale to był ostatni raz przez najbliższy czas, bo niestety, ale w pomiarach sporo plusów
Na dniach dostanę @ więc może też coś tam plusuje, poza tym te wakacyjne wybryki wyjdą w późniejszych pomiarach :'-(
_________________________________
Dziś będzie trening siłowy po tygodniowej przerwie. Mam nadzieję, że akumulatory naładowałam chociaż na wakacjach czułam się taka trochę bez mocy. Zastanawiam się czy mogło mieć na to wpływ brak tabletek na tarczyce i sporo glutenu - może on mnie zamula w takiej ilośći??
Nadal kontynuuje trening nr 2 by Obli, bo zrobiłam dopiero 5 tygodni.
Zdecydowanie bardziej będę przykładać się do techniki, bo to niestety kuleje i co za tym idzie nie daje zadowalających efektów.
Aha. Waga kuchenna zaniesiona do serwisu i niestety nadal jej nie mam i nie wiem kiedy będzie. Więc póki co miski będą nieliczone.
Koniec gadaniny! Musiałam się wygadać za cały tydzień
A teraz do roboty!!
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-19 11:02:19
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-19 11:04:21
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-19 13:09:44
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DT
MISKA
czysta, nie policzona, raczej przekroczona węglami.
1) jaglana, jajka, masło, migdały, nektarynki, cynamon.
2) mielone wieprzowo/wołowe, kasza gryczana, groszek konserwowy, pomidory = spaghetti
Trening
3) mąka gryczana i kukurydziana, twaróg półtłusty, nektarynka, jajko, masło klarowane i extra.
Warzywa: rzodkiewki, marchewka.
Napoje: kawa rozpuszczalna + mleko, woda min. ok 2,5l
Suple: selen50
TRENING
Raczej ciężary na rozruszanie.
Zrezygnowałam z przysiadu przedniego ponieważ czuję, że robię go nie tak jak powinnam. Dodatkowo woodchopera też nie wykonuje z uwagi na bolącą bliznę.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-19 23:21:29
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DNT
MISKA
Nadal brak wagi. Dziś wiele produktów miałam "mierzalnych", ale podliczyłam dopiero po obiedzie no i wyszło ok 140g białka, 106 tłuszczu, 146 g węgli. ok 2092 kcal.
Czyli przesadziłam
1) i 2) mielone wołowo/wieprzowe, kasza gryczana, feta
3) mielone wołowo/wieprzowe, ziemniaki, klarowane, masło extra,
4) kasza gryczana - tylko na to pozwolił bilans
Warzywa: marchewka surowa, pomidory, ogórki w zalewie curry kilka kosteczek (od teścia, ale słodkie to pieruństwo jak nie wiem)
Napoje: dwie kawy rozpuszczalna + mleko, woda min. ok 2,5l
Suple: selen 50
AKTYWNOŚCI
Szybki marsz. Spinałam poślady i brzuch.
3,72 km w czasie ok 31 minut.
Poza tym czuję po wczorajszym treningu dupsko, czworogłowe i mięsień najszerszy grzbietu. Niby tydzień przerwy, ale mięśnie bolą
PYTANIE
Mam problem z moimi udami, ponieważ od początku dziennika, może i się wizualnie troszkę zmieniły, ale w centymetrach na plus.
Góra ciała się rusza po treningu/diecie, a dół NIE.
I teraz pytanie czy jak wprowadzę marsze/biegi to coś się ruszy?
Czy to może coś z rozkładem jest nie teges i on powoduje ten zastój??
Chyba, że moja kulawa technika
Byłabym wdzięczna za odpowiedź
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-20 22:11:52
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DT
MISKA
Nieliczona. Czysta. Myślę, że przekroczona z węglami, bo mi ciasta na placki w ostatnim posiłku wyszło dość dużo. Wagi nadal brak :(
EDIT: właśnie pi razy oko wrzuciłam do potreningu to co zjadłam.... no i kurva poszalałam
wyszło dużo, za dużo wszystkiego
Jutro jednak bardziej skrupulatnie to policzę, bo zanim tę wagę odzyskam to będę jak kulka wyglądać....
1) i 2) kasza gryczana, mięso mielone, feta,
3) kapuśniak u rodziców (rosół, kapusta, marchewka, ziemniaki)
trening
4) twaróg półtłusty, mąka gryczana i kukurydziana, migdały płatki, 2 jajca, whey (ok 50 g), masło klarowane, maliny.
TRENING
Jestem strasznie "poskracana" w dwójkach.
Na 100 % idę na jogę/pilates żeby to rozciągnąć!! Ale dopiero we wtorek, do tego czasu będę coś kombinować w domu.
Z treningu nie jestem dziś zadowolona
Ciągnął się niemiłosiernie, do tego bardzo długo go robiłam.
Poza tym mam wrażenie, że coś idzie nie w tą stronę w którą powinno
Chyba mam po prostu chwilowego dołka z treningami. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie. Bo poddawać się nie zamierzam! Co to, to nie
Z ciężarami nie szalałam, tak na rozruszanie po tygodniu przerwy.
Poza tym strasznie "strzelało" mi w ramionach przy wyciskaniu na skośnej.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-21 22:33:12
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-21 22:41:18
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Ruda_29Masz gdzieś foty tych wielkich ud?
Miałam plan zrobić w weekend. Bo sama jestem ciekawa jak to wygląda.
Dziś dostałam @ więc to pewnie też był powód "wielkich" ud i mojej własnej oceny
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DNT
Nie wiem czy to z powodu dzisiejszej @ czy z innych, ale dzisiejszy dzień pod względem samopoczucia, to jakaś masakra. Rano byłam nieprzytomna i łepetyna ćmi mnie cały dzień, nawet ibuprom na niewiele pomógł.
Ale teraz przy życiu podtrzymuje mnie wizja mojego łóżka
MISKA
Podliczona na oko :)
Białka wyszło nawet na górkę (kto by pomyślał, że kiedyś miałam problem z dobiciem do 120g)
Węgli trochę za mało, ale może i lepiej
1) i 2) kasza gryczana, pierś z kurczaka, feta, pomidory
3) ziemniaki, klopsy, ogórek małosolny, masło extra i klarowane.
Teraz jeszcze wypiłam szklankę mleka
Napoje: 2 l wody, 3 kawy rozpuszczalne + mleko.
Suple: selen 50.
Aktywności.
Po wczoraj miałam od rana niemoc w nogach
Poza tym trochę polatałam po mieście rowerem, ale niewiele.
________________
Ruda tak żeby nie było co do tych ud, to ja nie napisałam że są wielkie tylko, że są oporne i nic się z nimi nie dzieje.
Wiem, że nie będę mieć nigdy smukłych patyczków, bo nie taka moja budowa. To już dawno zaakceptowałam.
Ale gdyby one się chociaż o siebie nie ocierały, to byłoby super!
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-22 21:51:59
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DT
MISKA.
nadal bez wagi, ale dziś postarałam się jak mogłam żeby produkty były policzone jak najdokładniej, posiłkując się ilewazy.pl i po prostu dzieleniem na pół opakowania :)
wyszło ok 1877kcal, 118g (25%) białko, 92g (43%) tłuszcze, 155g (32%) węglowodany
Czyli jest to zbliżone do moich założeń.
1) i 2) ryż brązowy, kurczak pierś, pomidory, ogórki kiszone.
trening
3) naleśniko-placek = twaróg półtłusty, mąka gryczana i kukurydziana, masło klarowane, dwa jaja, płatki migdałów, pół miarki wheya, cynamon, masło extra, trochę mleka (nie policzyłam), brzoskwinia.
Napoje: dwie kawy rozpuszczalne + mleko, woda ok 4l.
Suple: selen 50
TRENING
Bez szału
Przy przysiadach czuję dziwną "blokadę" w biodrach. Nie umiem tego opisać. Ale wizyta u fizjo zbliża się dużymi krokami.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-23 21:09:04
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DNT
MISKA
Rozjechana, ale czysta!
Nieliczona, dopchana prochem (zdarzyło mi się takie coś może 3x tylko).
Poczyniłam eksperymenty kulinarne wczoraj i na obiad zrobiłam szare kluski (poznańskie żarcie) z boczkiem i kapustą kiszoną.
Robiłam to pierwszy raz, a poza tym walczyłam z mąkami bezglutenowymi. Powiedzmy, że wyszło! Uff :) Ale i tak łyżka pszennej mąki tam wpadła.
1) ziemniaki, mąka gryczana, owsiana i ziemniaczana, jajko, boczek wędzony, kapusta kiszona.
2) maliny, whey, twaróg półtłusty, troszkę mleka, jajko, maliny.
W między czasie zjadłam jeszcze trochę malin i jabłko raczej niewiele, bo to były pokrojone na kawałki kosteczki.
Aktywności.
Rowerowa przejażdżka z moim facetem. Tempo ślimacze, ale jeśli z nim jadę, to innego niestety nie będzie! :)
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-08-25 09:57:40
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html