SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Yiampu, początkująca, z zamiarem wzięcia się za siebie.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8608

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Aż się pochwalę tu
Pierwszy raz w życiu coś wygrałam! Weekend w Poznaniu dla dwóch osób! <3
Miska z wczoraj
Jak wspominałam o swoim zakręceniu i tym, że karnet się skończył: było około półtorej godziny na rowerze i drugie tyle spaceru. Lepsze to, niż nic.
Jutro wieś. Postaram się michy pilnować.
nieliczone: 2 kawy, czarna i zielona herbata, woda
kalafior, marchew




24.08.2013 Micha czysta, nieliczona. Fajnie całkiem jest na tej wsi. Dzisiaj był omlecik z wiejskich jajek, doskonały

Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-08-25 12:40:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Wróciłam ze wsi.
Wczorajsza micha była uboga, bo jestem w ciężkim stanie psychicznym i jedzenie puchnie mi w buzi... Mimo to całkiem czysta.
Istotne jest to, że nie zajadałam smutków czekoladą, jak zawsze, mimo że leży na szafce i się do mnie uśmiecha. Nie mam na słodkie ochoty, a to pewnie zasługa diety.
Dzisiaj staram się jeść, mimo że mi w buzi dalej puchnie.
Karnet kupiłam, na siłownię pójdę późnym popołudniem. No i szukam pracy. Życzcie mi powodzenia i znalezienia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Jakaś czarna magia mi sie zadziala w zoladku. od trzech dni mnie wzdyma, boli i gania do toalety...
Wczoraj mialam dodac trzy michy, ale wyskakiwaly mi bledy na forum i sie wkurzylam.
michy czyste, choc w srodowej nieco ponad norme wegli i bialka sporo, bo w promocji karnetowej wygralam proteinowego shake z wheya.
Trening we srode ciezko szedl, czego powodem by moj stan, ale poszedl na tych samych obciazeniach, co ostatnio. Zmachana mocno nie bylam, ale czulam nastepnego dnia zmeczenie ciala.
Nabawilam sie uczulenia pokarmowego przy okazji, moze stad te bole brzucha... Podejrzewam moja ulubiona marchew... Kupie wapno, sie zobaczy co dalej.
dzis bede jadla lekko i niewiele, zeby zoladek doprowadzic, do dobrego stanu, wiec na silowni beda aeroby.
Dalej szukam pracy, trzymajcie kciuki ;)

Ależ sobie konto zaspamowałam... Uroki łączenia się telefonem.
Dzisiejsza micha poniżej. Słabo z białkiem, bo i mięso słabe. Ten Whey to szejk po siłowni- chciało mi się coś słodkiego, cały dzień za mną łaziły słodycze, więc zaspokoiłam się tym.
Trening aeroboewy był:
20 minut bieżni: 4 minuty marszu 6,5km/h na przemian z truchtaniem 9,5, albo 10 km/h
20 minut rowerka
10 minut orbiterka
Nie powiem żebym się tym zmęczyła mocno, ale ciągle wierciło mnie w żołądku, a to nic przyjemnego... Do jutra żołądek powinien się uspokoić, bo już jest nieźle.
Jutro upiekę schabik ^_^

Żołądek dalej odmawia współpracy i ja już zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić...







Dzisiaj prześledziłam filmy atlas sfd z poprawnym wykonywaniem ćwiczeń.
Zrozumiałam dlaczego te moje burpees tak cudownie lubiłam - NIE ZGINAŁAM RĄK, WALIŁAM NA PROSTYCH. Spróbowałam zrobić jak trzeba, wyszły mi dwa </3

Prostowanie tułowia - za mocno schodziłam w dół, ale prostowałam się przynajmniej dobrze i nie szarpałam.

Dzisiaj mam dzień bez treningu, bo... Wspominałam wcześniej - jak nie urok, to sraczka. Jutro mamy 1 września, wdrażam zatem kolejny miesiąc treningu dla zielonych, z tym, że gdzie mogę olać maszynę, to ją olewam, bo mnie instruktor na same maszyny wrzucił.

Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-08-31 16:57:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Michy z ostatnich czterech dni. Wiele się w nich nie zmieniało, dlatego jest jedna. Wpadło chwilami więcej mięsa.




Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-09-02 13:25:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to robisz jakis trening czy nie bo ciezko mi zobacyc, rozpiski ciezarow gdzie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Szefowo!
Robię Trening dla kompletnie zielonych.
Instruktor mnie wrzucił ze wszystkim n maszyny 5 tygodni temu, więc sobie machałam. Od dzisiaj jednak postanowiłam zrobić to z hantelkami na ławeczkach.
Wszystko zanotowałam:
Rozgrzewka: 10 minut bieżni: 4 minuty 6,5km/h
4 minuty: 10km/h
2 minuty: 8,5km/h
---------------------------------------------
3 serie po 10 powtórzeń
1. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej: 4kg (na rękę)
2. Wyciskanie sztangielek siedząc: 4kg (na rękę)
3. Uginanie ramion ze sztangielkami: 4kg (na rękę)
4. Rozpiętki na maszynie: 15kg
5. Prostowanie tułowia
6. Prostowanie ramion na wyciągu: 10kg
7. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 10kg
8. Prostowanie nóg siedząc na maszynie: 30kg
9. Uginanie nóg siedząc na maszynie: 30kg
10. Przywodziciele na maszynie: 35kg
11. Odwodziciele na maszynie: 35kg
12. Wspięcia na palce: A to ciekawe było. Stanęłam przy drabince, wzięłam sobie step i na jednej nodze wspinałam się na palce, kiedy pięta ze stepu "zwisała" - nie wiem jak inaczej to nazwać - fajne to było ^^
25 minut bieżni: Szłam 6,5km/h na przemian z biegiem 9,5km/h

Trening trwał trochę dłużej jak zwykle, bo biegałam za instruktorem, żeby mi pomógł z techniką przy pierwszych czterech ćwiczeniach i aby poradził coś na wspięcia. Zamiast 1,5h ze wszystkim, wyszło coś koło 2.
Trening bardzo mnie odprężył i czuję górę ciała, ale przyznam, że bywałam bardziej zmachana.
Micha:
Po treningu wpadła czekolada gorzka.
Przesadziłam z owocami troszkę, ale kompletnie nie miałam ochoty dzisiaj na węglowodany (poza owocami), nie wiem dlaczego.
Nieliczone: kapusta, kapusta pekińska, marchew, pomidory (2 sztuki)






Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-09-02 23:15:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to następnym razem weź takie cięzary by było ci trudno dokończyć w ostatniej serii, bo te 4 kg którymi i wyciskasz i uginasz.. .. itd itp..
jak ci sie aż tak strasznie dłużyć nadal będzie to powiedz to wywalimy ci część ćwiczeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Czyli powinnam obciążenie zwiększyć?
Co znaczy "ciężko dokończyć ostatnią serię"? - generalnie mi ręce trochę uciekały, ale mocno ten ciężar katorżniczy nie był, to fakt. Spróbuję przejść na piątki jutro i zobaczę jak z tym dłużeniem się treningu :)
A obciążenie liczymy z dwóch sztngielek?

Miska z 3 września. Nie wiem dlaczego mi tak słabo z węglami ostatnio idzie.




Zmieniony przez - Yiampu w dniu 2013-09-04 13:16:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1639
Trening z 4.09:
Rozgrzewka: 10 minut bieżni: 4 minuty 6,5km/h
4 minuty: 10km/h
2 minuty: 8,5km/h
---------------------------------------------
3 serie po 10 powtórzeń
1. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej: 2x5kg
2. Wyciskanie sztangielek siedząc: 2x5kg
3. Uginanie ramion ze sztangielkami: 2x5kg
Jak powiedziałam, tak też zrobiłam, czyli wzięłam piątki. Odniosłam wrażenie, że jest mi za lekko. Wyjścia są dwa: albo przybyło mi siły, albo technika leży. Obstawiam bardziej to drugie, choć przyrost siły nie jest wykluczony.
4. Rozpiętki na maszynie: 15kg, bo przy 20 pracowałam rękami, a nie klatką, więc po co oszukiwać
5. Prostowanie tułowia
6. Prostowanie ramion na wyciągu: 10kg - pierwsza seria poszła na 15, ale było ciężko
7. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 10kg
8. Prostowanie nóg siedząc na maszynie: 30kg, kolejne serie 35kg - prawie umarłam przy ostatniej serii
9. Uginanie nóg siedząc na maszynie: 30kg, kolejne serie 35kg - to samo co wyżej, ale było nieco lepiej
10. Przywodziciele na maszynie: 35kg, dwie następne serie 40kg - było ciężko, ale dałam radę.
11. Odwodziciele na maszynie: 35kg, dwie następne serie 40kg - było ciężko, ale dałam radę.
12. Wspięcia na palce
Na koniec było porządne rozciąganie, bo przedwczoraj zakwasy na łydkach nie dawały mi żyć - ledwo chodziłam.
5 minut wioślarza, bo była taka dziwna godzina, że wszystkie sprzęty aerobowe były zajęte, a nie przepadam za wioślarzem, więc wyszło 5 minut.
Byłam zmęczona i ledwo doczołgałam się do domu. Trening zatem zaliczam do udanych!
Micha z wczoraj, ale z datą dzisiejszą, bo przeoczyłam datę i nie umiem jej już zmienić.
A propos michy: matko bosko, jak ja się niechcący przygłodziłam o,O To zupełnie niechcący wyszło. Obiecuję poprawę!
Nieliczone: pomidory, marchew, kapusta pekińska


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
w ćwiczeniach ze sztangielkami podaje sie wage jednej sztangielki, wiemy ze masz dwie takie same, domyslnie>
Ale nadal robisz to samo, , zobacz czy uważasz ze mięsnie bicepsa barków i klatki piersiowej maja ta sama siłe? A używasz tego samego obciaźenia
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jakie buty na siłownię

Następny temat

PROSZE O POMOC W DIECIE NA REDUKCJE !!!

WHEY premium