SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cała prawda o ćwiczeniach (2012) - film w formie tekstu

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9644

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 18
Cała prawda o ćwiczeniach (2012) - film w formie tekstu

Żeby sobie poukładać w głowie wykonałem poniższą pracę. Pewnie wielu z was film oglądało, ale jak to z ludzką pamięcią bywa wiedza z książek czy z filmów dokumentalnych nie pozostaje w naszej głowie zbyt długo. No niektórzy dostali dobre geny i mają lepszą pamięć. Jednak u większości ludzi w pamięci na całe życie pozostają jedynie tylko te doświadczenia z życia które bardzo przeżyliśmy emocjonalnie.

Moje pytanie brzmi: Ile kosztują takie badania DNA ? Problem mam z informacjami które zaznaczyłem na kolorowo. Skąd mam wiedzieć czy trening nie poprawia u mnie wydolności tlenowej. Jeśli ja mam to samo co dziennikarz - Michael Mosley to biegając beztlenowo tylko sobie szkodzę, bo nie dość że się serce i płuca nie poprawiają to jeszcze, żeby sprawniej biec spala się więcej mięśni, a ja głupi myślę że wydolność mi rośnie.

Link do filmu:
http://www.kinomaniak.tv/film/Cala-prawda-o-cwiczeniach/58397


00:00 - 05:22 -> Ćwiczymy nie po to, aby schudnąć, ale aby być zdrowym. Spalane kalorie podczas ćwiczeń rekompensujemy sobie podświadomie podjadając. Jednak jak później w filmie będzie to powiedziane ćwiczenia powodują redukcję tłuszczy i cukrów, lepsze ich trawienie nawet długo po wysiłku fizycznym. Stąd wynika, że aby schudnąć/utrzymać wagę należy zmienić tryb życia, odżywiania, bo jeśli będziemy zjadać znacznie więcej niż dziennie zapotrzebowanie organizmu na kalorie to i tak przytyjemy - ćwiczysz na siłowni zbudują się mięśnie i tłuszcz, biegasz średnie, długie dystanse przybędzie tkanki tłuszczowej, a masa mięśni (podkreślam):chyba będzie zachowana na tym samym poziomie i się nie rozwinie (poza ich wzmocnieniem).

05:35 - 09:00 -> I. badanie: Poziom tłuszczu we krwi po zjedzeniu śniadania. Pobrana krew przed śniadaniem i 4h po zjedzeniu śniadania które zaspokaja całodniowe zapotrzebowanie na tłuszcze. Śniadanie podwoiło poziom tłuszczu we krwi.

09:34 - 10:33 -> Dwa typy otyłości: TOFI i FOTI. TOFI - szczupły/a na zewnątrz, gruby/a wewnątrz; FOTI - gruby/a na zewnątrz, szczupły/a wewnątrz. Tłuszcz otrzewny dużo bardziej groźny od tłuszczu podskórnego. Lepiej należeć do grupy FOTI.

11:00 - 12:51 -> II. badanie: Poziom tłuszczu we krwi po zjedzeniu śniadania po wczorajszym wieczornym spacerze 90minutowym. Pobrana krew przed śniadaniem i 4h po zjedzeniu tego samego śniadania. Porównanie próbówek z dwóch dni. Przed śniadaniem pierwszego i drugiego dnia poziom tłuszczu był niemal identyczny. 4h po zjedzeniu śniadania w próbówce z drugiego dnia było o 1/3 tłuszczy mniej niż z dnia pierwszego.

12:56 - 13:37 -> Po 90 minutowym spacerze wzrósł poziom enzymu zwanego lipazą-lipoproteinową. Wzmianka o treningu HIIT, na który dziennie przeznaczymy kilka minut lub nawet minute, a który będzie miał podobne efekty do np. 90 minutowego spaceru.

13:58 - 15:41 -> Rządowe zalecenia: 150 minut umiarkowanych ćwiczeń tygodniowo lub 75 minut intensywnych. Uniwersytet w Nottingham, wypowiada się Prof Jamie Timmons. Mówi, że te zalecenia nie są zindywidualizowane - każdy człowiek reaguje na ćwiczenia inaczej i inne czerpie z nich korzyści, więc nie ma gwarancji że stosowanie tych zaleceń przyniesie u każdego te same efekty. Część ludzi nie staje się sprawniejsza i ich metabolizm się nie poprawia, nie będą oni mieć takich korzyści z ćwiczeń jakich się spodziewają.

15:43 - 18:44 -> W ramach czteroletniego projektu badawczego tysiąc osób ćwiczyło 4 godziny tygodniowo przez 20 tygodni. Przeciętnie ich sprawność fizyczna wzrosła, jednak zauważono że każda z tych osób reagowała inaczej na tę samą ilość ćwiczeń. U 20% nie zauważono żadnych zmian, a nawet sprawność się pogorszyła. U 15% osób zauważono że ćwiczenia działają na organizm bardzo dobrze. Na większość różnic wpływa 11 genów. Dzięki tej wiedzy udało się opracować test DNA, który pozwala ustalić jak dana osoba zareaguje na ćwiczenia. Żeby się dowiedzieć do której z grup się należy można zrobić sobie test DNA lub przejść pod okiem naukowców z Uniwersytetu w Nottingham 20tygodniowy test. Michael zdecydował się na test DNA. Osoba, która nie reaguje na ćwiczenia może czerpać z nich inną korzyść. Podchodząc do każdego indywidualnie należy stwierdzić, że ćwiczenia fizyczne są tylko jedną z wielu metod polepszania stanu zdrowia - nie na każdego działają. Nie musi być prawdą, że im dłużej ćwiczymy to będziemy sprawniejsi - [genetyka] - na jednych podziała dłuższy trening, a drugim przyniesie negatywne skutki - będą mniej sprawni niż byli przed rozpoczęciem 20 tygodniowych ćwiczeń.

18:45 - 21:30 -> Badanie krwi przed miesięcznym treningiem HIIT (3minuty tygodniowo) przez miesiąc: jak szybko insulina usuwa z organizmu glukozę po wypiciu płynu z dużą ilością cukrów prostych. Wynik: upośledzona tolerancja glukozy, ledwo w normie.

21:30 - 22:40 -> Test Michaela przed miesięcznym treningiem HIIT na wydolność tlenową - świadczy o szybkości dostarczania tlenu całemu organizmowi przez serce i płuca. Test pozwala przewidzieć też przyszły stan zdrowia. Ważny wskaźnik epidemiologiczny pozwalający przewidzieć ogólną śmiertelność. Wynik Michaela: 30 mililitrów na kg masy ciała. Olimpijczyk ma zwykle około 75mm/kg masy ciała. Wielu ludzi ma około 20mm/kg masy ciała. Poprawienie pułapu tlenowego i wrażliwości na insulinę sprawi, że zmniejszy się ryzyko pojawienia się wielu grożnych chorób. Będziemy żyć dłużej.

22:44 - 28:58 -> Rozpoczęcie treningu HIIT - 20sekund - przerwa - 20 sekund - przerwa - 20 sekund -> minuta dziennie 3x w tygodniu przez miesiąc. Test ma udowodnić, że dzięki temu treningowi znacząco poprawi się wrażliwość na insulinę, poprawią się procesy metaboliczne zachodzące w mięśniach i ogólny stan zdrowia. HIIT ma mocne naukowe podstawy, udowodniono że kilka minut HIIT ma bardzo podobny wpływ na zdrowie co 2,3 godziny na siłowni. Trening HIIT prowadzi do bardzo szybkiego rozkładu glikogenu w mięśniach - tak magazynowana jest glukoza w mięśniach - wysyłają one wtedy sygnał do krwioobiegu że potrzeba im więcej glukozy. Dochodzi wtedy do zakłócenia homeostazy w organizmie. HIIT ma jeszcze bardzo ważną zaletę. Podczas chodu lub biegu uaktywniamy tylko 30% tkanki mięśniowej, a dzięki treningowi HIIT około 80%. HIIT nie jest dla każdego. Kto ma problemy zdrowotne powinien porozmawiać z lekarzem. Po dwóch tygodniach HIIT dopiero zaczyna się proces poprawy wrażliwości insulinowej, po sześciu tygodniach dopiero zaczyna się poprawa maksymalnego pułapu tlenowego.

31:20 - 32:16 -> Specjalista wypowiada się na temat wzrostu (NIT) metabolizmu podczas ruchu. Poruszanie się z prędkością 2km/h podniesie nam metabolizm dwukrotnie, z prędkością 3,5km/h trzykrotnie.

35:10 - 37:25 -> Przez dwa tygodnie ochotnicy mieli założone spodenki mierzące dobową aktywność ruchową. Stefani: niemal w ciągłym ruchu od rana na nogach jako kelnerka w kawiarni. Robert: aktywność sporadyczna, siedzący tryb życia, ćwiczy na siłowni 2,5h tygodniowo, Michael: siedzący tryb życia. 80% ludzi nie ćwiczy regularnie, dlatego ważne jest ile ruszają się w ciągu dnia. Tak zaprojektowany jest ludzi organizm - trzeba się ruszać ile się da.

37:25 - 40:20 -> Michael robi test - porusza się jak najwięcej nie ćwicząc, unika siedzącego trybu życia. Okazało się, że poziom NIT w dniu testu znacznie wzrósł w porównaniu z dniem poprzednim gdy się tyle nie ruszał. Spalił o 500 kcal więcej w porównaniu z dniem poprzednim. Ciągły ruch to nie tylko dobry sposób spalania kalorii ma też ogromny wpływ na naszą fizjologię. Należy ruszać się przynajmniej raz w ciągu godziny, bo inaczej podnosi się poziom cukru i tłuszczu we krwi. Żeby umożliwić stały przepływ ważnych substancji w organizmie należy stale się ruszać. Nie wystarczy ćwiczyć godzinę na siłowni po 12 godzinach siedzenia w bez ruchu - jest coraz więcej danych potwierdzających, że to właśnie taki tryb życia prowadzi do groźnych chorób mogących prowadzić do śmierci.

41:03 - 43:30 -> Koniec miesięcznego testu. Trening HIIT dobiegł końca. Naukowiec pokazuje badania które mówią że u niektórych osób po takim treningu wrażliwość na insulinę się pogarsza zamiast polepszyć. Poziom glukozy w organizmie Michaela zmniejszył się o około 15%. Zmniejszyła się też ilość insuliny jaką wytworzył organizm aby poradzić sobie z taką ilością glukozy. Ogólnie wrażliwość na insulinę poprawiła się o 23%. Naukowcy sądzą, że ważna jest intensywność treningu, który powoduje rozpad glikogenu w mięśniach dużo skuteczniej niż umiarkowane ćwiczenia takie jak jogging.

43:30 - 46:07 -> Badanie wydolności tlenowej po miesięcznym treningu HIIT. U ludzi po treningu HIIT zauważono średnio 10% poprawę. Ale niektórzy skorzystali bardziej niż inni. Michael wytrzymał na rowerku dłużej niż poprzednio, ale jego pobór tlenu nie wzrósł w ogóle - wydolność tlenowa nie uległa zmianie. Pod tym względem organizm Michaela nie reaguje na ćwiczenia. Naukowcy mając wcześniej zrobione (przed miesięcznym treningiem HIIT) badania DNA Michaela już wtedy wiedzieli jaka będzie reakcja organizmu Michaela na miesięczny trening HIIT. Naukowiec pokazał Michaelowi dane statystyczne, wg. których jego geny były jednymi z najgorszych jeśli chodzi o wzrost wydolności tlenowej porównując je ze wszystkimi innymi badanymi. U niektórych taki trening ogromnie podniesie wydolność tlenową, a u niektórych w ogóle jej nie podniesie.

46:08 - 46:50 -> Trening HIIT to nowość. Prof Jamie Timmons z Uniwersytetu w Nottingham zaczął dalsze badania nad HIIT - dostał na nie aż 5 mln funtów. Ćwiczenia - ich ilość i rodzaj powinny być dostosowane do indywidualnych potrzeb. Dwie, trzy godziny treningu wytrzymałościowego tygodniowo nie są dobre dla wszystkich. Istnieje wiele rodzajów różnych ćwiczeń, które dają efekty. Niestety w każdej populacji są osoby których organizm nie zareaguje na żadną ze znanych form aktywności fizycznej.

46:50 - 47:37 -> Można godzinami ćwiczyć na siłowni lub uprawiać jogging, lecz większość z nas (około 80% nie lubi). Istnieją też inne metody takie jak: trening HIIT i podwyższanie poziomu NIT dzięki którym wiele osób może żyć zdrowiej.

Zmieniony przez - swiadomy173 w dniu 2013-08-16 18:11:39

Zmieniony przez - swiadomy173 w dniu 2013-08-16 18:16:03
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
"Najważniejsze to uświadomić sobie swoje możliwości i predyspozycje. Tzn to co realnie możemy osiągnąć i pracować nad tym, a później utrzymywać dla swojej satysfakcji i zdrowia."
To ja jeszcze dodam, ogólnie, że w takim ujęciu najsmutniejsze jest gdy: "ciało nie zgrywa się z umysłem".
Tzn. mały człowiek w głowie sobie coś "wymarzy", rośnie z tym marzeniem, wierzy w nie, potem już staje się mężczyzną i okazuje się chociaż w swojej głowie jest koszykarzem — ale genetycznie okazało się, że wzrost i skoczność ma co najwyżej czołgisty. W swojej głowie był siłaczem — ale genetycznie okazało się, że bliżej mu do maratończyka. W swojej głowie był Brucem Lee — ale ze względu na wady genetyczne swojego ciała bardziej nadaje się na dobrego fizyka, itd.

Oczywiście, że fajnie jest być fizykiem, czołgistą czy maratończykiem, ale wtedy gdy "twoja głowa też tego chce", a nie dlatego, że nie masz predyspozycji fizycznych do bycia kim innym i lepiej już zostań fizykiem.

O, zastanawiam się nad taką sytuacją gdy mówi się rodzicom "proszę obserwować swoje dziecko w jakim kierunku ma zdolności, muzyka, plastyka, rozwiązywanie zadań matematycznych" no i powiedzmy, że rzeczywiście dziecko ma 'mechaniczne/biologiczne' zdolności w jakimś kierunku, np. matematycznym....ale czy to automatycznie oznacza, że skoro genetycznie/biologicznie ma jakieś ułatwienia w danym kierunku - to jednocześnie oznacza, że....BĘDZIE TO LUBIŁ ROBIĆ ?

Tylko teraz to jest jeszcze bardziej tendencyjne, bo jak pisałeś media tworzą "mody" jednokierunkowe. Tzn. teraz WSZYSCY chcą być supersprawnymi sportowcami. "Nikt" nie chce być fizykiem, super inżynierem, astronomem bo z takich ludzi nie robi się bohaterów, nie pokazuje się jak na takich ludzi lecą laski itd.

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2174 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29766
obejrzałem ten film jeszcze przed tym jak trafiłem na ten artykuł, ciekawy ale nie rewolucyjny, potwierdzający tylko fakt że aeroby wcale nie są takie pożyteczne czy to dla spalania tłuszczu czy to dla zdrowia.

I tak się zastanawiam czy może istnieć sytuacja że mierne efekty siłowe w wyciskaniu na ławce są efektem genów? W innych bojach raczej nie mam problemu i dorzucam kilogramów, a wyciskanie na płasko nie idzie kompletnie. Doszło do paradoksu że wiosłuje 6*76kg(ważę 69kg) a wyciskam na ławce 6*53kg... Ciekaw jestem czy to możliwe że moja klatka jest odmiennie uwarunkowana genetycznie od reszty ciała.

A wracając do filmu - szkoda że nie porównali wyników pułapu tlenowego głównego bohatera z kimś kto jest lepiej uwarunkowany genetycznie, wtedy mielibyśmy lepszy obraz rzeczy i potwierdzenie że taki trening jaki zastosowali na prawdę jest skuteczny jeśli ktoś nie ma nie odpowiednich genów.

Dostałeś rower więc pedałuj :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Wkład pracy jest, ale od strony metodologicznej cały ten tekst leży.
Powalajaca jest zwłaszcza konkluzja "Niestety w każdej populacji są osoby których organizm nie zareaguje na żadną ze znanych form aktywności fizycznej". Nie wiesz jak zoperacjonalizowano "reakcję"? Jeżeli do życia gościa jedzącego śmieci wprowadzi się jedną zmienną, to jest sesję hiitów (pomijam fakt znikomej intensywności z powodu braku zaplecza tlenowego i znikomej wydolności układu nerwowego i krwiowego) a resztę pozostawi ceteris paribus, to nie oczekiwałbym przepalenia syndromu metabolicznego 10 minutowym wysiłkiem w skali tygodnia.

@ Killing- nie ma żadnego paradoksu, nie licząc hardkorowych wyciskaczy każdy powinien mieć mocniejsze wiosło od wl. Gdybyś wiosłował na 160-200 kg a mógł wycisnąć tylko 60 kg, to wtedy byłby paradoks.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-22 11:35:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
juz było pisane wiele razy
trening treningowi równy

zależy od wielu czynników - a zwykle tych których naukowiec/trener nie będzie w stanie skontrolować
jak oszukiwanie czy nawet motywacja

oszukiwanie - jaka praca jest włożona w wysiłek/trening nie ważne jaki
czy dieta - spełnianie warunków/nie podjadanie itp.

jak życie pokazuje człowiek lubi oszukiwać,nie każdy ale część tak
myśli że trenuje ciężko,spędza w końcu ponad 3h na siłowni
z czego godzinę gada,drugą siedzi na telefonie a w pozostałej godzinie zrobi kilka lekkich serii (każdy zna i widzi takie przypadki)

druga sprawa dieta - też jak życie pokazuje człowiek je więcej niż myśli że je (podjadanie/kaloryczne przekąski.etc.)

czyli jeśli chodzi o wysiłek to część osób zawyża prawdziwe zaangażowanie/wysiłek
jeśli chodzi o dietę - odwrotnie

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2847
Co do HIIT, to fajnie poukładana w całość dotychczasowa wiedza.

Konkretna bielizna męska http://www.key4u.pl/pl/391,men,category 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Metaraon
Co do HIIT, to fajnie poukładana w całość dotychczasowa wiedza.


Ale wiesz, ze ich protokół wyglądał w ten sposób:

HIIT - 20sekund - przerwa - 20 sekund - przerwa - 20 sekund -> minuta dziennie 3x w tygodniu

wysiłek trwający MINUTĘ dziennie, czyli 3 serie wysiłku, oddzielone od siebie przerwą, a nie wysiłkiem o mniejszej intensywności? To NIE są nawet interwały, o hiitach juz nie wspominając.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 86 Wiek 49 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1358
A jednak nawet takie coś dało jakieś efekty. Prawdziwi HIIT pewnie by mu poprawił i wydolność tlenową.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Tylko, żeby wykorzystać potencjał hiitów trzeba mieć zaplecze tlenowe. Żeby przeplatać sprinty z truchtem, trzeba przynajmniej być w stanie robić sprinty. Niestety taki protokół traci wiarygodność, jeżeli jest przeprowadzany na grupie ludzi, którzy nie mogą nawet truchtać. 3 x 20 sekund (z przerwami w środku na leżenie czy tam siedzenie) sprintu o podejrzewam zawrotnej prędkości 15 km/h nie jest jakoś porażającym wysiłkiem- większe korzyści dałoby już... 5 minut spaceru.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-30 10:48:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3
4h po zjedzeniu śniadania w próbówce z drugiego dnia było o 1/3 tłuszczy mniej niż z dnia pierwszego.
12:56 - 13:37 -> Po 90 minutowym spacerze wzrósł poziom enzymu zwanego lipazą-lipoproteinową.

Można by się teraz zapytać co się stało z tym tłuszczem co tak "znikł" z krwi. W domyśle autor zdaje się sugerować że to dobrze.
Wysiłek fizyczny faktycznie zwiększa aktywność LPL. A co robi ten enzym? "Pakuje" wolne kwasy tłuszczowe(te które służą jako paliwo dla komórek) do tkanki tłuszczowej wiążąc je w postaci trójglicerydów. Gdzie tworzą naszą "kachaną" oponkę.

A tak przy okazji... W filmie autor robi dwie próby - tolerancji glukozy i tlenową. Czy w Polsce w naszym NFZecie też można wyprosić takie coś?
Gdzie trzeba by się zgłosić i co opowiedzieć by zrobić te testy?
Wersja płatna? Znowu, gdzie i za ile? A już tak całkiem lokalnie... Gdzie w Gdańsku?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
HIT nie HIT, skuteczny nie skuteczny.
Dla mnie ważniejszym wnioskiem z tego filmu jest stwierdzenie, że to jak reagujemy na ćwiczenia ZALEŻY OD GENÓW. Czyli jest NARZUCONE Z GÓRY. Można srać pod siebie, a i tak g**** z tego będzie, za to z boku przyjdzie jakiś cwaniaczek, który ćwiczy połowę tego co my i ma od razu efekty TYLKO DZIĘKI swoim genom...a poucza nas, że to nasza wina, że nie ma efektów..bo PRZECIEŻ ON ĆWICZY TAK SAMO I EFEKTY SĄ.

Zaczyna się robić mrocznie. Jest już tak wiele rzeczy, które 'dzieją się przez geny', że teraz rodzice powinni sobie robić "testy genowe" i sprawdzać jakie znane/standardowe wady mają, żeby...nie robić krzywdy jakiemuś kolejnemu istnieniu ludzkiemu. I nie robić sobie dzieci dla kaprysu i potrzeby zaspokojenia instynktu macierzyńskiego, tylko pomyśleć, że można zrobić komuś z życia piekło, przez to, że już na starcie...będzie spisany na straty przez złe geny :/

Przeraża mnie to :/

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 291 Napisanych postów 17217 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 86319
Najważniejsze to uświadomić sobie swoje możliwości i predyspozycje. Tzn to co realnie możemy osiągnąć i pracować nad tym, a później utrzymywać dla swojej satysfakcji i zdrowia. Niestety jest to trudne, bo w naszą podświadomość wbija się (przez całe marketingowe zaplecze czy to sportu czy innych dziedzin) że możemy być jak ktoś wybitnie uzdolniony z dobrym genem, jeśli tylko: wpisz co chcesz (taki trening jak on, takie jedzenie jak on no i w końcu najważniejsze, takie suple jak on). Niby wiemy że to ściema, ale i tak łykamy to na początku, a niektórzy całe życie Film był ciekawy, ale ja go odbieram w formie działania pro zdrowotnego i prewencyjnego.

"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

brać czy nie?

Następny temat

Cykl kreatynowy

WHEY premium