JAŹWIEC -> POWRÓT DO FORMY

Witam!

Mam 30 lat i zakładam ten dziennik w celu motywacji i podzielenia się z Wami wrażeniami powracania do formy. Może kogoś kto miał przykre przeżycia związane z kontuzjami i chorobami i cofnął się bardzo w swoich możliwościach ten dziennik również zmotywuje do ponownej walki.

Najpierw o tym jak było...

Jeszcze w grudniu ważyłem 105kg przy wzroście 187-8cm. Przytrafiła mi się kontuzja, a potem niestety problemy z żołądkiem. Schudłem 20 kg i teraz planuję odbudować jako taką formę siłową w wyciskaniu na ławce. Ćwiczę też przysiad i martwy ciąg ale te dwa ćwiczenia na małych ciężarach, bardziej pod kątem bycia zdrowym i odzyskania masy mięśniowej.

W grudniu rekordy miałem takie:
WL - 192.5kg (180kg z zatrzymaniem)
PRZYSIAD - około 160kg (głęboki, robiłem 130x5 bez pasa)
MARTWY CIĄG - robiony nachwytem koło 180kg

Po spadkach wagowych jest teraz bardzo słabo. Wczorajszy trening:
Waga : 85.4
WL
70/6 90/3 110/3 125/3 120/3 127.5/2
PRZYSIAD
50/5 65/5 60/5 70/5
MC
75/3 70/3 80/3

Dwa ostatnie ćwiczenia robione z bardzo dużym zapasem, ale po kontuzji stawu biodrowego nie szaleję teraz.

Celem za jakiś czas jest zmierzenie się z 200kg w ławce, fajnie by było też być silniejszym w dwóch pozostałych bojach (żeby dojść chociaż do 200kg w MC i powyżej 150kg w przysiadzie).

Wczoraj

Waga:
87.8
WL
20/20,20 70/5 90/3 110/3 130/5,2,2
SQ
20/10 45/5 65/5 77.5/5 72.5/5 82.5/5
BNP
40/5 47.5/4 52.5/4
MC
87.5/3 82.5/3 92.5/3
TRIC
37.5/8 40/8 42.5/8 45/8 47.5/5

Wrażenia: coraz więcej siły w nogach i plecach, klatka przeciętnie jak na to że byłem wypoczęty, przy 4rtym ruchu straciłem pozycję (śliska koszulka) i dwa ostatnie były ciężkie ale samemu. Od piątku 135kg.

Na koniec było jeszcze wyciskanie francuskie 35/6 40/6 42.5/6 45/6 + 1 seria na triceps na wyciągu

no no z chęcią będę śledził... I oczywiscie powodzenia w powrocie do formy i wytrwałości... A ze tak zapytam niedyskretnie poprzednie wyniki wiązały się z jakim stażem na siłowni...i czyyy wspomaganie jakies było?? prosiły o szczerosc.. To nie kosztuje

12 lat stażu i zero SAA, odżywki oczywiście były, obecenie z powodu żołądka nie biorę nic

tzn teraz we wrześniu będzie 13 lat ale w grudniu kiedy ważyłem 105 było 12

a co z tym biodrem i co z żołądkiem? ja miałem wybity bark z naderwaniem mięśnia ...a i z bojlerem kłopoty poważne ale to 2001r. przed przygodą z żelastwem

eh w każdym razie tym bardziej życzę powodzenia i będę śledził

Biodro -> kości nie zostały uszkodzone, ale zarówno w kroczu jak i w nogach czułem silne bóle przez cały dzień (3 miesiące brania środków przeciwzapalnych i przeciwbólowych), nie mogłem spać... dopiero u fizjoterapeuty udało mi się to treningami rozciągającymi wyciągnąć na prostą... natomiast żołądek padł prawdopodobnie od brania leków (jestem w trakcie badań, gastroskopia pod koniec sierpnia, utrata wagi 20kg bez odchudzania się i częste wymioty dają do myślenia + bóle w dole brzucha i czasem krew przy wydalaniu). Ogólnie niby niezbyt poważne dolegliwości, ale mocno mi zorały organizm (wyniki krwi też są niedobre). Teraz przy osłonkach mogę już jeść normalnie, co do treningu po takiej przerwie nogi i plecy były bardzo słabe, klatkę ćwiczyłem więc ona nie spadła aż tak bardzo (powiedzmy z 40kg w serii).

Autorze, założyłeś temat w dziale dla zaawansowanych, a to wymaga większych starań niż gdzie indziej. Wstaw jakieś dane o sobie, pełną ankietę, działu. Jakieś fotki, z formy i obecne. Plan treningowy, dietę. Wszystko porządnie i klarownie, jak na zeznaniu skarbowym. Nie żebym się mądrzył, ale zwyczajnie tak tu jest wymagane

Powrotu do formy życzę. Kontuzje też mnie parę razy mocno zahamowały więc wiem jak to jest wygrzebywać się z takiego dołka. Ale jak już się wróci - to satysfakcja jest podwójna.

Gats nie wiem co tu jest wymagane, ja prowadzę dziennik jak mi się podoba... Jak komuś się nie podoba może ten temat usunąć nie muszę tu pisać:) Co do zdjęć czy filmików pewnie będą jak trochę odrobię.