UFC Fight Night 26: Shogun vs. Sonnen - wyniki gali.

Noolan

A przecież do momentu front kicka robił z Brownem co chciał

No właśnie nie zrobił tego co chciał - nie znokautował go.



Zmieniony przez - Devoniusz w dniu 2013-08-18 23:44:06

Dobrze Noolan napisałeś o Shogunie. Nie wiemy w jakiej formie jest bo wciągnął się w parterowe gierki i nie powalczył w stójce, a na to chyba każdy czekał. Każdy popełnia jakieś błędy

dobrze, że Noolan zwróciłeś uwagę na to co napisałem wcześniej : "gdyby Reem w tym stylu wygrał tzn skończył wtedy Browne'a to każdy by się nim jarał".. A NO WŁAŚNIE.. dla większości takie zwycięstwo byłoby najbardziej przekonywujące o jego formie a DLA MNIE NIE BYŁOBY i ofc, że bym miał rację, bo sprawa wygląda tak - Reem taką akcją jak dobrze trafi może skończyć każdego, ale reszta u niego całkowicie leżała w tej walce.. więc jeśli jakimś fartem dostanie kolejną szanse w UFC i wygra z kimś dobrym TO NIE BĘDZIE znaczyć, że poprawił te elementy jeśli wygra szybko tylko tym razem po prostu skutecznie przeprowadzi kombinację jakąś i wygra..

a co do posta w stosunku do mnie to przecież ja nie pisałem żeby Reem i Shogun przeszedł na emeryturę, bo przegrali - nigdzie tak nie napisałem więc nie wiem czemu pijesz do mnie!? Tzn stwierdziłem, że dla zdrowia Reema to lepiej, bo w HW przyjmować takie KO to się mu odbije jak jeszcze przyjmie pare..

Może zamiast jechać ogólnikami jak większość do mnie tutaj to może napisz z czym się ze mną nie zgadzasz to podyskutujemy sobie kulturalnie zamiast ironizować z ekspertami itp

@Puarku nie powalczył w stójce, ponieważ Sonnen tego nie zechciał i zdecydował za Shoguna gdzie będzie walczył (poza jedną akcją gdzie Shogun był z góry i Shogun tam dobrze zrobił, że nie wracał do stójki, bo miał okazje na gnp a gdyby wrócił do stójki mógł znów zostać obalonym)

nie no na tym ujęciu widać, że w szczene ładnie siadł front i siła też ok mi się wydaje tj pare frontów w korpus poszło mocnych w ch**. Hapa to niezły dzik 2m - tylko 107kg waży dlatego sprawny, dynamiczny, szybki jest, ma ko uderzenie i wgl dobry atleta..

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-08-18 23:58:31

Steven0

dobrze, że Noolan zwróciłeś uwagę na to co napisałem wcześniej : "gdyby Reem w tym stylu wygrał tzn skończył wtedy Browne'a to każdy by się nim jarał".. A NO WŁAŚNIE.. dla większości takie zwycięstwo byłoby najbardziej przekonywujące o jego formie a DLA MNIE NIE BYŁOBY i ofc, że bym miał rację

weź steven się opamiętaj trochę. a czemu Ty byś miał ofc racje? nikt inny nie może wiedzieć czegoś lepiej? wszystko wiesz najlepiej? reszta to janusze i chvja więdzą? ty zawsze wszystkie wiesz najlepiej jakby było? yebnij sie czasami w łeb zanim coś napiszesz bo czytać się tego nie da. każdy tutaj się raczej ze mną zgodzisz że prujesz się, podkreślasz ciągle "OFC JA WIEM LEPIEJ, WY GADACIE GLUPOTY BO RACJE MAM JA STEVEN CO NA MMA ZNAM SIE Z JUTUBA"
a jakie zwycięstwo jest przekonywujacę wg Ciebie? jakby pojechał Browna tą akcją pod siątką to by było jak najbardziej ok przekonywujące zwycięstwo. nieprzekonywujące mogło by być wymeczone split dec.

No właśnie Shogun miał okazję walczyć w stójce wtedy kiedy właśnie mógł wstać jak był z góry.
Dobrze napisałeś co do Reema, jakby jakoś skończył tego Browna potem to i tak by nie zmieniało tego że sztywno się poruszał i kondycje miał przeciętną... może jeszcze Reem coś poprawi w tym kierunku, mam nadzieję bo jest silny w chui.

Wracając jeszcze do kopnięć frontalnych - kiedyś myślałem że najlepszy sposób ich aplikowania to z całą masą ciała i wypchnięciem bioder, i piętą. A tu o, większość jest zadawana jak z bicza i poduszką stopy. Semmy Schilt wielu przeciwników tym załatwił, zayebista technika to jest.

Ale mam beke z tych Waszych spin

Jakby sedzia przerwal wczesniej ta masarke kolanami, to zwyciestwo Reema nie byloby przekonujace z uwagi na to, ze Browne to zadna czolowka.

Oczywiscie cieszylo by szybkie zwyciestwo w efektownym stylu i dawalo nadzieje na kolejne walki, ale zwyciestwo nad Brownem nijak by sie odnosiło do walki z np. Cainem co dobignie pokazał BigFoot

Trzeba po prostu przyznać, że Reem to średniak czy to w HW czy w LHW, tyle głupich porażek w karierze to nie może być przypadek.

Szkoda go, bo zapyerdala na treningach i jest sympatycznym kolesiem, ale kurde nie ma tego czegoś i strasznie mi sie jego kariera kojarzy z kariera Arlovskiego - efektowne wygrane nad sredniakami, obydwaj tytani pracy, ale z czolowka brutalny wpyerdol i tak w kolko

Majac papier na TRT na pewno Reem by dopyerdolil masy i lepiej sobie radzil, ale taki JDS IMO by go znokautował niezaleznie od tego czy Ali moglby walić nieograniczone dawki koksu czy nie, bo zwyczjanie jest zbyt statystyczny + ta szczena i kondycja na tak szybkiego, dynaczminego i swietnie sie ruszajace na nogach zawodnika (o KO power nawet nie wspominajac) jak JDS

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-08-19 00:13:17

Steven0

nie powalczył w stójce, ponieważ Sonnen tego nie zechciał i zdecydował za Shoguna gdzie będzie walczył

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-08-18 23:58:31

Dokładnie,Sonnen totalnie zdominował Ruę, wrestlef*** i to kompletny....

Chodzi o to Jac, że jakby Overeem w końcu utłukł Browne'a załóżmy np w drugiej rundzie, to i tak by było po nim widać że z czołówką miałby małe szanse (ale byłyby nadzieje) bo sztywno się poruszał i był zasapany

Wezcie sobie w ogole porownajcie wpyerdol jaki JDS zebral od Caina z tym front kickiem od ktorego Reem padł

Na tym filmik slow motion widac jak Browne se kopnal od niechcenia i nagle zdezorientowany sie zerwal do ataku niczym ten robol z filmiku "atak żmiji" - sam sie chyba zdziwil ze wlasnie skonczyl walke

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-08-19 00:19:28

^JDS tak samo by padł po takim kopnięciu, niestety