Co się tutaj dzieje... Widzę, że tutaj po walce nie da się zdrowo patrzeć na zawodników. Np. po wygranej walce zawodnika x przypisujecie mu zwycięstwa z ponad połową dywizji (czasem nawet wagę wyżej), natomiast przy jego porażce jest już skazany na emeryturę.
Na jakiej podstawie można twierdzić, że Nelson wygra z Alim? Bo ma 'p******nięcie' ?
Czlowieky yebnij sie w cymbał
przeciez to nie jest jedna przegrana, tylko juz druga przegrana i to z zawodnikami, z ktorymi wedlug wielu nie mial prwa przegrac, a przegral i to jeszcze w zenujacy na maksa sposob
Browne i Big Foot zalatwili go jak jakiegos dziecaka
A wczesniejsze walki Reema? fajne zwyciestwo nad Lesnarem i slaba walka z WErdumem
Takze nie pitol mi tu ze jest skreslany przez "ostatnio walke"
Dlaczego Nelson mialby szanse wygrac?
Ano dlatego, ze Reem przepyerdala z kazdym zawodnikiem ktory ma KO power - przeyebal z Brownem, Big Footem, Chuckiem, Shogunem, Kharitonovem itd. a Nelson ma KO power
Albo moze dlatego, że Reem mialby male szanse znokautowac Nelsona, ktory ma beton, za to Nelson mialby duze szanse znokautowac Aliego ktory ma szklanke
Albo moze dlateog, ze Reem po nieudanych probach skonczenia Nelsona wygazowalby sie i stal i czekal na egzekucje tak jak to mialo miejsce w Brownem, a cep Nelsona w koncu by siegnal slabej szczeny Aliego
Widze niektorzy tu maja takie klapki na oczy ze masakra
Reem moze sobie wygrywac z parterowcami ktorzy nie maja KO power (Werdum, Mir, Big Nog) ktorzy ani nim nie zachwieja ani go nie obala
Ale z kazdym mocno bijacycm zawodnikiem z jakim do tej pory walczyl dostal F U C K I N G K N O C K O U T pogodzcie sie z tym, to juz nie jest jakas tam czyjac opinia tylko po prostu statystyka
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-08-21 10:52:49
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-08-21 10:53:43