challenge accepted- by być fit

Wiek : 20
Waga : 73
Wzrost : 167cm
Obwód w biuście: 92
Obwód pod biustem : 80
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 78
Obwód na wysokości pępka : 93
Obwód bioder (3): 99
Obwód uda w najszerszym miejscu: 60
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, nogi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) trening siłowy x3, 1x aeroby/interwały
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka na wodzie z dodatkami
Co lubisz jeść na obiad : coś pożywnego, mięcho+brązowy ryż+warzywa
Co jako przekąskę : -
Co jako deser : -
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: niedoczynność tarczycy, uregulowana, w maju skręcony i naderwany staw skokowy
czy regularnie miesiączkujesz: odkąd marca miesiączka regularna
czy bierzesz tabletki hormonalne: Euthyrox N75/100
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: jw.
czy rodziłaś: -
Preferowane formy aktywności fizycznej: trening siłowy, bieganie(bez szaleństw ze względu na kostkę)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Omega 3 Olimpu, Mg z B6
Stosowane wcześniej diety : jako nastka głodóweczki, później zaczęłam normalnie jeść (tzn. ‘normalnie’ max 1200kcal, niedoczynność tarczycy, brak łaknienia, jadłam często ale mało. Od stycznia dużo czytam, wprowadzam zmiany, uczę się jeść. W kwietniu zaczęłam trenować siłowo, zaczęłam zwiększać kcal. W maju było biednie ze względu na stan leżący.

Regularny trening + dieta sprawiły że po miesiącu siłowych zjechałam w talii do 72cm, w biodrach do 92, udo zjechało również. Rozkład BTW trzymałam ok. 120/60/170. Mniej węglowodanów= zastój, brak zmian. Teraz trochę błądzę, dlatego proszę o pomoc.
Dwa miesiące bez chodzenia, a co tu mówić o jakiejś aktywności fizycznej zrobiły swoje i wyglądam jak wyglądam.


Jestem zmotywowana, treningi to jest to co lubię(w kierunku kocham), jak widzę progres to motywacja rośnie
już 2 razy chciałam założyć wątek, ale pękałam. W sumie wciąż się boję. Jestem gotowa na zyebkę, dobre rady. Wszystko przyjmę na klatę!
[/URL]
Ale się koślawo zapięłam
I przykładowa miska

Nie potrafię edytować posta, wyskakuje mi że tylko autor może go edytować
Wrzucę trening z dziś:
6 min na bieżni + różne wymachy w ramach rozgrzewki
ściąganie ciężaru na maszynie 4x 15,12,12,10 20/?/30/35
wiosłowanie sztangą podchwytem 4x 15,12,12,10 20/25/25/30
wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia 4x15,12,12,10 7/8/9/10 (nowe ćwiczenie, szukałam odpowiedniego obciążenia, mogłam zacząć od dyszki)
wznosy tułowia na ławce rzymskiej 3x 12-15
uginanie hantli ze skrętem 3x 12,12,12 6/6/6
uginanie hantli podchwytem siedząc na ławce 3x 12,12,12 4/4/4
wspięcia na palce 3x18(na nogę)+ 30 minut aero na bieżni

Do poczytania i zastosowania -> https://www.sfd.pl/kiedy_lady_ma_niedoczynnosc_tarczycy_-t878162.html

Podaj ciężary z innych dni treningowych bo jak mniemam klatę, nogi i barki też ćwiczysz

Część z tych rad już zastosowałam, czas na kolejne zmiany.
Czy taka bogata suplementacja nie będzie szkodliwa?
Trening nogi/triceps/brzuch:
wyprosty nóg na maszynie 3x 15,12,10 32,5/37,5/40
uginanie nóg na maszynie 3x 15,12,10 27,5/37,5/42,5
martwy ciąg na prostych nogach 3x 15-12 20/25/25 (w poprzednich treningach dochodziłam do 30, ale ostatnio coś z techniką nie mogłam trafić )
wykroki w miejscu 3x 20(zsumowane kg obu hantli) 10/12/12
przysiady 3x 12,12,10(pierwszy raz po kontuzji, więc raczej dla sprawdzenia czy coś boli) 5/10/10
prostowanie rąk na wyciągu górnym 3x 127,5/10/10
prostowanie przedramienia w opadzie tułowia 3x 12,10,8 4/4/5
+ jedno po drugim
w leżeniu na plecach nogi pionowo- sięganie do palców 3x 18,15,15
unoszenie nóg na stojaku 3x18,15,15
Rozpiski z poprzedniego treningu klatki nie mam, jutro zrobię

suplementacja?

leah

Suplementacja dla ciebie: omega-3 (ewentualnie tran), preparat multiwitaminowy, witamina C, magnez (preparat magnez+wit.B6), kelp (jeśli nie bierzesz żadnych suplementów jodu z przepisu lekarza), CLA, L-karnityna i zielona herbata, coś wspomagającego pracę wątroby oraz ginkgo biloba, chrom. Wszystkie preparaty bierz zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, za wyjątkiem witaminy C (tutaj 1000mg 3x dziennie)

O to mi chodziło, nie zaznaczyłam we wcześniejszym poście.

Jeszcze dodam, że mleko uzywam sporadycznie- do kawy,a jej nie piję codziennie.

___________________
dzień nietreningowy, tłuszcze poziom: przegięcie. Nie miałam pojęcia że łopatka tyle ich zawiera Później już uważałam jak mogłam.
Suplementacja: Omega3 i Mg.
Warzywa: pomidor, kabaczek, ogórek





Zmieniony przez - aischee w dniu 2013-08-15 21:38:08

Dzień treningowy: klatka/barki/brzuch + 30 min aero(zmienne tempo)
wyciskanie na maszynie 3x 12,12,10 17,5/20/20
rozpiętki na ławce poziomej* chwytem młotkowym 3x 15,12,10 2/2/3 (waga 1 hantli)
unoszenie hantli bokiem 3x 15,12,10 3/3/3
unoszenie talerza przodem 3x 15,12,10 2,5/2,5/2,5
przenoszenie hantli w leżeniu bokiem 3x12,12,10(na każdą stronę) 1,5/1,5/2
w leżeniu na plecach unoszenie nóg 3x 20,18,15
ćwiczenie, że ciało układam w "v"- prostuję nogi i kładę plecy 3x 18,15,15 zamienne dla:
spięcia brzucha na maszynie- nie robiłam, nie miałam siły
* wcześniej miałam rozpiętki na maszynie, bardzo nie lubię tego treningu więc postanowiłam zmienić i pójść na ławkę. Najpierw ćwiczyłam technikę. Jeśli znajdę ćwiczenie analogiczne do 1, to może nie będę szła na siłownię jak na skazanie w dzień 'klaty'
Unoszenie talerza przodem, nie wiem czy to duże obciążenie czy nie, ale robiłam woolno i paliło. Kolejny ciężar to 5kg- za dużo.

Miska
kolacja, niezjedzona, zaplanowana mniej więcej. Zjadłam wątróbkę z cebulą, jednak ta druga ląduje na czarnej liście- wzdęło mi brzuch, boli. Grzechów brak, pomimo silnego kuszenia przerz otoczenie
Warzywa nieliczone.


Kupiłam ciecierzycę na spóbowanie. Nie wiem jak się ją je



Zmieniony przez - aischee w dniu 2013-08-16 20:53:30

Dzień nietreningowy
Chciałam iść na aeroby, ale kostka dziś dawała o sobie znać, więc odpuściłam. Pojechałam na plażę, się poopalać i w momencie gdy rozkładałam ręcznik słońce schowało się za chumrami i już nie wyszło

Po wczorajszym treningu czuję te części ciała, które ćwiczyłam więc się nie opierdzielałam jak mi się wydawało.

Zrobiłam tę ciecierzycę. Dwa podejścia zrobiłam i przy obu się poddałam. Jutro spróbuję znowu ją chociaż przełknąć
Do III posiłku było jeszcze ok. 250ml żuru




Zmieniony przez - aischee w dniu 2013-08-17 21:25:49

Dzień treningowy
Na trening miałam ograniczony czas, ze względu na rodzinny wyjazd, więc zrobiłam go bez aerobów. Spieszyłam się do domu i okazało się że wszyscy pojechali bo myśleli, że skoro poszłam na siłownię to nie chcę już z nimi Czuję niedosyt, chociaż ciężko mi się chodzi
wyprosty nóg na maszynie 3x 15,12,10 35/40/45-47,5 (po 5 powt. zwiększyłam obciążenie i docisnęłam resztę)
uginanie nóg na maszynie 3x 15,12,10 35/40/45
martwy ciąg na prostych nogach 3x 15,12,10 20/25/30
wykroki w miejscu 3x 20(zsumowane kg obu hantli) 10/12/14
*przysiady 3x 15,12,10 ?/10/10
prostowanie rąk na wyciągu górnym 3x 12 10/10/10 (4 ostatnie powt. wykończyłam 7.5)
prostowanie przedramienia w opadzie tułowia 3x 12,10,8 5/5/5
+ jedno po drugim
w leżeniu na plecach nogi pionowo- sięganie do palców 3x 18,15,15
unoszenie nóg na stojaku 3x18,15,15

*pierwszą serię zrobiłam ze sztangą, jednak czułam się niestabilnie, nikt nie stał "w razie wu" nade mną, w dodatku nie byłam pewna techniki(chociaż tyłkiem zjeżdżałam nisko) więc odpuściłam.
Mam ten problem, że jak nie jestem pewna techniki wykonywania to boję się robić i uciekam do czegoś co znam
Prostowanie w opadzie- lewa ręka ledwo dawała radę, na prawą mogłabym zwiększyć kg.

Micha
Nie mogę się dziś patrzeć na mięso. Na jajka już chyba też
Nie wiedziałam czym dobić węglowodany, więc zjadłam ryż. Cały dzień chce mi się owsiankii!



Ouu, właśnie sobei zobaczyłam, że ten rozkład mam średnio stabilny...

Dzień nietreningowy uda i tyłek bolą, ale tragedii nie ma
Na kolację planowałam jeszcze mięcho, ale napchałam się i miejsca zabrakło. Pierwszy raz od kwietnia mam TYYYLE BIAŁKA




Zmieniony przez - aischee w dniu 2013-08-19 21:01:11