w ramach "eksperymentu" zjadłam cieńsze śniadanie, głodu nie czułam (wiem, Arphiel pisała, że to nie wyznacznik) i rozkład wyszedł, jak wyszedł. Na obiad i kolację nie wcisnę więcej, ewent. lekko edytuję in plus, gdy zajdzie potrzeba.
---
Trening B w domu:
5) rozkładałam szerzej ramiona i ten ciężar robił mi problem (poprzedni trening był z 6 kg bez kłopotu, widać technika kulała);
8) poprzednio nadwyrężyłam mięsień, bolał i dziś nie dałam rady z ciężarem 4 kg (wzięłam do I serii), cofnęłam do 3 kg w II i III i był luz (nic nie bolało).
Zmieniony przez - Bewe w dniu 2013-07-30 21:56:05
Zmieniony przez - Bewe w dniu 2013-07-30 21:56:41