9-letnia Rory Van Ulft podnosi w martwym ciągu 100 kg

9-letnia dziewczynka Rory Van Ulft niedawno próbowała zdobyć swój pierwszy osobisty rekord. Jej próba zakończyła się sukcesem i to wcale niemałym, bo w martwym ciągu podniosła… 100 kilogramów! Jest to naprawdę niesamowity wyczyn, ponieważ mała Rory waży zaledwie 30 kilogramów. Rachunek jest prosty więc dziewczynka podniosła ciężar ponad 3 razy większy od siebie. Dodatkowo martwy ciąg został wykonany bez pasa do podnoszenia, co czyni ten wyczyn jeszcze bardziej wyjątkowym. Jedynym sprzętem, jakiego potrzebowała, były paski wzmacniające chwyt. Początek nie wyglądał zbyt obiecująco, ale po podniesieniu ciężaru z podłogi poszło już gładko.

Rory Van Ulft zdradziła, że jej marzeniem, a zarazem celem jest wystartowanie pewnego dnia na igrzyskach olimpijskich. Odniosła już kilka niezwykle imponujących zwycięstw w podnoszeniu ciężarów. Bez wątpienia dziewczynka jest wschodzącą gwiazdą powerliftingu. Jest też aktualną mistrzynią Stanów Zjednoczonych juniorów w podnoszeniu ciężarów w kategorii 30 kilogramów w wieku do 13 lat. Zdobyła też dwa tytuły mistrzyni w edycji 2020 i 2021 tego konkursu. Biorąc w nich udział, Rory miała zaledwie 7 i 8 lat, co czyni ją najmłodszą zwyciężczynią tych zawodów w historii. W czerwcu będzie miała okazję obronić swój tytuł i być może pobije wówczas kolejny rekord. 

Jeśli w tym wieku w martwym ciągu potrafi podnieść 100 kg, to strach pomyśleć ile będzie w stanie dźwignąć w późniejszych latach jako dorosła kobieta. Życzymy oczywiście powodzenia i na pewno jeszcze o niej napiszemy.