Jak dziki lis w agreście! SPAM.

Pamiętam jak byłam na vitalii... to samo. Któraś mądra polecała ćwiczenia siłowe i jadła 1000kcal. A że wyglądała fajnie, to czemu miałabym nie słuchać. Eh.

na V. wogole "ciekawe" rzeczy pisza. Jedno dobre co mnie tam spotkalo, to napisala do mnie Matrucca i powiedziala o Lejdis. Jakby nie to, to pewnie dalej zylabym w nieswiadomosci i wierzyla w hopsanki, nie mowiac jogurcikach i serkach. Szczeliwie nie lubie serkow, wiec nijak przekonac sie do nich nie umialam

No ja najzwyczajniej w świecie czuję się oszukana :) No bo kurde skąd miałyśmy wiedzieć.

o, ja się szybko stamtąd wymiksowałam, bo te 1000 kcal to nigdy mnie nie zachwycały, a te chude laski, jakieś takie miękkie, też nigdy nie przemawiały do mej wyobraźni
a później trafiłam tu i oglądałam dzienniki z rozdziawioną gębą

ano wlasnie, takiej wiedzy jak tu, nigdzie sie nie znajdzie. Ale wiekszosc lasek "boi" sie miesni i takie sflaczale sa po tych "dietkach" i hopsankach, nie mowiac, ze co druga nie ma @

ja zawsze byłam większa, to ta chudość chora mi się podobała :( człowiek to był poyebany.

mi sie podoba ze można dużo jesć

Są jeszcze inne oralne przyjemności oprócz jedzenia Dziewczyny .

ja bylam dosc szczupla, ale nie wychudzona przez dlugie lata, dopiero jak mi dali tabletki na nadczynnosc, to mi waga poszybowala, a potem juz poszlo. Do 36-37 roku zycia nie wiedzialam co to dodatkowe kg. Ja nawet wagi w domu nie mialam, nie spedzalam godzin przed lustrem, martwiac sie wymyslona faldka czy cus

TaDrugaKasia

ja zawsze byłam większa, to ta chudość chora mi się podobała :( człowiek to był poyebany.

wiesz, ja zawsze chciałam być szczupła, ale nie do końca podobały mi się te chude bezkształtne stwory, obłe takie jak dżdżownice
poza tym ja lubię jak dziewczyna ma wcięcie w talii i ładny tyłek, i nogi zgrabne a nie jak patyczki
więc gdy trafiłam tutaj to normalnie eldorado, same cudowności
pomijam ilości i JAKOŚĆ jedzenia
wcześniej tez byłam na 1800 kcal...i wciąż głodna