SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[R]Gaja - Redukcja / pods. s. 14, 20

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26102

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
hmmm... A są jakieś inne orzechy polecane?

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
Najwartościowsze orzechy i nasiona
1. migdały
2. orzechy brazylijskie
3. orzechy pekan
4. orzechy włoskie
5. nasiona dyni
6. orzechy laskowe
7. orzeszki ziemne
8. nasiona słonecznika
9. owies
10. żyto

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
Serdecznie dziękuję za pomoc :)

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
Mój mąż powiedział mi dzisiaj odnośnie mojej diety, że mu się nie podoba ta dieta, bo co to za dieta od której cycki maleją.
Eh, Ci faceci...

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
....i dupa rośnie

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
Zgrzeszyłam dziś kawałkiem domowego sernika, ale to taki białkowy sernik, masło słodzony, więc może krzywda mi się nie stanie.
Edit:
Zapomniałam dodać że dziś byłam na marszobiegu po sklepach, również tych bieliźnianych i okazało się że piersi mi się zmniejszy do jakże mikroskopijnego 70H. Normalnie jeszcze trochę a tak małego stanika nie znajdę jak dalej będą mi tak maleć....
Zrozum faceta...

No ale wypatrzyłam sobie dwuczęściowy strój kąpielowy i mimo że nie wierzyłam, że po porodzie nałożę jeszcze kiedykolwiek dwuczęściowy strój, widzę że to możliwe :)



Zmieniony przez - gaja1989 w dniu 2013-05-24 23:29:12
Wiedząc że mam jutro gości i że nie wytrzymam przy kawie bez upieczonego dziś sernika, wpisałam go w miskę.




Zmieniony przez - gaja1989 w dniu 2013-05-24 23:43:56

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
Dziś niespodziewanie "wypadł" mi jeden posiłek z mojego planu.
I zastanawiam się jak to zrobić w następny długi weekend, bo jadę w gościnę i nie ja będę gotowała. Kuchnia babci jest tłusta i z dużą ilością węglowodanów. W takiej sytuacji przydałoby mi się białko w proszku... Eh, jakoś będę musiała poradzić.

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 459 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4986
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
oprocz tego duzo warzyw i pare kulek suszonej zurawiny.

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6302 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 18029
Głupio mi pisać po tak długiej przerwie, ale obecność tutaj mi bardzo pomaga.
Wciąż walczę ze zmianą nawyków i nieustannie staram się motywować.
Miałam problemy z kasą, z czasem i z pracą. Teraz na jakiś czas poprawi się choć sytuacja finansowa, więc będę w stanie bardziej pilnować miski. Na ile mogłam miski pilnowałam, ale czasem kasy starczało tylko na chleb, a o białku mogłam pomarzyć, więc same rozumiecie.

W miarę możliwości wciąż uprawiałam marszobiegi 2-3 razy w tyg. Przestało mnie już boleć kolano i zwiększyła się wydolność organizmu, bo trudniej o zadyszkę.

Dziś marszobieg delikatny, bo przypadłość kobieca mnie dopadła.
Szybki marsz 20 min
Marszobieg - 5 serii po 2 min szybki trucht i 2 min marsz

Miska




Zmieniony przez - gaja1989 w dniu 2013-07-11 22:26:49

To co dziś niemożliwe, kiedyś będzie tylko rozgrzewką.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Izuzu - marzenia o redukcji

Następny temat

Pomoc, dieta + trening, poprawki, zmiany

WHEY premium