witajcie, dzisiaj moje przemyslenia (7 tygodni za mna):
1. jesli chodzi o bieganie - troche mam kryzys bo nie idzie lepiej; tzn jakos to ogarniam ale do polmaratonu to ho ho, jeszcze dluga droga, nawet zeby sie zaczac przygotowywac. dostalam kilka raz od specjalisty. czy ktos moglby sie ustosunkowac? mianowicie - skrocic odleglosc do 6 km, szybkie przebiezki na 4 kilometrze, mocne
rozciaganie po bieganiu (podobno nogi mam za slabe, moze przykurcze, moze za slabe miesnie, za mocno je eksploatuje a one nie gotowe i dlatego piszczele nadal bola)
2. waga i cm stanely w miejscu (ostatni tydz -3 i + 2cm, waga w miejscu). nie wiem czy cos zmienic z dieta czy kontynuowac jak leci? w ciagu tych 7 tyg spadlo mi 6 kg wiec w sumie i tak niezle. i lekko ponad 20 cm
3 teraz pozytywnie - widze, ze zmiania mi sie sylwetka. talia sie pokazala ladniejsza, nogi umiesnily (mimo, ze i tak ogromne ale teraz jakby zbite bardziej)
4. treningi silowe bardzo mnie ciesza i je lubie!! dokupilam obciazenie i bede dokladac
5. generalnie jestem zadowolona ze zmian i z tego co sie dzieje z moim cialem. kosztuje to sporo wyrzeczen i potu ale warto!!
bardzo prosze o rady odnosnie tego biegania, czy to ma sensu co planuje, czy cos zmienic w diecie/treningach? czy nic nie zmieniac i kontynuowac? czy zrobic 12 tygodni tym systemem a potem sie zastanawiac nad zmiana? co myslicie?
Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-07-08 19:16:51
Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-07-09 21:22:16
Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-07-09 21:22:52