kurczaki faszerowane antybiotykami ?

Cześć, co sądzicie o aferze która jest obecnie nagłaśniana w telewizji ? Jest się czego bać ? Pozdro

http://mobile.natemat.pl/68679,sprzedawca-miesa-ujawnia-jak-azjatyckie-knajpy-masowo-kupuja-zepsute-mieso-brali-naprawde-wszyscy 

nie słyszałem jeszcze, ale lepsza była akcja że w wołowinie była konina

to też słyszałem oszczędności wszędzie szukają

Ludzie od zawsze pitolili że na fermach kurczaki są faszerowane antybiotykami i innym syfem. Nie wierzyłem no bo jak. Teraz się okazuje, że 1/25 hodowców kurczaków niechciał gadać o antybiotykach. Ręce opadają.

Ja też nie słyszałem o tym jeszcze.

W wołowinie była konina

Zmieniony przez - dudee w dniu 2013-06-21 16:28:54

Pomysl jaki biznesmen-hodowca ryzykowalby choroby swojego zrodla utrzymania? faszeruja bo chca byc pewni ze ich dobytek nie zdechnie, a sterydy zeby szybko jakas tam mase uzyskaly zeby szybciej ubic. Nie mowie ze wszyscy ale na pewno duzo tak robi, a Ci co nie robia maja mniejsze zyski. O takich praktykach slychac juz bylo dawno. Na pocieszenie jak wszedzie i tutaj pozostaja uczciwi ludzie dla ktorych od zyskow wazniejszy jest czlowiek.

nie faszerują antybiotykami, tylko karmią paszami w których pełno antybiotyków , sterydów itp...
Grzesiek84 jak sam nie u hodujesz na naturalnej paszy(zboże, które też jest nawożone pryskane) to nie kupisz zdrowej piersi z kurczaka.

Jak by tego było mało to:

http://pieniadze.fakt.pl/Tak-sie-szprycuje-mieso-chemia,artykuly,210356,1.html

Pracownik zakładu mięsnego wkłada niewielki kawałek szynki do specjalnej maszyny. Po chwili dziesiątki igieł pompują w tę wędlinę fosforany, rakotwórcze substancje konserwujące i wzmacniacze smaków.


Zmieniony przez - kiero85 w dniu 2013-06-21 19:12:04

tu macie prowokację dziennikarską

http://tvnplayer.pl/programy-online/fakty-odcinki,516/odcinek-5650,20062013,S00E5650,20724.html 

Tylko weźcie pod uwagę, że jeśli ktoś zjada np 1kg fileta dziennie to może się prędzej czy później odbić na jego zdrowiu.:'-(

kiero85

nie faszerują antybiotykami, tylko karmią paszami w których pełno antybiotyków , sterydów itp...
Grzesiek84 jak sam nie u hodujesz na naturalnej paszy(zboże, które też jest nawożone pryskane) to nie kupisz zdrowej piersi z kurczaka.

jak widać z filmiku to najwidoczniej sami dosypują do pasz

kiero85

Pracownik zakładu mięsnego wkłada niewielki kawałek szynki do specjalnej maszyny. Po chwili dziesiątki igieł pompują w tę wędlinę fosforany, rakotwórcze substancje konserwujące i wzmacniacze smaków

to akurat prawda, widać w każdej wędlinie ślady po igłach. Metoda powszechna, sam przed wędzeniem szynki wstrzykiwałem wodę z saletrą, ale znając życie zakłady mięsne wstrzykują całą tablicę mendelejewa

andrzej125

Tylko weźcie pod uwagę, że jeśli ktoś zjada np 1kg fileta dziennie to może się prędzej czy później odbić na jego zdrowiu.:'-(

ja jem po 500-600 g dziennie piersi. Gdybym zwracał na to uwagę to bym nic nie jadł, bo wszystko jest przetworzone, jedynie z własnej hodowli.. Nawet glupie płatki owsiane są przetworzonę.