kurczaki faszerowane antybiotykami ?

teraz wszyscy koks walimy tylko Ci co soją się zajadają są czyści

ja nie jestem czysty przyjmuję taką dawkę koksu dziennie, że nie długo jak HULK będę wyglądał

no hulk to kilka kur dziennie zjada , a nejmar otęby ma mleku najwyżej

Nie no panowie a tak na poważnie, to ja spotkałem się z informacją że skutkiem może być potem po tych "nafaszerowanych antybiotykami kurach" możemy psuć sobie organizm w ten sposób że gdy dopadnie nas choroba antybiotyk nie pomoże ten "nasz" bo będzie za słaby, zwalczany przez ten który "siedzi" w kurze ;) Zobaczymy jak to będzie, jedno jest pewne - ceny filetów pójdą w dół bo sprzedawcy będą się bali że nikt nie będzie chciał kupować kurczaczków :D Kto na tym skorzysta jak nie my :D

nie strasz mnie

To siostra mnie tak nastraszyła! I nie wiem czy to prawda czy taki "haczyk" albo raczej wymówka by nie kupować mi kurczaka

żartuję przecież, jak to wcześniej pisałem, bym nic nie jadł gdybym się przejmował

No słuchaj jeśli spożywasz antybiotyki w mięsie jakimkolwiek, a to nie tylko problem kur to naturalne, że uodparniasz się na antybiotyki. To tak samo jakbyś brał co chwile antybiotyk w końcu przestałby działać. Tutaj jest podobnie tylko ilości mniejsze w takim mięsie i pewnie nie wszyscy szprycują zwierzęta. Ale to nie tylko brak działania antybiotyków już nie pamiętam co tam dokładnie, ale spożywanie w ogóle zbyt dużej ilości antybiotyków może prowadzić do jakiś powikłań, uszkodzenia wątroby jak dobrze pamiętam i jeszcze jakiś pierdół.

ja jem po 600g dziennie, a ludzie jedzą jeszcze więcej. Nie straszcie mnie, bo przez Was będę miał wstręt do kurczaków.

Zmieniony przez - muking w dniu 2013-06-24 06:55:06

Z samego kurczaka wyciągasz ~120g białka?! :O

Zmieniony przez - mb41 w dniu 2013-06-24 09:31:29