I want to roll no-gi with Kyra Gracie!
...
Napisał(a)
DC JEST bardzo dobry, ale NIE JEST sprawdzony. Męczył się z Mirem, którego Cain był rozbił jak BF w ostatniej walce... A Mirowi obecnie daleko do czołówki...
...
Napisał(a)
Kurcze Stev, dobrze kombinujesz. Kompletnie zapomniałem o Nelsonie. A jego starcie z DC może być niezłą sieczką, także jak najbardziej jestem na tak
Diaduszka, a z kim, według Ciebie, musiałby walczyć Cormier, żeby dostać miano "sprawdzonego"?
Zmieniony przez - Sepko w dniu 2013-06-13 21:16:15
Diaduszka, a z kim, według Ciebie, musiałby walczyć Cormier, żeby dostać miano "sprawdzonego"?
Zmieniony przez - Sepko w dniu 2013-06-13 21:16:15
...
Napisał(a)
Steven0@F5Brock to nie czytaj - nie musisz o tym pisać - i tak nie zrozumiesz, bo Cię to przerośnie.
W rodzinie wszyscy zdrowi bęcwale ?
Pisanie, że DC nie sprawdzony to herezja. Top 3 HW i tyle w temacie. i skończ Steveno wycieczki osobiste
...
Napisał(a)
pewnie punktuje Monsona i nowkon porównania do Fedora nap*****la
Nawiązuje do tego, że wychwalając wielkie zwycięstwa DC dodałeś tam Monsona, które również obił Fedzia ostatnimi czasy. Ale jak Fedzia go obijał to na tamten czas Monson dla Ciebie był ogórem, jak tylko DC go obił to Monson jest superwojownikiem zmiecionym przez DC. Zawsze tłumaczysz wszystko tak, jak jest Ci wygodnie.
Suche punktowanie nie obrazuje przebiegu walki. Może być 50-45 po zaciętej walce, a może być 49-46 po kompletnej dominacji, kumasz?
Sepko, walka Nelsona z DC to porażka by była. DC musi dostać kogoś lepszego, Nelsona by wypunktował spokojnie nie ryzykując wymian w stójce.
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-06-13 22:07:56
Nawiązuje do tego, że wychwalając wielkie zwycięstwa DC dodałeś tam Monsona, które również obił Fedzia ostatnimi czasy. Ale jak Fedzia go obijał to na tamten czas Monson dla Ciebie był ogórem, jak tylko DC go obił to Monson jest superwojownikiem zmiecionym przez DC. Zawsze tłumaczysz wszystko tak, jak jest Ci wygodnie.
Suche punktowanie nie obrazuje przebiegu walki. Może być 50-45 po zaciętej walce, a może być 49-46 po kompletnej dominacji, kumasz?
Sepko, walka Nelsona z DC to porażka by była. DC musi dostać kogoś lepszego, Nelsona by wypunktował spokojnie nie ryzykując wymian w stójce.
Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-06-13 22:07:56
...
Napisał(a)
lubie wasze stawianie Konia nad BF
Informacje dla panow nie czytajacych niusow :
Barnett vs Cormier - obaj panowie zlamali reke w 1r
Mir vs Cormier - Cormier mial stresa przed 1sza walka w UFC. Gameplan polegal na nie schodzeniu do parteru, a stojka i stojka. Gameplan zrealizowany. Efektynowsc wygranej nie jest wymagana, choc jej nie bylo ;]
dc vs reem byloby dobre, ale kon pewnie polecial by z ufc. w ogole hojnia w ufc, gdy walcza raz/dwa na rok ... ali przez dluga przerwe sie rozleniwil, stracil dusze wojownika, a i innych rzadko widac
Cormier ma lipna sytuacje - Cain ma walke z JDS, nie chce z Cainem walczyc. JJ ma chyba z Gustafsonem juz. To sobie poczeka, albo obije bez sensu kogos. Nie da rady by zrobic DC vs JJ na next fight?
tlumaczenie czegokolwiek stevenowi nie ma sensu, to dzieciak jak i jego kolega
Informacje dla panow nie czytajacych niusow :
Barnett vs Cormier - obaj panowie zlamali reke w 1r
Mir vs Cormier - Cormier mial stresa przed 1sza walka w UFC. Gameplan polegal na nie schodzeniu do parteru, a stojka i stojka. Gameplan zrealizowany. Efektynowsc wygranej nie jest wymagana, choc jej nie bylo ;]
dc vs reem byloby dobre, ale kon pewnie polecial by z ufc. w ogole hojnia w ufc, gdy walcza raz/dwa na rok ... ali przez dluga przerwe sie rozleniwil, stracil dusze wojownika, a i innych rzadko widac
Cormier ma lipna sytuacje - Cain ma walke z JDS, nie chce z Cainem walczyc. JJ ma chyba z Gustafsonem juz. To sobie poczeka, albo obije bez sensu kogos. Nie da rady by zrobic DC vs JJ na next fight?
tlumaczenie czegokolwiek stevenowi nie ma sensu, to dzieciak jak i jego kolega
kiedy upadnę
to wstanę
wtedy masz przej**ane
tak długo, jak walczysz, jesteś zwycięzcą
...
Napisał(a)
Stawianie DC jako top 3 to spore nadużycie. Owszem w moim rankingu mieści się w top 5 , ale na pozycjach 3-5 jest spora rotacja, zależnie od formy itp.
Dla mnie HV obecnie to:
Top topów:
Cain/JDS
Zawodnicy 3-5 (nie bez szans na pas, ale raczej długo by go nie obronili)
Overeem/Werdum/Cormier
Zawodnicy 6-10 (nie bez szans na pokonanie tych wyżej, ale bez szans na pas)
Nelson/Mir/Barnett/Hunt/Nogueira/Pudzianowski (joke)
Dla mnie HV obecnie to:
Top topów:
Cain/JDS
Zawodnicy 3-5 (nie bez szans na pas, ale raczej długo by go nie obronili)
Overeem/Werdum/Cormier
Zawodnicy 6-10 (nie bez szans na pokonanie tych wyżej, ale bez szans na pas)
Nelson/Mir/Barnett/Hunt/Nogueira/Pudzianowski (joke)
...
Napisał(a)
Cormier z całą pewnością jest w pierwszej trójce. Mira nie pojechał w stylu Juniora dlatego że Mir się zayebiście do walki z Danielem przygotował.
A Barnett w walce z Cormierem także nie miał NIC do powiedzenia.
Cormier walczy ekonomicznie i za bardzo nie szaleje dlatego można odnieść wrażenie że "czegoś" mu brakuje. Mi się wydaje że jest w stanie, albo będzie, pokonać Caina albo Juniora, tzn dawałbym mu wyrównane szanse.
A Barnett w walce z Cormierem także nie miał NIC do powiedzenia.
Cormier walczy ekonomicznie i za bardzo nie szaleje dlatego można odnieść wrażenie że "czegoś" mu brakuje. Mi się wydaje że jest w stanie, albo będzie, pokonać Caina albo Juniora, tzn dawałbym mu wyrównane szanse.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Właśnie ludzie, piszecie, że z Mirem się męczyła JDS go zniszczył. Porównajcie w takim razie jak się szykował Mir do tych walk. To jedno. Drugie - myślę, że DC gdyby się postarał to by znokautował Mira, ale raczej czeka na okazję do nokautu a większość czasu woli po prostu robić przewagę, a nie sili się na to KO za wszelką cenę.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
@diadiuszka po pierwsze to nie wiesz jak wyglądałaby walka Mira z Cainem po drugie DC się nie męczył kontrolował przebieg całej walki - tj pisałem: oprócz tych kilku body kicków Mira to cały czas kontrola czy to w stójce czy w klinczu.
Po drugie Cormier nie był sprawdzony przed walką z Bigfootem teraz jest sprawdzony, bo jak ktoś pokonuje 3 zawodników z Top 10 to nie może nie być sprawdzony - to się kupy nie trzyma.
@nowkon2011 ja zawsze jestem obiektywny - zarzucaj mi wszystko, ale nie to. Po pierwsze to nie uważam, że Monson to zwycięstwo cenne na miare Bigfoota/Barnetta lub Mira dla Cormiera tylko zwycięstwo nr 4 w jego 12 wygranych.
Po drugie tak jak pisałem Cormier 2 lata trenował stójkę walcząc z Monsonem a go zdominował tam i nie szedł do parteru, bo wiadomo jak świetnym grapplerem jest Snowman. Dlatego dziwię się ludziom co krytykują Cormiera za tę walkę - podstawa to walczyć mądrze i wygrać, dodatek to walczyć efektownie i wygrać przed czasem na siłę.. a Fedor to legenda i weteran walcząc z Monsonem i walka na odbudowanie dla Fiedzi z resztą nie przypominam sobie żebym go za to krytykował tylko chyba napisałem coś takiego: "Fedor w walce z Rizzo zaprezentował się w świetnej formie, czyżby znów złapał motywację i był w prime" <- to była ironia do wcześniejszych wypowiedzi (wiadomo ocb w tamtym temacie).
@Puar zgadzam się, ale nie koniecznie tylko dlatego go nie pojechał ze względu na przygotowanie tylko ze względu na styl walki OD TO.. i to był kluczowy powód. JDS ma lepszy boks, imo cięższe łapy i szybsze.. a DC oprócz tej tremy z debiutem nie chciał ryzykować i spokojnie go w klinczu niszczył gdzie miał przewagę i w stójce też wygrywał.
Lepiej wygrać przez decyzję jak się jest pewnym w 100%, że się wygrywa niż ryzykować jakichś niepotrzebnych wymian i skończyć znokautowanym mając wygraną walkę.
Po drugie Cormier nie był sprawdzony przed walką z Bigfootem teraz jest sprawdzony, bo jak ktoś pokonuje 3 zawodników z Top 10 to nie może nie być sprawdzony - to się kupy nie trzyma.
@nowkon2011 ja zawsze jestem obiektywny - zarzucaj mi wszystko, ale nie to. Po pierwsze to nie uważam, że Monson to zwycięstwo cenne na miare Bigfoota/Barnetta lub Mira dla Cormiera tylko zwycięstwo nr 4 w jego 12 wygranych.
Po drugie tak jak pisałem Cormier 2 lata trenował stójkę walcząc z Monsonem a go zdominował tam i nie szedł do parteru, bo wiadomo jak świetnym grapplerem jest Snowman. Dlatego dziwię się ludziom co krytykują Cormiera za tę walkę - podstawa to walczyć mądrze i wygrać, dodatek to walczyć efektownie i wygrać przed czasem na siłę.. a Fedor to legenda i weteran walcząc z Monsonem i walka na odbudowanie dla Fiedzi z resztą nie przypominam sobie żebym go za to krytykował tylko chyba napisałem coś takiego: "Fedor w walce z Rizzo zaprezentował się w świetnej formie, czyżby znów złapał motywację i był w prime" <- to była ironia do wcześniejszych wypowiedzi (wiadomo ocb w tamtym temacie).
@Puar zgadzam się, ale nie koniecznie tylko dlatego go nie pojechał ze względu na przygotowanie tylko ze względu na styl walki OD TO.. i to był kluczowy powód. JDS ma lepszy boks, imo cięższe łapy i szybsze.. a DC oprócz tej tremy z debiutem nie chciał ryzykować i spokojnie go w klinczu niszczył gdzie miał przewagę i w stójce też wygrywał.
Lepiej wygrać przez decyzję jak się jest pewnym w 100%, że się wygrywa niż ryzykować jakichś niepotrzebnych wymian i skończyć znokautowanym mając wygraną walkę.
...
Napisał(a)
sugerowanie sie walka DC-Mir w kontekscie walki JDS-Mir jest rzeczywiscie idiotyzmem,bo
a.) nikt tutaj nie porownuje Cormiera do Dos Santosa i nie wylatuje ze stwierdzeniem,ze ten pierwszy jest lepszy od tego druegio
b.) walka walce nierowna,style make fights,itd,stad takie porownania nie maja sensu nawet jesli by chciec tych panow porownywac (czego nikt nie robi,ze tak przypomne)
c.) DC obil Mira jak dziecko.
ostatni podpunkt celowo wyolbrzymiony,no ale umowmy sie,kazdy OBIEKTY oraz ZNAJACY SIE TROCHE NA MMA kibic dojdzie do tego samego wniosku,a wiec:MIR BYL W TEJ WALCE BEZRADNY,a takze CORMIER IDEALNIE REALIZOWAL TO CO ZALOZYL SOBIE PRZED WALKA/WYMYSLIL W JEJ TRAKCIE REAGUJAC NA TO CO SIE DZIEJE.
i w tym momencie jakies durne porownania do tego,ze "no ale JDS jednak bardziej zmiazdzyl Mira"....bitch please. juz nawet nie bawiac sie w ocenianie formy Franka przed walka z jednym i walka z drugim...
podpisuje sie pod postem PanaParowki,ktory co prawda troche sam sobie zaprzeczyl piszac najpierw,ze DC w top3 to naduzycie,a troche nizej wrzuca go do tego top 3 z zastrzezeniem,ze "nie na stale",no ale wiadomo o co mu chodzilo mysle.
to jest wlasnie sedno sprawy,ze mamy dwoch zawodnikow,ktorzy wydaja sie byc na dluzsza mete poza zasiegiem reszty i nie liczac jakichs wypadkow przy pracy(to tylko mma,gdzie kazdy moze przegrac z kazdym teoretycznie,a tym bardziej z innym zawodnikiem z czolowki) raczej nikt im nie fiknie. no i mamy reszte,ktora tez mozemy podzielic,tutaj wedle wlasnego widzimisie,no ale najczesciej bedzie to wlasnie:DC,WERDUM,OVEREEM,u niektorych BF. i o ile kazdy z nich ma takie sobie chyba szanse z top2 (moze poza DC jak dla mnie,ktory z JDSem nie stalby na straconej pozycji),o tyle miedzy soba juz duzo bardziej wyrownane.
stad tez ciezko stworzyc sztywne ramy pod tytulem "top 3 i chvj",zreszta po co rownie dobrze mozna tworzyc top4,albo top 7,ale zawsze tworzy sie na sile top3 na wzor podium chyba. duzo sie wyjasni dopiero,bo trzeba poczekac co pokaze ten ogorek Overeem Werdum podobnie,BF raczej wiadomo co soba prezentuje i pewnego poziomu juz nie przeskoczy. no i DC,ktory jest przetestowany jak najbardziej,no ale dopoki nie pokona,ktoregos z konkurentow do miejsca na podium,to bym sie nie bawil w przyznawanie mu miejsca nr 3 w dywizji.
DIDN'T READ LOL
a.) nikt tutaj nie porownuje Cormiera do Dos Santosa i nie wylatuje ze stwierdzeniem,ze ten pierwszy jest lepszy od tego druegio
b.) walka walce nierowna,style make fights,itd,stad takie porownania nie maja sensu nawet jesli by chciec tych panow porownywac (czego nikt nie robi,ze tak przypomne)
c.) DC obil Mira jak dziecko.
ostatni podpunkt celowo wyolbrzymiony,no ale umowmy sie,kazdy OBIEKTY oraz ZNAJACY SIE TROCHE NA MMA kibic dojdzie do tego samego wniosku,a wiec:MIR BYL W TEJ WALCE BEZRADNY,a takze CORMIER IDEALNIE REALIZOWAL TO CO ZALOZYL SOBIE PRZED WALKA/WYMYSLIL W JEJ TRAKCIE REAGUJAC NA TO CO SIE DZIEJE.
i w tym momencie jakies durne porownania do tego,ze "no ale JDS jednak bardziej zmiazdzyl Mira"....bitch please. juz nawet nie bawiac sie w ocenianie formy Franka przed walka z jednym i walka z drugim...
podpisuje sie pod postem PanaParowki,ktory co prawda troche sam sobie zaprzeczyl piszac najpierw,ze DC w top3 to naduzycie,a troche nizej wrzuca go do tego top 3 z zastrzezeniem,ze "nie na stale",no ale wiadomo o co mu chodzilo mysle.
to jest wlasnie sedno sprawy,ze mamy dwoch zawodnikow,ktorzy wydaja sie byc na dluzsza mete poza zasiegiem reszty i nie liczac jakichs wypadkow przy pracy(to tylko mma,gdzie kazdy moze przegrac z kazdym teoretycznie,a tym bardziej z innym zawodnikiem z czolowki) raczej nikt im nie fiknie. no i mamy reszte,ktora tez mozemy podzielic,tutaj wedle wlasnego widzimisie,no ale najczesciej bedzie to wlasnie:DC,WERDUM,OVEREEM,u niektorych BF. i o ile kazdy z nich ma takie sobie chyba szanse z top2 (moze poza DC jak dla mnie,ktory z JDSem nie stalby na straconej pozycji),o tyle miedzy soba juz duzo bardziej wyrownane.
stad tez ciezko stworzyc sztywne ramy pod tytulem "top 3 i chvj",zreszta po co rownie dobrze mozna tworzyc top4,albo top 7,ale zawsze tworzy sie na sile top3 na wzor podium chyba. duzo sie wyjasni dopiero,bo trzeba poczekac co pokaze ten ogorek Overeem Werdum podobnie,BF raczej wiadomo co soba prezentuje i pewnego poziomu juz nie przeskoczy. no i DC,ktory jest przetestowany jak najbardziej,no ale dopoki nie pokona,ktoregos z konkurentow do miejsca na podium,to bym sie nie bawil w przyznawanie mu miejsca nr 3 w dywizji.
DIDN'T READ LOL
Poprzedni temat
KSW 23 - wyniki i dyskusja po gali
Następny temat
Sztuki Walki, co wybrać?
Polecane artykuły