atraMento - DT

Jeżeli masz taki mocny brzuch, to powinnaś móc zrobić tak 1:04 (bez pompki)

Nie wiem czy mam mocny brzuch, pewnie nie bardzo skoro ćwiczę od niedawna. Pytam bo nie wiem co to znaczy, ze nie trzymam brzuchem serio - sadziłam, ze skoro brzuch w całym ćwiczeniu najbardziej czuję i na nim właśnie się skupiam i trzęsie mi się po jakimś czasie niemiłosiernie to, że to oznacza, ze pracuje. Czy pozycję mam złą, czy stopy inaczej ustawić ( choć nie wiem czy tu na filmie je widac) Czy za dużego garba robię, nie wiem, chciałabym poprawić tak aby było właściwie :)

O żesz wczoraj mi sie filmik nie pojawiał. Ale gościu daje czadu jakbym tak umiała zrobić to bym teraz skośnymi po klawiaturze zapierniczała ;)

miska:
tran, wiesiołek, d3, magnez+b6, hgh night
pomidor, ogórek, sałata


Coś czuję, ze mi sie w nocy te moje jutrzejsze wykroki ze sztangą przyśnią. Oprócz piszczeli bolą mnie uda ( a konkretniej wsyskie csy mięśnie od czworogłowego oprócz przyśrodkowego) Ale kucze macam sie ciągle w tym miejscu i sie jaram, ze już takiej galarety tam nie ma jak 3 miesiące temu.

Konsola dzisiaj była 1h z haczykiem. Aaaa i w szkole u syna rodzinne zawody sportowe wiec sobie trochę pobiegaliśmy.

szparagowej nie wliczaj

Ach ta fasolka, podbiła mi trochę bilans

Dzisiaj cały dzień na nogach i w biegu. Zwykle z rana lepszą formę mam ale niestety nie zawsze da się wtedy poćwiczyć. Umordował mnie dzisiaj ten trening, kurnia co to będzie w przyszłym tygodniu?? Dzisiaj z ciekawości załozyłam pulsometr żeby sprawdzić serducho i mimo, ze to nie cardio to puls utrzymywał się dość wysoko. Podobno 442 kcal spaliłam ale on lubi mi za dużo liczyć, zwykle na pół to biorę więc i tak nieźle.
W planku starałam się jeszcze bardziej brzuch spiąć ale wykroki marnie dziś szły ze względu na ból ud. Francuzy w 1 i 3 secie zrobiłam na leżąco, w drugim na stojąco ale czułam opór w prawym łokciu. Na leżąco mi wygodniej i chyba lepiej wychodzi bo pali mnie tył ręki.



i korytko:
sałata, pomidory (kurcze cieżko mi wepchnąć więcej warzyw)
tran, wiesiołek, magnez+b6, d3, hgh night


Mam ogromny problem z jedzeniem takiej ilości mięsa i warzyw w ogóle kcal. Powoli zaczyna mnie to dobijać, nie moge patrzec na jedzenie, zmuszam się. Po treningach powinno mi sie zwiększyć zapotrzebowanie energetyczne a ja mam na odwrót. Po ćwiczeniach mdli mnie na samą myśl o jedzeniu. Jedyne co dobre to rano kiedy się budzę, czuję burczenie w żoładku i szczerą chęć na śniadanie.

co to za zmniejszanie ciężaru i robienie tym samym ciężarem w każdej serii? walcz, walcz! od machania dupa się nie robi. Nie sumuj wagi hantli podajesz wagę jednej, bo wątpię, że dwie 20tki wyciskasz To jedz też strączkowe, jajka czy ryby. Nie na samym mięsie człowiek żyje.

Unknovvn - jak jest jedna waga to sztanga z łacznym obciążeniem, jak osobno to zaznaczam, ze na rękę. O żesz kurka, no nie mam wytłumaczenia, nie mam ale chociaż w MC sobie 6 kg dodałam ale tak serio, staram się wykonywac ćwiczenia dokładniej, poprawniej może z tego wynika spadek wydajności

no to ćwiczenie wtedy nazywa się wyciskanie sztangi, a nie hantli

Oki poprawię od następnego razu żeby było czytelniej :) a wiosłowanie robię workami z kocim żwirkiem lub baniakami wody

Jestem niewyspana i zakręcona, rano pomyliłam wiesiołka z hgh zorientowałam się jak już zdążyło przez gardło przejść i chodze cały dzien jak potłuczona. No chyba, ze to zmęczenie materiału mnie dopadło. Całe szczęście, ze ćwiczenia jutro a nie dziś...
A tak w ogóle czuję się gruba, ciężka i nie moge patrzeć na jedzenie. chyba za dużą mam tę miskę bo się nie wyrabiam a cm w talii na +