No, kończmy, bo głupoty wyczyniam.
Pozamieniałam treningi, bo jutro i pojutrze dam radę dopiero wieczorem, to mi łatwiej 8x3 niż latać między sprzętami i chłopami, czekając w kolejce lub blokując innym, tyle, że:
a) zamiast RDL zrobiłam MC, bo jest jako pierwsze ćwiczenie w tym co zrobię jutro i mi się jakoś tak zakodował, że od niego dziś zaczynam
b) nie pomyślałam, że pójdzie GPP obok GPP, a siła koło siły :/
c) właśnie się zorientowałam, że do pary z treningami idą miski No i za późno, kalorie w kolacji przytnę, ale BTW już nie uratuję.
Ewidentnie trzeba kończyć
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html