SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs/ Agnese

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 21152

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
CYKL 4- TYDZIEŃ 2- DZIEŃ 4
TRENING 3




+ Vacuum
+ Extra trening II x 25

Jeszcze na początku 3-ciego powtórzenia myślałam, że zrobię normalne aero. Dziwne strasznie, bo lało się ze mnie strugami, a jakoś tak fizycznie nie czułam się skonana. Przy końcu 3-ciego powtórzenia zmieniłam zdanie. Swingi już ciężko szły. Przysiad z pompką wydawał mi się łatwizną po opisie, a tu taka porażka z ilością. Cienka jestem.

Z uwagi na to, że jutro robię sobie dzień wolny postanowiłam jednak aero zrobić...po 10 minutach pajacyków już nie czułam nóg. Chętnie bym pobiegała zamiast pajacyków, ale jakbym taka mokrusieńka wyszła na pole to przeziębienie pewnie gotowe.

Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale w trakcie skakania do klatki strasznie chce mi się sikać. Normalnie zaraz po tym ćwiczeniu biegłam do wc i zdarzało się, że delikatnie przekroczyłam te 30 sekund odpoczynku.

Trening zajął mi 31 minut bez aero.

Kilkudniowe lekkie zakwasy pupy i pleców zupełnie minęły

MISKA




WARZYWA POZA MISKĄ: czosnek, cebula, rzodkiewka, sałata, warzywa na patelnię na wagę z Tesco m.in. cukinia, ogórek, fasolka szparagowa, marchewka (wliczona do miski)
NAPOJE: herbata biała White Snow Buds,rosół po ugotowaniu serc, herbata z suszu owocowego (Skład:jabłko, owoce aronii, kwiat hibiskusa 30%, owoce maliny 5%, aromat), przefiltrowana woda
INNE: galaretka robiona na herbacie owocowej z 15 g żelatyny z owocami (wliczone do miski)

Ostatnie 2 posiłki są okołotreningowe.




Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-06 20:50:39

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
CYKL 4- TYDZIEŃ 2- DZIEŃ 5
MISKA




WARZYWA POZA MISKĄ: cebula, rzodkiewka, sałata, pół gotowanego kalafiora
NAPOJE: herbata biała White Snow Buds, przefiltrowana woda

Mam zakwasy na.....żebrach. Normalnie nic nie czuć, ale jak mnie mąż złapał to odkryłam, że boli. Jak sama się tam dotknę też czuć. Jak zepnę łopatki czuję mięśnie pleców i ramion, ale na tyle lekko, że zakwasami tego nie można nazwać.


Dzisiaj tylko Vacuum + Extra trening I x 90

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-07 19:48:45

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
WYMIARY





Spadków mało...

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-08 05:45:49

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
boś ty chuda już masakra 59 w talii, nigdy nie dogonię

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
No racja , ale tak jakoś się przyzwyczaiłam do spadków


CYKL 4- TYDZIEŃ 2- DZIEŃ 6

TRENING 5 Siła




PROGRES
Ostatnio mnie asekurowała siostra, a dzisiaj przerażona troszkę, co zrobię ze sztangą jak nie wstanę z przysiadu dałam radę zrobić wymaganą liczbę powtórzeń To samo w wyciskaniu na ławce płaskiej.
REGRES
Osłabła góra, bo gorzej poszedł mi żołnierski i wyciskanie francuskie.

AERO
Niby miałam ochotę pobiegać, ale jak zaczęłam to żałowałam...nogi jakieś takie ciężkie, jak z kamienia...starałam się utrzymywać jedno tempo, ale pod koniec już musiałam totalnie zwolnić. Cały czas walka z nogami.

Normalnie nie narzekam...nie czuję się jakoś słabiej...nie jestem zmęczona...za to masakrycznie roztargniona i mam wrażenie, że z dnia na dzień coraz bardziej. Dzisiaj np. chciałam sobie posolić rybę i o mało sobie nie poslodziłam... (cukier i sól w podobnych opakowaniach są).

Dzisiaj tylko Vacuum + Extra trening I x 100


MISKA + 25 ww okołotreningowo







WARZYWA POZA MISKĄ: cebula, czosnek, por, rzodkiewka, sałata, cały gotowany brokuł
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie owocowej, kombuca robiona na herbacie białej, herbata biała White Snow Buds, przefiltrowana woda

Pierwsze 2 posiłki są okołotreningowe.


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-09 16:13:01

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
CYKL 4- TYDZIEŃ 2- DZIEŃ 7
TRENING 5 GPP2




+ Vacuum
+ Extra trening x 110

To jeden z treningów, po których odniechciewa się aero, ale obiecałam mężowi przejażdżkę rowerową, więc była.
W pokoju nagrzane od słońca...już po rozgrzewce byłam mokra...a potem jak się zaczęła zadyszka przy RDL, to już było tylko coraz gorzej...pot kapał kroplami...Najcięższy z tych 5-treningów w tym tygodniu.
W RDL, Woodchopper, przysiadzie wykrocznym i MC zwiększyłam delikatnie kg.
Zmęczenie mięśni widać przy wiośle sztangielką....ostatnio w 3-ciej serii zrobiłam 8 x 13,5 kg, a dzisiaj już przy 12,5 kg w 2-giej serii odpadłam. No i w wyciskaniu sztangielki na ławce progresu brak.
Duck Walk dla dobicia robiłam z małymi obciążeniami.


MISKA + 25 ww okołotreningowo + CHEAT MEAL






WARZYWA POZA MISKĄ: czosnek, cebula, rzodkiewka, sałata, kalarepa
NAPOJE: wino wytrawne do obiadu, kombucha robiona na herbacie białej, herbata czarna aromatyzowana z łuską kakaową (Skład: herbata czarna yunnan 45%, rooibos, łuska kakaowa 25%, aromat), herbata z suszu owocowego (Skład:jabłko, owoce aronii, kwiat hibiskusa 30%, owoce maliny 5%, aromat), przefiltrowana woda
INNE: pieczarki, cienka warstwa ketchupu Pudliszki na pizzę

Posiłki 1 i 2 to posiłki okołotreningowe.

Jeśli chodzi o czita, to na początku w planach miałam zjedzenie migdałów w dużej ilości, bo je uwielbiam ale w sumie patrząc na czity innych stwierdziłam, że pewnie mnie to nie doładuje, bo doładowują ww, więc zrobiliśmy z mężem pizzę.
Nie zapchał mnie ten mój czitowy kawałek jakoś szczególnie. Gdybym mogła to bym zjadła drugi , a mój mąż już pojedzony po porcji wielkości mojej i resztę zostawił na później w piekarniku.



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-09 23:15:50

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
CYKL 4- TYDZIEŃ 3- DZIEŃ 1
MISKA






WARZYWA POZA MISKĄ: cebula, kalarepa, cały brokuł gotowany, brukselka
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie białej, herbata czarna aromatyzowana z łuską kakaową (Skład: herbata czarna yunnan 45%, rooibos, łuska kakaowa 25%, aromat)przefiltrowana woda

Dzisiaj tylko Vacuum.

Dzień zupełnie beztreningowy, jak to zwykle poniedziałek, a jutro wymuszony dzień beztreningowy, bo znowu jadę na wycieczkę. Właśnie pichcę tartę ciecierzycową na wyjazd.

Myślę, że dobrym pomysłem będzie, jeśli po 2-ch dniach przerwy, w środę sprawdzę swoje maksy jeszcze przed treningiem.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-10 19:31:38

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35096
CYKL 4- TYDZIEŃ 3- DZIEŃ 2
MISKA WYJAZDOWA



WARZYWA POZA MISKĄ: cebula, kalarepa, cały kalafior gotowany, sałata
NAPOJE: kombucha robiona na herbacie białej, herbata czarna aromatyzowana z łuską kakaową (Skład: herbata czarna yunnan 45%, rooibos, łuska kakaowa 25%, aromat)przefiltrowana woda

Posiłek nr 2 został zjedzony na 2 raty, bo nie dałam rady zjeść całego naraz - uwielbiam, kiedy jedzenia jest za na tyle dużo, że nie jestem go w stanie naraz zjeść

Zastanawiam się, czy można mieć nietolerancję tylko i wyłącznie sera żółtego. Nietolerancję nabiału wykluczyłam (toleruję nawet duże ilości mleka), ale zauważyłam, że po posiłku, w którym znajduje się ser żółty czuję się strasznie ciężko:
- po niedzielnym czicie poszłam spać z wzdętym brzuchem (strasznie dawno tego nie miałam)...podejrzewałam kalarepę, bo jej jeszcze nie jadłam odkąd jestem na sfd, ale zjadłam ją też wczoraj i dzisiaj i jest ok, więc winowajcą musi być ser żółty
- za każdym razem jak robiłam musakę (taka lasagne z bakłażanem) z serem żółtym przez pół dnia czułam się tak ciężko...nie miałam ochoty nic jeść przez praktycznie cały dzień...też brzuch delikatnie wzdęty
- w cyklu 3 zrobiłam musakę bez sera żółtego (bo wiadomo...nabiał out) i okazało się, że jakimś cudem to super lekki posiłek...(inna sprawa, że sos beszamelowy robiłam nie na mleku, a na mleczku kokosowym, ale jedyne, co łączy musakę i czita to ser żółty)
I tak się zastanawiam, czy może tak być, że nabiał spoko, ale akurat ser żółty jest dla mnie zły.


Wczoraj delikatnie czułam mięśnie pupy...dzisiaj jak zepnę pośladki to jest masakra...tak boli. Normalnie jak chodzę jest w porządku, ale katorgą jest wszelkie wychodzenie po schodach. Nogi takie jak z kamienia, a dzisiaj kilka kondygnacji schodów musiałam pokonać. Ogólnie chodzenia też było trochę...zoo, kopiec Kościuszki w Krakowie.


Dzisiaj Vacuum + ekstra trening II x 30.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-06-11 18:56:57

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
co ty masz za "żółty ser"?
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja z PCOS - walka o piękne ciało

Następny temat

Drugie podejście do bycia 'fit'

forma lato